23

24 0 0
                                    

MELA

Rano obudziłam się w złym humorze, nie dość że Filip się nie odzywa to jeszcze pokłóciłam się z . o to że byłam nie obecna bo się o niego martwiłam! Ale w pewnym sensie ją rozumiem, bo przecież ona też mnie potrzebuję. Ale  No proszę was nie codziennie wasz przyjaciel zamyka się na parę tygodni i nie dopuszcza do siebie nikogo.. miałam się prawo martwić..

ughh! wstałam z łóżka i poczłapałam do łazienki gdzie wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w jeansy z dziurami a do tego bluzeczkę wiązaną w dekolcie koloru szarego. Moje krótkie włosy spięłam w 2 warkocze. Spojrzał w lustro wyglądam uroczo.. Dzisiaj jadę do lekarza mama mnie do tego zmusiła bo twierdzi że jestem " za chuda" i że chce wyglądać jak jedna z moich idolek. ( jest ona modelką która ma anoreksje i jest po prostu piękna). 

-Melka dawaj na dół !

przewróciłam oczami na lenistwo mamy, zamiast wejść na górę to krzyczy na cały dom..

-Idę

wzięłam torebkę do której włożyłam telefon i inne duperele i zeszłam na dół wcześniej zamykając dom bo mama już czekała w aucie 

-Melka wysiadaj już jesteśmy 

mama delikatnie potrząsnęła moje ramie mruknęłam ciche ok, rozpięłam pasy i w towarzystwie mamy weszliśmy do szpitala.

Teraz czeka mnie przesiadywanie na bardzo niewygodnym krześle szpytalnym. Zaczęłam rozmyślać o tym, jak musi sie czuć teraz Filip. Rano napisał do mnie esemesa, że pójdzie do szkoły i porozmawia z Ceci, żeby się zbytnio nie złościła. Przeczuwam też, że Gruby i Maks będą chcieli widzieć o co, chociaż wątpię, że nie powiedział już Grubemu wszystkiego.

Moje myśli dotknęły również Lucynki, która prawdopodobnie prowadzi teraz lekcję fizyki. I zauważyłam, że Lucynka dla mnie i Ceci nie jest już tylko nauczycielką od fizyki, ale również koleżanką, z którą można szczerze porozmawiać o swoich problemach. Nawet nam powierzyła parę swoich doświadczeń z Filipem. Było ciekawie.

Poczułam żal do Ceci. Jak musiała teraz się czuć. Przecież ona też się musi czuć teraz strasznie. Mam nadzieję, że Filip ją uspokoi i nie będzie za dużego dramatu.

-Pani Melanie White 

Usłyszeliśmy po pół godzinnym oczekiwaniu.. świetnie

FILIP

Obudziłem się związany na krześle szkolnym. Przed sobą zobaczyłem Lucynkę, która patrzyła na mnie tajemniczo. Ile kobiety mają tych tajemnic?! Patrzyłem się na nią nijako, bo nie wiedziałem, co robić w takiej sytuacji. Po chwili zobaczyłem jak odwraca się do mnie tyłem. Podeszła, kręcąc biodrami, do radia i włączyła spokojną muzykę Franka Sinatry, pt.: " I Love You Baby". Uwielbiam tą piosenkę. Odwróciła się do mnie patrząc na mnie seksownym wzrokiem. Po chwili zaczęła wykonywać wolne ruchy do rytmu piosenki. Otworzyłem szeroko oczy, gdy zaczęła ściągać opinającą sukienkę.

Obudziłem się ciężko dysząc. To był tylko sen... Super. Fajny prezent na urodziny. Ciekawe, czy ktoś pamięta. Kończę dzisiaj 19 lat i chodzę do ostatniej klasy liceum. Mam zamiar dzisiaj pójść do szkoły i porozmawiać z Ceci, żeby nie wkurzała się zbytnio na Melę. A tak poza tym, wstałem przed budzikiem, który po wstaniu zaczął głosno dzwonić. Przestał dopiero, gdy wcisnąłem czerwony guziczki. Usłuszałem śpiewającą mamę sto lat, wchodzącą do mojego pokoju. Uśmiechnąłem się do niej wdzięcznie gdy wręczyła mi tort i pocałowała w skroń.

***
Ubrałem koszulę w kraty, i dżinsy z potarciami na udach. Do tego nałożyłem czarne conversy. Zaczesałem grzywkę na bok. Powinienem ściąć te włosy w końcu. Dzisiaj jest idealny dzień na to. Westchnąłem i zjadłem płatki z mlekiem, po czym ruszyłem do szkoły. Nie chciało mi się jechać autobusem, bo ludzie by się dziwnie patrzyli, że w końcu po trzech tygodniach postanowiłem pójść do szkoły. Z tego powodu, stwierdziłem, że pojadę tramwajem.

Tracąc nadziejęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz