°•Zabij lub kochaj•° | Poland x Germany [Countryhumans] ZAWIESZONE

•15•

•pov. Niemcy•

Oglądaliśmy filmy cały dzień. Berlin miał chyba już nas dość bo poszedł sobie w kierunku schodów. Były i komedie i horrory, nawet jakieś jedno romansidło na życzenie Polen.

Gdy było już późno zasnął. Co mnie zszokowało wtulił się we mnie przez sen. Mi to nie przeszkadzało i oglądałem film dalej, ale nie chciałbym żeby teraz się obudził. Znowu zacznie krzyczeć lub nie wiem, wyzywać mnie?

Postanowiłem więc że jednak go zabiorę do jego pokoju. Podniosłem go ostrożnie na ręce, co nie było wcale takie trudne. Nie wiem ile może ważyć, ale na pewno mało. Weszłem na górę po schodach. Miałem szczęście że drzwi do pokoju były uchylone. Podeszłem bliżej i otworzyłem je nogą tak bym mógł wejść.

Na końcu położyłem go delikatnie na łóżku i wyszedłem zamykając za sobą drzwi.

Wróciłem do salonu tylko po to by wyłączyć telewizor. Nie miałem nic więcej do roboty niż pójść spać, dlatego poszłem do mojej sypialni się przebrać w piżame. Okulary i telefon odłożyłem na nocną szafkę po czym się położyłem.

°•skip. 2:47•°

Obudziłem się z wielkim bólem głowy. Nie wiem czemu tak mnie bolała, przecież nic takiego nie robiłem. Podniosłem się do siadu i zacząłem lekko rozmasowywać skronie. Po pewnym czasie założyłem okulary i sięgnąłem po telefon.

N- Hm. Dochodzi trzecia...

Uznałem że teraz już napewno nie zasne, dlatego się podniosłem. Założyłem szlafrok i z telefonem w ręku wyszłem z pokoju. Pójdę do kuchni się czegoś napić i poszukać jakiś proszków na migrenę. Wydaje mi się to sensowne bo powinienem jakieś mieć.

Weszłem do pomieszczenia i zapaliłem światło by coś widzieć. Telefon odłożyłem na blat. Otworzyłem jedną z szafek i wyjąłem koszyczek z lekami. Chwilę poszukałem i znalazłem. Wziąłem tego proszka, a chwilę później głowa mnie przestała boleć.

Zadowolony ze udało mi się zniwelować ból, chciałem sięgnąć po telefon, by wrócić do pokoju. Ale nie dane mi było to zrobić bo ból wrócił trzykrotnie większy niż przed chwilą.

...- Guten tag.

N- TO ZNOWU... ty?

Usłyszałem za swoimi plecami dobrze mi znany głos lecz gdy się odwróciłem nikogo tam nie było. Czy to możliwe że znowu mam omamy?

Odwróciłem się w stronę szafek i zamknąłem oczy. Znowu zacząłem sobie rozmasowywać skronie. Może ja poprostu mam gorączkę czy coś?

3Rz- Tak szybko idziesz spać?

Otworzyłem szybko oczy jak tylko znowu usłyszałem ten głos. Tym razem stał on obok mnie.

N- Aha! Wiedziałem że to Ty!! Precz! Zostaw mnie w spokoju!!

3Rz- Spokojnie. Przyszłem tylko chwilę z Tobą pogadać.

N- Zaraz czekaj. Czyli chcesz powiedzieć że przez ciebie boli mnie tak głowa?

3Rz- Tak.

N- Wynocha mi stąd szatanie!!!

I wtedy mnie spoliczkował. Nie wiedziałem że to potrafi. Myślałem że jest zwykłą imaginacją mojego mózgu.

3Rz- Deutschland! Ogarnij się chociaż na chwilę bo przez ciebie kurwicy dostanę!

N- I dobrze.