- No chyba sobie żartujesz. - prychnąłem pod nosem i założyłem ręce na piersi. Siedziałem obecnie pod ścianą w szkole. Była długa przerwa, zbyt długa. Obserwowałem Yoongiego, który stał z jakimś chłopakiem i wyglądał jakby z nim flirtował. A co jak on uważa, że to on go wtedy pocałował? Miałem ochotę wstać i mu powiedzieć wszystko z mostu. Ale jednak jedyne co robiłem to patrzyłem na niego zdenerwowany.
- Weź zluzuj bo zaraz wybuchniesz. - podskoczyłem przestraszony i spojrzałem na Taehyunga, który siadł obok mnie i się zaśmiał - Jeśli zaintrygowałeś go wtedy to raczej nie leci na takich brzydkich. - obejrzał chłopaka, stojącego obok obiektu moich westchnień i prychnął - Jesteś lepszą partią. - spojrzał na mnie i machnął głową - No to biegniesz.
- Co?
- Zapierdalasz w podskokach to pana szanownego Min Yoongiego i zabierasz go od tego idioty. - spojrzałem na niego, jakby to on był idiotą, a nie tamten chłopak.
- Ta, ciekawe co mu powiem.
- Że chcesz się z nim znowu całować. - zacząłem walić w niego pięściami, aż złapał moje dłonie - Uspokój się. - spojrzał w stronę chłopaków, po czym wrócił ze spojrzeniem na mnie i uśmiechnął się zwycięsko - No proszę, zwrócił na Ciebie uwagę, teraz totalnie musisz iść.
A ja nie zorientowałem się, kiedy stałem już na nogach i zostałem popchnięty w stronę Mina. Patrzył na mnie, a ja mimo, że chciałem odwrócić wzrok to patrzyłem i na niego.
- Hej, hyung. - Yoongi uśmiechnął się do mnie, a ten drugi spojrzał na mnie. Czułem się dziwnie bo patrzył na mnie z dwie minuty, aż powrócił spojrzeniem do blondyna i uniósł brwi z uśmiechem. Nie rozumiałem o co mu chodzi, jednak on po chwili odszedł w inną stronę, a ja tak się zapatrzyłem, że dopiero kiedy zszedł mi z oczu się otrząsnąłem.
- Co tam Jiminie? - spojrzałem na Yooniego i chwilę zastanawiałem się co powiedzieć.
- Szukam lepszego towarzystwa od Tae. - zmarszczył brwi - To znaczy mojego przyjaciela.
- To znaczy tego, z którym przed chwilą się pobiłeś? - zrobiłem się czerwony ze wstydu. Dlaczego on musiał to widzieć? - Czyli tak. - zaśmiał się.
- No tak. - patrzyłem na niego i w pewnym momencie pewien temat wpadł do mojej głowy - Widziałem twojego ostatniego tweeta. - palnąłem i zanim się powstrzymałem, mówiłem dalej - Co miałeś na myśli, że nie długo się spotkacie? Wiesz już kto to?
- Jeszcze nie. - przechylił głowę i patrzył na mnie uważnie - Ale musisz mi uwierzyć na słowo, że mam już pomysł jak go znaleźć.
- Dlaczego? - zmarszczyłem brwi, a on w tym czasie podszedł do mnie i szepnął mi na ucho jedno zdanie, przez które czułem, że zapadnę się pod ziemię.
- Ponieważ nie wykluczam Cię z listy podejrzanych.
CZYTASZ
the only chance • yoonmin
FanfictionJimin pocałował Yoongiego, a Yoongi nie zdaje sobie sprawy kto skradł jego serce tamtej nocy. 23.12.18 || 09.02.19