FINAL STATION//QUEBONAFIDE

9

Nie chce mi się dzisiaj kompletnie nic. Odkąd wstałam nie mam sił do życia, co teraz?

OD ARIANA💞
-Hejka, spotkamy się dzisiaj?

W sumie, nie mam nic ciekawego do roboty. Czemu nie.

DO ARIANA💞
-Okej. Za godzinę u mnie?

~ARIANA POV.~

OD KASIA💞

-Okej. Za godzinę u mnie?

Może zdążę się wyszykować haha.

DO KASIA💞

-Spoko. Czeeeść😘

Kasia nie opowiadałam wam o mnie zbyt wiele, a więc opowiem wam coś o sobie.

Jak już wiecie mam na imię Ariana, mam 23 lata.

Do nie dawna pracowałam w wytwórni muzycznej QueQuality, ale zrezygnowałam głównie przez to, że miałam tam zbyt wiele „papierkowej" roboty.

Przez pare dni nawet byłam w związku z Quebonafide, ale widocznie do siebie nie pasowaliśmy i aktualnie jestem szczęśliwą singielką.

Z Kasią znam się od 2 lat. Poznałyśmy się w kawiarni, czyli tam gdzie aktualnie pracujemy.
Jesteśmy bff i świetnie się dogadujemy.

Jestem wysoką brunetką, szczupłą i piękną (ah ta skromność).

Dzisiaj akurat mam wolne w pacy i uznałam że spotkam się z Kasią.

Założę dzisiaj na siebie biały t-shirt z nike, białe superstary i granatowe jeansy.

Make up zrobię delikatny :) czyli tak jak zwykle.

Lecę do Kasi już. Paaa!

~Kasia pov.~

Jestem już gotowa i tylko czekam aż Ari przyjdzie. W końcu będę mogła sobie pogadać z jakoms dziewczyną i się wyżalić.

-Hej kochana!-krzyknęła Ari.

-Czeeeść.-powiedziałam po czym przytuliłyśmy się na powitanie.

-No to opowiadaj co tam u ciebie.-powiedziała Ariana.

-Masakra. W skrócie całowałam się z Krzysiem który podoba się Klaudi i teraz ona się do mnie nie odzywa i jestem sama.-powiedziałam na jednym wdechu.

-Uuuu to słabo. Może z nią pogadam.-powiedziała Ariana z uśmiechem na twarzy.

-Pomyśli, że cię na nią nasyłam. Lepiej poczekam aż się uspokoi i dopiero potem z nią pogadam.

-Jak chcesz. Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyc.-powiedziała Ari.

-Pewnie! A co tam u Ciebie?-zapytałam.

-Nawet nawet.-powiedziała Ariana.

-No to super!

Gadałyśmy przez pare godzin o głupotach i nagle Arianie zadzwonił telefon i musiała już iść do domu.

-To cześć kochana!-powiedziała Ari.