15

110 5 1
                                    

Po przytwitaniu się z Victorią, ruszyłyśmy do sklepów. Gdy tak chodziłyśmy i byłyśmy w którymś już tam sklepie, przypomniałam sobie o tym co mówiłam przedwczoraj.

- O fuck - powiedziałam.

- Co się stało? - zapytała dziewczyna.

- Pamiętasz jak mówiłam przedwczoraj, że Louis mnie gdzieś zabiera?

- No, coś tam pamiętam, a co?

- To dzisiaj - powiedziałam. - A powiedział, że mogłabym spędzić z nim czas.

- Będzie dobrze, zobaczysz.

Pov. Louis
Miałem wrócić do mieszkania dziewczyny, ale zamiast to pojechałem do swojego domu. Była tam Lottie i Fizzy, które miały mi pomóc, wszystko przygotować. Wszedłem do swojego domu i zastałem kilka toreb z rzeczami.

Przywitałem się z siostrami i zaczęliśmy ogarniać mój dom. Po około 2 godzinach, wszystko było posprzątane. Dziewczyny poszły zrobić kolację dla mnie i Nat, a ja sam postanowiłem przygotować stół.

Rzuciłem na niego obrus, postawiłem talerze oraz sztućce oraz kieliszki do wina. Na jego środku, postawiłem świeczki. Gdy było już gotowe poszedłem do kuchni, żeby pomóc dziewczynom.

Pov. Nat
Po sklepach jeszcze chodziłyśmy z 2 godziny. Nogi mi odpadały, a na dodatek te wszystkie torby mi przeszkadzały. Gdy wyszłyśmy z ostatniego sklepu, udałyśmy się na kawę. Napisałam w tym czasie, do Louisa czy po mnie przyjedzie. Odpisał, że będzie za 10 minut.

Rzeczywiście po 10 minutach, Tomlinson był na parkingu. Gdy byłam koło jego samochodu, zabrał ode mnie torby i schował je do bagażnika. Wsiadłam do jego samochodu, a po chwili ruszyliśmy.

- Zawiozę cię teraz do twojego domu, a potem bądź gotowa na 8pm - powiedział.

- Ja padam - powiedziałam. - Nie mam na nic siły, jedyne co mi się marzy to gorąca kąpiel i spanie.

- Mówiłem ci ostatnio, że zabieram cię, więc bądź gotowa na 8pm.

- Dobra, a jak mam się ubrać? - zapytałam.

- Dla mnie to będzie obojętne jak się ubierzesz - powiedział.

Po około 15 minutach jazdy znaleźliśmy się pod moim blokiem. Chłopak pomógł mi z torbami, a potem wyszedł, mówiąc, że będzie o 8pm. Rzuciłam torby w kąt i poszłam od razu się szykować, bo była już 4pm.

Poszłam się umyć, a gdy wyszłam z łazienki poszłam do swojego pokoju i stanęłam przy szafie, żeby wybrać jakiś ładny strój, bo w dresach nie pójdę. W końcu zdecydowałam się na to:

Gdy się ubrałam, lekko się pomalowałam, zrobiłam jeszcze lekkie loki i byłam gotowa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy się ubrałam, lekko się pomalowałam, zrobiłam jeszcze lekkie loki i byłam gotowa. Akurat dochodziła 8pm, więc z szafy zabrałam swoje szpilki i założyłam je na nogi. Kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi, poszłam otworzyć, bo wiedziałam, że to Louis.

- Woow - powiedział - wyglądasz ślicznie.

- Ym.. dziękuję.

- Gotowa? - zapytał.

- Pewnie - powiedziałam.

Wyszłam z domu i zamknęłam drzwi, a potem zeszliśmy razem na dół. Chłopak otworzył mi drzwi swojego samochodu, a gdy już wsiadłam, zamknął je. Obszedł w koło samochodu i po chwili siedział przed kierownicą.

Po około pół godzinie byliśmy pod jego domem. Chłopak wysiadł, a potem wypuścił mnie. Szliśmy kamienistą ścieżką do drzwi. Chłopak je otworzył i puścił przodem.

My story with Lou || L. Tomlinson [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz