Rozdział VIII

281 7 10
                                    

6:30

Wszystkich obudził budzik Armina.Kiedy dziewczyny wstały udały się do swoich pokoi.

7:00

Wszyscy spotkali się na śniadaniu w stołówce.
Po śniadaniu udali się na przystanek.

-Jezuuuniu ty wszystko ogarnąłeś (powiedział Conny do Armina ze zdziwieniem)

Chłopak się uśmiechnął.Wszyscy weszli do autobusu.Po chwili dojechali do szkoły.

Był to ogromny ceglany budynek.Wszędzie było zielono.Za szkołą było boisko do Futbolu.
Wszyscy weszli do budynku.Usłyszeli apel dyrektora z drzwi.Postanowili do nich wejść.Zobaczyli tłumy uczniów siedzących na trybunach.Postanowili się wcisnąć niezauważenie.

12:00

Wszyscy wyszli.Paczka przyajciół siedziała w objęciach na trybunach.Tylko oni zostali.

-Myślałem że to się nigdy nie skończy (narzekał Jean)

-Już nie narzekaj (powiedział Conny)

-Teraz mamy w planach odebrać plany zajęć i książki.(powiedział Armin)

Wszyscy wyszli.

-Eren nie idziesz ? (spytała Saha)

-Nie.Dajcie mi chwilkę posiedzieć w samotności (powiedział zmęczony)

12:10

Eren siedział tak z 10 min.Nagle zobaczył mężczyznę...Niższego od niego,przystojnego,czarne włosy a oczy przepiękne ale budzące respekt.Spojrzał na niego a chłopak odwrócił wzrok.Wyglądał na nauczyciela...

-Co tutaj robisz ? (powiedział groźnie)

-J-ja...(mówił zakłopotany)

Mężczyzna wszedł na trybuny i usiadł blisko niego.Spojrzał na Erena na co ten się zarumienił.

-Co się tak gapisz ? (powiedział groźnie mężczyzna)

-Nie j-ja t-ty-tylko...

Eren był zakłopotany.Dojrzały o dobrej budowie mężczyzna spodobał mu się.Nie miał nigdy chłopaka ani nigdy nie podobał mu się żaden.

-Nie ważne.

Złapał się za głowę schodząc z trybun.

-Teraz zmiataj stad !

Eren szybko zszedł i wyszedł z sali.Zaczął szukać przyjaciół na korytarzu.Nagle usłyszała ich śmiech.Chłopak zaczął biec w stronę odgłosu.Biegł i gdy już miła skręcić wpadł na mężczyznę którego spotkał wcześniej.

-Idioto...(powiedział obolały)

-N-najmocniej pana przepraszam.Panie...

Spojrzał na plakietkę przypietą do koszuli.

-...Levi

Levi wstał podjąć mu rękę.Oboje się przewrócili.Eren złapał go i się podniósł z jego pomocą.Spojrzeli na siebie.Oboje trzymali się za ręce.Nagle usłyszeli czyjeś kroki.Mężczyzna pościł chłopaka i się oddalił.Eren spojrzał na niego z uśmiechem.

-Spierdalaj ! (powiedział Levi)

Chłopak spojrzał na niego z rozczarowaniem i zdziwieniem.Postanowił udać się tą samą drogą którą miał w planach iść.

*Eren*

Idąc po korytarzu Eren cały czas o nim myślał o nim...Udaje niedostępnego bo jest starszy.Widać po ubraniu że jest nauczycielem.Boi się że jeśli bylibyśmy razem policja mogłaby się nim zainteresować.Trafił by za kratki a ja w tym wszystkim byłbym ofiarą.Dlaczego zakazany owoc smakuje najlepiej ? Eren spojrzał przed siebie i dostrzegł przyjaciół.Podszedł do nich.

-Sory że mnie nie było ale spotkałem nauczyciela i zaczęliśmy rozmawiać.(powiedział zmęczony Eren)

-Sory że zmienię temat...(powiedziała Yrmi) Ale w ogóle na jakim profilu jesteście ?

-Ja i Eren na Mat-Fizie.(powiedział Armin)

-Ja i Marco też (powiedział Jean)

-Ja też...(powiedziała Mikasa)

-Mikasa nie jesteś sama.(powiedziała Annie)

-Ja jestem na plastyku.(powiedziała Historia)

-Biologiczno-Chemicznym.(powiedziała Yrmi)

-Ja i Conny też jesteśmy na Biol-Chemie.(powiedziała Sasha)

-Czyli chłopaki i Mikasa oraz Annie na mat-fizie,Historia jako sama na plastyku,a reszta na biol-chemie.(podsumował Jean)

Wszyscy na niego spojrzeli.

-Eren tu jest twój plan lekcji.

Armin dał chłopakowi plan zajęć.Eren wziął go z ręki chłopaka.

-Musisz jeszcze iść po książki.(powiedział Marco)

-O ja chętnie z tobą pójdę ! (powiedziała radośnie [jak zawsze] Historia ))

-Nie ja to zrobię.(powiedziała Mikasa posyłając jej groźne spojrzenie)Jestem od ciebie silniejsza wiec będzie nam łatwiej.

Po tych słowach uśmiechnął się patrząc na Erena.Poczuł się lekko zakłopotany.Uśmiechnął się i spojrzał na Mikasę.Historia spojrzała na Mikasę ze zła miną.

-Niezła z niej aktorka...(powiedziała zdenerwowana pod nosem)

-Pójdę z Mikasą...(powiedział Eren do Historii)
Ale późnej możemy się wybrać do kawiarnii.

Dziewczyna się rozchmurzyła i była już zadowolona oraz szczęśliwa.Kiwneła głową na znak zgody.Eren i Mikasa zniknęli a reszta znajomych poszła do internatu.Dziewczyny postanowiły się wybrać na plotki do kawiarnii a chłopacy poszli do kina na jakiś film akcji.
Eren i Mikasa wrócili szybko.Nikogo nie było w pokojach więc poszli razem do parku.

This is just the beginningOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz