Natan zawiózł mnie do szkoły. Tam od razu przywitało mnie parę osób które od razu złożyły mi życzenia urodzinowe. Stwierdziłam że to jednak nie może być taki zły dzień skro tak fajnie się zaczął. Od razu powędrowałam pod salę gdzie miałam odbyć swoje zajęcia. Pierwsza miałam matmę więc trzeba było się naszykować na kartkówkę. Po chwili rozbrzmiał dzwonek na lekcję a zaraz potem przyszła babka od matematyki. O dziwo kartkówki ta stara franca nie zrobiła więc jest jakieś święto. Była przerwa 10 minutowa więc poszłam na stołówkę. Tam zobaczyłam Alana który siedział razem z Filipem i innymi chłopakami przy stoliku. Pewnym krokiem podeszłam do stolika. Alan razem z Filipem wstał ze swojego miejsca, przywitali się i złożyli mi życzenia. Reszta chłopców zaczęła śpiewać mi sto lat. to było naprawdę przeurocze. Przerwa dobiegła końca. reszta lekcji minęła mi spokojnie.
Była godzina 15 a ja byłam umówiona na 20 na imprezę z okazji moich urodzin. Więc miałam dość czasu by się odpicować na to. W końcu osiemnastkę ma się tylko jedną a ja swoją chcę zapamiętać do końca życia. Najpierw poszłam do sklepu bo akurat mi się mój podkład skończył. Spędziłam tam całe 30 minut bo nie było mojego podkładu i musiałam szukać innego. Zaraz po powrocie była 16 więc od razu poszłam do łazienki się kąpać. Z racji tej że lubię długie kąpiele to po prostu to się zeszło bardzoooo długo. Gdy skończyłam się kąpać poszłam do mojej garderoby. Była dość obszerna bo było tam dość dużo rzeczy. Nigdy nie wiem w co się ubrać tym razem jednak postawiłam na delikatną biała sukienkę która była przyozdobiona koronką. ubrałam się się w nią i poszłam do swojej toaletki pomalować się. Postawiłam na makijaż bardzo naturalny, aby pasował do mojej sukienki. Koło godziny 19 podjechał po mnie Natan bo do klubu jechało się pół godziny a ja miałam przygotować klub itp.
Na miejscu byłam lekko zmieszana bo wszystko było już przygotowane. WTF? Weszliśmy do środka a moim oczom ukazała się ciemność. Po chwili światła rozbłysły i moi goście wyskoczyli krzycząc "wszystkiego najlepszego" Byłam naprawdę zszokowana. Natan podszedł do mnie złożył krótki lecz namiętny pocałunek i złożył mi życzenia oraz wręczył prezent. Jako że jestem kobietą od razu rozpakowałam go, w torebeczce było małe pudełeczko. W środku pudełeczka był srebrny naszyjnik z zawieszką serduszka. Na odwrocie serduszka znajdował się grawer z naszymi imionami. Po moich policzkach zaczęły płynąć łzy. Przytuliłam chłopaka a później pocałowałam go w usta. Ten wieczór będzie wyjątkowy...
Moi drodzy ogłoszenia parafialne
Od dziś rozdziały będą sie pokazywać normalnie gdyż iż ponieważ mam już laptopa więc mogę normalnie pisać. Chcę was też zaprosić na mojego instagrama : gabi_krolik_b mam nadzieję że wpadniecie. Pozdrawiam Gabi ;*
CZYTASZ
My queen
Romance" My queen " pomysł na opowiadanie dała mi moja ibff. Mam nadzieję że wam się spodoba ;)