Na zewnątrz było gorąco. Nawet bardzo, jednak mądra ja postanowiłam wyjść z domu w czarnej bluzie iczarnych obcisłych jeansach. Ponadto miałam założony kaptur od bluzy.
Było mi po prostu smutno i nie chciałam, by ktokolwiek zobaczył mnie w tym stanie i się tym przejął.
Nadal nie pozbierałam się po zerwaniu z Jeongyeon. To ona była moim powodem do szczęścia, promykiem słońca dochodzącym do najciemniejszego zakątka świata, całym światem, wszechświatem.
Tęskniłam za nią jak nikt inny. Na samym początku pisałyśmy że sobą w miarę dużo, jednak z czasem codzienne wiadomości zmieniły się w nicość. Jedna napisała hej, druga odpisała po pięciu godzinach.
Takie coś zdecydowanie nie było dla mnie.
Byłam dosłownie zalana łzami. W rękach trzymałam bukiet róż, który niegdyś dostałam od Yeon, na pierwszą rocznicę związku. Były już całe wyschnięte i przy każdym dotknięciu kruszyły się na tysiące kawałków, niczym moje serce w momencie zerwania.
Obu tych rzeczy nie dało się już poskładać. Ani serca, ani róż.
•••
Sana & Jeongyeon ✉️
Ja: Jeong, wiesz może gdzie jest Hyun?
Jeongyeon: Co się stało?
Ja: Od wczoraj nie ma jej w domu, pomyślałam, że ty możesz coś wiedzieć.
Jeongyeon: Dzwoniłaś do niej?
Ja: Głupie pytanie, oczywiście, że tak. To była pierwsza rzecz jaką zrobiłam.
Jeongyeon: W każdym bądź razie u mnie jej nie ma.
Wtedy mnie olśniło.
CZYTASZ
✔ hold my flower » saida
Fanfiction„Hold My Flower" - to opowieść o dwóch dziewczynach, które poznały się przez prośbę o potrzymanie kwiatka. Main Ship: Saida Fluff, Chat and described story,