Trening szkolnej drużyny koszykówki skończył się pół godziny temu, jednakże Reggie Mantle wciąż nie pojawił się w domu. Jego ojciec był wściekły, bowiem tego wieczoru był umówiony na kolację z bardzo wpływowym klientem i jego syn miał pojawić się na niej wraz z nim i Melindą Mantle. Ku jego rozczarowaniu, czarnowłosy nie wrócił do domu o umówionej godzinie i Marty Mantle musiał ostro tłumaczyć się z jego nieobecności. Nowy nabywca samochodu z Luxury Car Jamboree miał jednocześnie potężne wpływy na Uniwersytecie Duke. Współpraca z nim mogłaby otworzyć Reggiemu furtkę do stypendium sportowego i prawdziwej kariery sportowca.
Niestety Reggie Mantle zupełnie nie przejmował się nakazami i zakazami, które na każdym kroku wytyczał mu ojciec. Nie obchodził go również fakt, że tego wieczoru mógł zdobyć stypendium na bardzo dobrej uczelni, nie wkładając w to najmniejszego wysiłku. Dlatego właśnie od razu po zakończonym treningu, na którym dziwny trafem pojawiły się również dziewczyny z River Vixens, Reginald Mantle zaprosił Mie Edwards do gabinetu trenera drużyny Bulldogów. Po donośnych jękach, dochodzących zza zamkniętych drzwi nie trudno się było domyślić, co też dwójka nastolatków robiła sama w kantorku nauczyciela.
Kiedy lśniący nowością samochód Reggiego opuścił parking Riverdale High School, na zewnątrz panował już wieczór. Zegar wskazywał godzinę dziewiętnastą trzydzieści, co znaczyło, że kolacja na której miał pojawić się wraz z rodzicami, trwa w najlepsze od godziny. Wspominając ostrzegawczy ton głosu mężczyzny, chłopak prychnął pod nosem. Miał w głębokim poważaniu stypendium sportowe w Duke i zapatrzonych w siebie po czubek nosa znajomych jego ojca.
Mijając pierwsze skrzyżowanie, Reggie dostrzegł w oddali wysoką postać, odzianą w skórzaną kurtkę z logiem miejscowego gangu. Mantle wytężył wzrok, zadając sobie pytania, czy nocny wędrowiec jest dokładnie tym, kim czarnowłosy przypuszczał, że był. Chcąc zaspokoić swoją ciekawość, wcisnął mocniej pedał gazu i przejeżdżając na czerwonym świetle, zbliżył się do odzianej na czarno postaci.
- Clinton? - zapytał ze zwątpieniem, opuszczając szybę w oknie od strony kierowcy. Idący chodnikiem mężczyzna zatrzymał się gwałtownie i nie ściągając kaptura, okrywającego jego jasne włosy, odwrócił się w stronę samochodu Mantle'a.
- Reggie Mantle. - powiedział, uśmiechając się półgębkiem. Następnie spojrzał na widniejący na nadgarstku zegarek.
- Z kim tym razem zwiedzałeś kantorek trenera Devall, huh? Godzina od zakończenia treningu, no no, wyrabiasz się Mantle. - powiedział Hull. Reggie prychnął pod nosem, a następnie wychylił się przez okno jeszcze bardziej.
- Nikt cię nigdy nie uświadomił, że język długości twojego, zazwyczaj kończy przytwierdzony nożem do drzewa? - zapytał czarnowłosy, uśmiechając się do mężczyzny sarkastycznie. Clinton przewrócił oczami i wyszczerzył żeby w aroganckim uśmiechu.
- Jackie wspominała to i owo. - powiedział.
Napomknięcie blondyna o młodej Ross, wywołało u Reggiego falę wspomnień z dzisiejszego dnia. Przez to, że poświęcił dziś za dużo czasu na uganianie się za Edwards, zupełnie zapomniał o tym, że chciał wyjaśnić z Jackie sytuację, która miała miejsce podczas przerwy na lunch. Czarnowłosy stał nieopodal, kiedy Veronica i Jacqueline rzuciły się na siebie z pięściami. Reggie mógł przysiąc, że po raz pierwszy widział, aby dziewczyny z Riverdale High próbowały wydłubać sobie oczy z powodu jakiegoś chłopaka. I żeby Jackie Ross była w to zamieszana. Mantle nie mógł zrozumieć, dlaczego Jacqueline ryzykowała kolejną karę od dyrektora Weatherbee z powodu tak błahego, jakim był Archibald Andrews.
CZYTASZ
Morphine || Archie Andrews ✔️
FanfictionArchie Andrews potrzebuje kogoś, kto będzie udawał jego dziewczynę. Jackie Ross potrzebuje jego pieniędzy.