Rozdział XVIII "Nie oficjalni"

2.2K 140 103
                                    

*pov Łukasz*

Byłem najszczęśliwszy na świecie, właśnie miłość mojego życia mnie pocałowała. Szczęście przy tym to nie wiele, ale nie ma słów by opisać moje szczęście. Czy to oznacza, że będziemy już oficjalnie razem? Wypada się spytać, choć to tylko kwestia słów.
Marek siedział wtulony we mnie, dalej będąc na moich kolanach. Schowałem twarz w jego ramionach i również się do niego tuliłem. Serce biło mi jak szalone. Tak mocno go kocham, jego, Marka

- Kim ona jest? - spytał Marek, ani na moment nie puszczając mnie z przytulenia
- Honey? - spytałem
- Tak - odparł
- To przyjaciółka, nie masz się o co martwić - odparłem zgodnie z prawdą
- Mówiłeś, że ją kochasz - rzekł Marek, po czym odsunął sie i spojrzał mi w oczy
- Pamiętam, ale sie wtedy zdenerwowałem. Poza tym ona jest lesbijką, poznałem jej dziewczynę - odparłem, aby uspokoić Marka

Chłopak wrócił do wtulania się we mnie, mimo, że już zaczynały mnie plecy boleć.
Po chwili położyłem się na łóżko, na którym siedziałem, wtedy Marek mógł się cały we mnie wtulić. Nie wierzyłem, że ten dzien kiedyś nadejdzie. Jestem taki szczęśliwy.

*pov Marek*

Leżałem wtulony w chłopaka i słuchałem bicia serca Łukasza. Biło tak szybko. Biło dla mnie.
Ten moment jest niesamowity. Nie myślałem, że Honorata będzie też homo, wygląda na "normalną " dziewczynę. Jej dziewczyny nie miałem przyjemności jeszcze poznać, choć to pewnie stanie sie niedługo.

- Byłeś tu cały tydzień? - spytał Łukasz
- Tak - odparłem
- Nudziłeś sie pewnie - rzekł
- Jak widać, dałem sobie radę - odpowiedziałem

Dziwi mnie fakt, że Łukasz nie poszedł sprawdzić czy jestem w szkole. Tak, lordowie też chodzą do szkoły.
Chciałbym mu zadać tyle pytań, co do miłości do mnie, jednak na razie nie chce niszczyć tej słodkiej chwili. Czuję się, jak aniołek w jego ramionach.

- Marek - rzekł Łukasz
- Tak Łukasz? - spytałem
- Ty nie masz urodzin za miesiąc? - zapytał chłopak
- Tak i to osiemnaste - odparłem

Za miesiąc będę w stu procentach legalny na reszcie. Czekam na to, juz tyle czasu. Właśnie... Mam dopiero osiemnaście lat. Łukasz ma dwadziecia cztery. To jest, aż sześć lat różnicy. Mi to nie przeszkadza, ale inni? Właśnie... Jak ja powiem o tym rodzicom? Przecież oni nigdy tego nie zaakceptują. Będę musiał z Mileną pogadać z Mileną na ten temat, na pewno mnie zrozumie. Przeraża mnie różnica wieku między mną i Łukaszem. Jaka będzie reakcja innych, chociażby rodziców... Poza tym nie jesteśmy oficjalnie razem. Na razie to był tylko pocałunek.
Z rozmyślania wyciągnęło mnie pytanie Łukasza

- Nagramy jutro idealną randkę? - spytał chłopak
- Jasne - odparłem

Zapomniałem kompletnie o tym filmie, a ludzie faktycznie dopytywali. Chyba Łukasz stęsknił sie za workiwm.

*********
Jak wam sie podoba?
Dziś krótszy rozdział, bo szykuję petardę 💥
Chcecie może Q&A do mnie i postaci z opowiadania?

Kruszwil i jego sekret (Wolno Pisane) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz