19

95 5 0
                                    

Po 20 minutach parkowaliśmy przed sklepem. Wchodząc do niego wzięliśmy koszyk. Chodziliśmy pomiędzy alejkami trzymając się za ręce i co jakiś czas wrzucaliśmy coś do koszyka. Oczywiście jak to ja musiałam kupić Nutellę.

Gdy za wszystko już zapłaciliśmy i spakowaliśmy do toreb wyszliśmy ze sklepu. Udaliśmy się do samochodu, gdzie do bagażnika wsadziliśmy zakupy. Wsiedliśmy do auta i po chwili byliśmy w powrotnej drodze do domu bruneta.

- Lou?

- Hm?

- Wstąpili byśmy do mojego mieszkania po jakieś ciuchy? - zapytałam.

- A co moje ci nie wystarczą - zaśmiał się.

- Wystarczą, tylko chciałabym też pochodzić w moich.

Po około 15 minutach chłopak parkował samochód na parkingu koło mojego mieszkania. Szybko udałam się po jakieś ubrania. Głównie interesowała mnie bielizna oraz spodnie. Spakowałam jeszcze rzeczy potrzebne do makijażu i wyszłam z domu. Zbiegłam na dół i wsiadałam do samochodu.

Chłopak ruszył i po pół godzinie (przez korek) byliśmy w domu. Zanieśliśmy zakupy do kuchni, gdzie rozpakowałam je, a potem zaniosłam swoje rzeczy do sypialni Lou, gdzie od razu założyłam dresy. Zeszłam na dół i rzuciłam się na kanapę. Louis jeszcze był kuchni. Gdy wrócił usiadł obok mnie, a zaraz potem Clifford przybiegł do nas i położył się obok kanapy.

- Jesteś głodna? - zapytał.

- Trochę - odpowiedziałam, zgodnie z prawdą.

- Pójdę zrobić obiad.

- Oki.

Chłopak poszedł zrobić obiad, a ja zostałam w salonie i oglądałam dalej film. Zawołał mnie po jakiejś pół godzinie. Zrobił spaghetti. Uwielbiam to danie. Usiadłam przy stole, a chłopak postawił przede mną talerz.

- Smacznego - powiedziałam.

- Smacznego.

- To jest pyszne - powiedziałam po chwili ciszy.

- Cieszę się, że ci smakuje - powiedział i zaśmiał się.

Chłopak wziął do ręki papier i pochylił się nad stołem i wytarł mi nos. Uśmiechnęłam się w jego stronę i w ciszy skończyliśmy posiłek. Wstałam i schowałam talerz do zmywarki. Wyjęłam z lodówki cole i nalałam sobie do szklanki. Postawiłam ją na chwilę i odwróciłam się, aby wyjąć tabletki na ból brzucha. Kiedy się odwróciłam nie było w kuchni bruneta, a gdy przeniosłam wzrok na moją szklankę nie było w niej już cieczy.

- Louis - krzyknęłam.

Jedyne co usłyszałam to jego śmiech.

My story with Lou || L. Tomlinson [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz