589 46 16
                                    

Weszłam do gabinetu i od razu zauważyłam osobę siedzącą w fotelu przy swoim biurku. Dziewczyna posłała mi szczery uśmiech, a ja go odwzajemniłam. Sam widok uśmiechniętej kobiety sprawiał, że kąciki moich ust automatycznie szły do góry kształtując uśmiech na mojej twarzy.

– Dzień dobry, nazywam się Minatozaki Sana. Miło mi Panią poznać. - ukłoniłam się.

– Mi również bardzo miło. Kim Dahyun. - kobieta wstała zza biurka i podeszła do mnie powolnym krokiem, po czym wtuliła się we mnie. Moje ciało przeszły ciarki. Te przyjemne ciarki. Jej uścisk był bardzo przyjemny, lecz trwał zbyt krótko. No ale cóż, czego innego mogłam się spodziewać.

– A więc Dahyun, Sana od dzisiaj będzie tu pracowała. Co prawda w innym wydziale, ale myślę, że będziecie dobrymi przyjaciółkami. My już idziemy, bo chcę pokazać Sanie mniej więcej cały budynek, także miłego dnia! - poinformowała ja Jeongyeon.

– Do widzenia! - pożegnałam się z kobietą wychodząc z jej biura razem z Jeongyeon.

Dziewczyna, którą przed chwilą poznałam wydawala się być bardzo miła w stosunku do innych osób. Muszę też stwierdzić, że jest bardzo urocza.

– O czym tak myślisz, Sana? Wszystko ok? - zapytała  kobieta w krótko obciętych włosach.

– Nie, wszystko dobrze. Możemy iść dalej. - skłamałam. Tak naprawdę ciągle myślałam i przetwarzałam sytuację sprzed kilku minut.

– Przecież widzę, że coś jest na rzeczy. Nie musisz się tego wstydzić. Jestem tolerancyjna, więc zrozumiem, jeśli na przykład oznajmisz mi, że Dahyun wpadła ci w oko. - oznajmiła Jeongyeon.

– Skąd wiedziałaś? - zapytałam zdziwiona podejrzeniami Yoo.

– Ciężko tego nie zauważyć, Sana... - westchnęła.

– Naprawdę aż tak bardzo to widać?

– Tak, nawet nie wiesz jak. Ale trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieję, że uda Ci się z nią być. Także pamiętaj, masz moje wsparcie. - obiecała Jeongyeon. Ucieszył mnie fakt, że nie jest ona przeciwna temu uczuciu, które gdzieś jednak zaistniało.

Yoo otworzyła przede mną kolejne drzwi. Weszłam do biura w którym nie było nikogo Spojrzałam na drzwi, na których napisane było „Minatozaki Sana“.

„Świetnie... “ pomyślałam. Mam biuro tuż przy pani Kim.

•&•

Po oprowadzeniu przez cały budynek agencji przez Jeongyeon zaprowadziła mnie z powrotem do mojego biura.

Gdy tylko weszłam podeszła do biurka, na którym leżała kartka z napisanym rzeczami do zrobienia i wskazówkami dotyczących wykonania tych właśnie rzeczy.

Pierwszą rzeczą jaką miałam zrobić było włączenie komputera i zalogowanie się na stronie agencji. Zrobiłam to niemal od razu, więc do zrobienia zostało mi już tylko kilka rzeczy.

Moje pierwsze zadania były raczej dość proste, więc już po dłuższej chwili zadania były wykonane, a w pracy rozpoczęła się dwudziestominutowa przerwa, tak więc zablokowałam swój komputer i wyszłam z gabinetu na korytarz.

Pierwszym miejscem, do którego poszłam była „stołówka“, o ile można to tak w ogóle nazwać. Jest to po prostu miejsce, w którym można zrobić sobie kawę, zjeść zabrane że sobą kanapki, czy kupić coś w automacie z przekąskami.

Ja jednak nie chciałam niczego kupować, więc po prostu wzięłam w ręce swoje kanapki zawinięte w folię aluminiową i zaczęłam je jeść.

Przygotowana przeze mnie kanapka nie smakowała już tak dobrze, jak rano, ale była ona zjadliwa. Gdy tylko czas wyznaczony na przerwę dla pracowników minął ja zaczęłam wracać do swojego biura.

•&•

Byłam już dosłownie kilka kroków przed drzwiami mojego biura, gdy usłyszałam za sobą głos wcześniej poznanej mi kobiety. Oczywiście była to Dahyun, która w ręce trzymała jakąś roślinę.

– Przepraszam, że ci przeszkadzam, ale czy możesz potrzymać mojego kwiatka? - zapytała nieśmiało.

Nie wiedziałam co odpowiedzieć, więc po prostu się zgodziłam. Dziewczyna podała mi wspomnianego kwiatka do rąk i poszła dalej dziękując mi już w biegu.

Także skończyłam na tym, że stałam na środku korytarza z kwiatkiem w rękach. Moja mina była raczej dość zabawna twierdząc po reakcjach przechodzących obok mnie innych pracowników firmy.

Stwierdziłam, że najlepszym wyjściem będzie po prostu pójście z kwiatkiem do swojego biura i położyć go w jakimś widocznym miejscu, by w razie czego Dahyun mogła go znaleźć.

===---===

Dzień dobry wieczór ^^

Dajcie znać, czy rozdział wam się spodobał, oczywiście jestem otwarty na każdą krytykę i postaram się zrobić wszystko co w mojej mocy, by było tylko lepiej :D

Miłego dnia 💜

[Macie tu Chana na poprawę dnia ^^]

✔ hold my flower » saidaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz