Położyłem Kate na łóżku, była zmęczona, pijana i wystraszona. Przykryłem ją kocem, a gdy już miałem iść, zatrzymał mnie jej głos.
-Zostań - poprosiła.
Nie wiedziałem co zrobić. Mam nocować u dziewczyny, którą znam tak krótko, w jej domu. Wytłumaczyłem sobie w duchu, że to moja mate, i że przecież nic złego nie zrobię, spiąć na kanapie.
- Dobrze, zostanę jeśli chcesz.
Położyłem się na drugiej kanapie. Zasypiając czułem zapach Kate. To było cudowne. Chciałbym zasypiać tak codziennie.
POV KATE
Obudziam się na kanapie w salonie z ogromnym bólem głowy. Poniosłam się, a za mną stał zaspany Mike ze szklanką wody.
- Hej - powiedziałam z uśmiechem. Mike zaczerwienił się. Wyglądał przy tym słodko.
- To dla Ciebie, zdaje mi się, że głowa bardzo Cię boli - powiedział z teatralną miną.
- Nie - zaprzeczyłam - mam dużo energii.
- Dobrze - oboje zaśmialiśmy się, a ja wzięłam szklankę od chłopaka.
- Zrobiłem śniadanie - podał mi talerz pełen kanapek - smacznego.
- Dziękuję. Zjedz ze mną, sama tyle nie zjem - uśmiechnęłam się, a on usiadł obok.
Po zjedzonym śniadaniu poprosiłam Mika, żeby powiedział mi coś na temat tego co się dzieje wokół mnie.
Opowiedział mi o przeznaczanych dla siebie parach, o wilkach, o tajemniczych stworzeniach i o tym, co nas łączy.Próbowałam poukładać to sobie w głowie, tak żeby to zrozumieć. W tajemniczych lasach mieszkają wilkołaki, które żyją w watahach. W każdej z nich jest Alfa i jego partnerka, która jest najważniejsza w całym stadzie. Opiekuje się poddanymi, zwłaszcza kobietami i dziećmi. Każda wataha ma swoje "wojsko" i straż. Wiem też, że każdą parę łączy więź mate, która decyduje o przeznaczeniu. Wilki, takie jak Mike, muszą samodzielnie znaleźć swoją partnerkę i założyć z nią rodzinę, aby stado przetrwało. Jeśli chodzi o mnie, jestem mate syna alfy, czyli to ja będę później rządzić stadem.
Po długim rozmyślaniu i rozmowie z chłopakiem przypomniała mi się wczorajsza sytuacja.
- Mike, kto to był? Ten facet wczoraj, który chciał mi zrobić krzywdę - zapytałam.
- Wiesz, przykro mi to mówić ale to był jeden z Omeg. Omegi to wygnani że swoich stad wilkołaki, chcą nam zaszkodzić ale są zbyt słabi.
- Czyli jest ich więcej?
- Bardzo dużo - odpowiedział - Ale walka z nimi nie jest trudna.
- No dobrze - zastanawiłam się chwilę- to prawda, że muszę z Tobą zamieszkać?
- Tak, ale nie moge Cię do tego zmusić, sama podejmiesz decyzję, gdy będziesz gotowa - posmutniał. Chciałam go jakoś rozweselić. Nie wiem czemu ale z dnia na dzień coraz bardziej chce z nim być. Mam tylko jeden problem, nie wiem czy go kocham. Do tego zostaje jeszcze kwestia rodziców.
Nie wiem co sie z nimi dzieje. Mama dzwoniła do mnie raz na dzień ale szybko urywała rozmowę. Dziwne, że nie wrócili do tej pory, może mają tak dużo zajęć za granicą.
Rozmawiałam jeszcze chwilę z Mikiem. Bardzo go lubię. Stwierdziłam, że dobrze zrobię jak spędzę ten dzień sama. Muszę wszystko przemyśleć, a tym bardziej najważniejszą rzecz, która krąży mi po głowie: Czy kocham Mika?
CZYTASZ
Królowa Wilków
Loup-garouKate to 17-sto letnia dziewczyna. Ma kochającą rodzinę i całkiem spokojne życie. Nagle na jej drodze pojawiają się tajemnicze rzeczy, zagadki. Dziewczyna stara się rozwikłać każdą z nich, aż w końcu odkrywa prawdę. Mike to syn alfy, ma 18 lat i pom...