Rozdział 7

190 20 0
                                    

   Po obiedzie nic nie robiliśmy. Byłem zmęczony, więc postanowiłem przespać się przed podróżą. Położyłem się na kanapie i przykryłam kocem Jungkooka, który tu leżał. Oczywiście nie mogło zabraknąć zapachu perfum. Położyłem się i zamknąłem oczy, nie wiedziałam kiedy zasnąłem.

   Poczułem delikatny dotyk na ramieniu. Powoli otworzyłem oczy i zauważyłem Hoseoka.
- Wsawaj śpiochu- uśmiechnął się
Przetarłem oczy i przeciągnąłem się. Wolnym i zaspanym krokiem poszedłem do pokoju po moje torby. Zniosłem je do holu i z powrotem wróciłem do pokoju. Z szafy wyciągnąłem czarną bluzę z Pumy oraz biała maskę na twarz. Przy wyjściu wziąłem jeszcze okulary przeciwsłoneczne.

   Było około godziny 16:00. Na lotnisku musimy być na 18:00. Pod nasz dom podjechał duży samochód, do którego spakowaliśmy swoje bagaże. Zajęliśmy miejsca i ruszyliśmy w stronę lotniska. Jedzie się tam do godziny. Doroga mijała mi bardzo szybko, aż do momentu....


    Hejka😁
Ten rozdział jest niestety bardzo krótki. Obiecuje, że następny będzie dłuższy.

Bad Emotions Destroy ~ SOPEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz