Tydzień później
Tydzień temu uciekliśmy z Berg, po co? Żeby wieść spokojne życie razem, w przyszłości założyć rodzinę, a może nawet przekonać ich do tego że smoki, są łagodne, ale na razie chce z Astrid stworzyć dom, w którym będziemy czuć się bezpiecznie.
-co tam Astrid?
-myśle jeszcze o Berg, jak myślisz co oni teraz robią?
-z informacji od Johanna wynika, że zamierzają nas ścigać
-a złapią nas?
-wątpie musieliby latać na smokach, żeby nas dogonić
-musimy się gdzieś osiedlić, Czkawka nie chcę całe życie uciekać
- a myślisz że ja chce, Astrid? Ja chce tylko żyć z tobą, a w przyszłości założyć rodzinę, razem z tobą
Nagle strzała trafiła koło nas potem kolejna, przebiła drzewo nieopodal nas, wsiedliśmy na smomki i wzbiliśmy się w powietrze, zanurkowaliśmy i zniszczyliśmy mały statek we flocie wandali, nagle zobaczyliśmy nieudolne latanie sączysmarka, na koszmarze pomocnik.
-co z nim robimy?-zapytała Astrid
-jego ściągnięmy ze smoka, niszczymy żagle i uciekamy
Astrid zajęła się sączysmarkiem, a ja zniszczyłem żagle statków wandali teraz mamy pewność że nas nie złapią naprawy zajmą kilka godzin, a my przez ten czas uciekniemy daleko stąd.
-to co lecimy?
-tylko gdzie?
-leć za mną to zobaczysz
Zaprowadziłem ją na wyspę, z której było widać zachód słońca, robiliśmy szybki obóz i położyliśmy się na Materacach, i wpatrywaliśmy w zachód słońca.
-tak teraz będzie wyglądać nasze życie Czkawka?
-jeszcze tylko kilka dni, obiecuje że ci to wynagrodzę
-kiedy?
-moge nawet teraz
-okej, ale chodźmy kawałek, stąd żeby
Smoki nie widziały
Jedyne co smoki mogły zobaczyć to idącą parę wikingów w stronę lasu.
______________________________________
Chyba każdy się może domyśleć po co tam poszli.
______________________________________
CZYTASZ
Potajemna Miłośc
FanfictionW tym opowiadaniu Czkawka i Astrid muszą ukrywać swoją miłość i smoki.