Wiedziałem, że pomysły Jungkooka są nierozsądne, ale nie sądziłem, że po przyjechaniu z powrotem do mnie zostawi mnie samego z pijanym Yoongim.
- Ja na prawdę nie wiem co ja w tobie widzę. - westchnąłem, próbując wciągnąć obiekt moich westchnień na moje łóżko.
- Co?
- Nic. - powiedziałem szybko. Wystraszyłem się przez chwilę, że usłyszał co powiedziałem, ale zaraz przypomniałem sobie, że nawet jakby to nie będzie tego pamiętał - Idziesz spać.
- Nie! Noc jest jeszcze młoda! - wyrwał mi się i pobiegł w stronę kuchni. Jak on może biegać w takim stanie? - Jiminieeee. - przedłużył - gdzie masz alkohol, napijmy się! - prychnąłem i pokręciłem głową - Nudziarz z Ciebie. - założył ręce na piersi i prychnął. A po chwili stracił równowagę i może by nawet upadł, ale mój refleks jest lepszy. Takim sposobem własnie trzymałem go na rękach i niosłem, licząc, że tym razem uda mi się go namówić do snu.
Położyłem go na łóżku, a on milczał. Wydawało mi się to dziwne, a gdy na niego spojrzałem, przyglądał mi się w spokoju. Speszyłem się i odwróciłem głowę. Potem słyszałem jedynie jego cichy śmiech.
***
Po tej nocy wiem kilka istotnych rzeczy.
Yoongi po alkoholu jest nieznośny.
Nigdy więcej nie posłucham Jungkooka.
Spanie na kanapie jest strasznie niewygodne.
Wstałem, wzdychając i rozmasowując obolałe plecy. Dotarłem do swojego pokoju, który obecnie był zajmowany przez blondyna, a kiedy otworzyłem drzwi, zobaczyłem, że ten już wcale nie śpi. Jakie było moje zdziwienie, kiedy w zastraszającym tempie pojawił się przede mną.
- A więc to twoje mieszkanie. - skinąłem głową, a ten popchnął mnie do środka i już po chwili siedziałem na łóżku, a on obok mnie - Jak ja się tu do cholery znalazłem?
- Wiesz... - zacząłem bawić się swoimi palcami u dłoni i ciągle patrzyłem w dół - Wczoraj dużo wypiłeś, a ja jako bardzo pomocny przyjaciel zabrałem Cię do siebie.
- Byłeś na tej imprezie?
- Nie! - powiedziałem, a on spojrzał się na mnie podejrzliwie. Westchnąłem i kontynuowałem - Namjoon nie mógł Cię odwieźć do domu, więc zgodziłem się po Ciebie przyjechać. Nie pytaj o nic więcej, jak chcesz to sprawdź twittera hyunga - przez jego spojrzenie, czułem, że moja twarz robi się czerwona, więc schowałem ją w swoje dłonie.
- Uroczy jesteś. - zaczerwieniłem się jeszcze bardziej, a po tym co powiedział później, nie wiedziałem, czy moja twarz przypadkiem się już nie spaliła - Umówiłbym się z tobą, gdyby nie to, że pewien rudowłosy chłopiec jest tym, którego chcę teraz spotkać.
CZYTASZ
the only chance • yoonmin
FanfictionJimin pocałował Yoongiego, a Yoongi nie zdaje sobie sprawy kto skradł jego serce tamtej nocy. 23.12.18 || 09.02.19