4

35 4 0
                                    

Chłopak po zakończonym koncercie sprowadził dziewczyny ze sceny, a mnie poprosił żebym została.
Wziął mnie za rękę i poszliśmy za scenę.

- Bardzo ładnie śpiewasz - powiedział Shawn i puścił moją dłoń i wziął ręcznik oraz wodę. - Też chcesz?
- Jest sok pomarańczowy?
- Tylko w kartoniku
- To poproszę - powiedziałam, a chwilę później chłopak podał mi sok.
- Jak się nazywasz ?
- Rachel
- Ładne imię - powiedział Shawn i wziął łyka wody.
- Nie jest złe - wzruszyłam ramionami.
- Zapraszam - chłopak otworzył mi drzwi od swojej garderoby.
- Naprawdę mogę tu wejść ?!
- Chyba że nie chcesz ?!
- Nie no, chcę, bardzo chcę
- To zapraszam - uśmiechnął się.

Wchodząc do pomieszczenia zaczęłam się po nim rozglądać. Było nie wielkie, ale również nie małe. Chłopak zdjął białą, przepoconął koszulķę i założył nową. Zdziwiłam się. Tak przy mnie? No, ale starałam się nie zwracać na to uwagi chodź bardzo mnie ciągnęło hihi.

- Mogę z Tobą zdjęcie?
- Jeszcze się pytasz?!
- Yyy...
- Pewnie - znowu zaczął się śmiać.

- Dobra teraz ja muszę lecieć zrobić z innymi osobami zdjęcie itd, a ty możesz tu poczekać - uśmiechnął się i wyszedł.

Co ja mam niby przez ten cały czas póki go nie będzie, tutaj robić ? Nawet jeśli by tu było to... Nie ważne. Wstałam i wyszłam z pomieszczenia. Nie wiedziałam w która stronę mam iść, więc wróciłam do garderoby. Wyjęłam telefon i zaczęłam przeglądać media społecznościowe.

Zdecyduj się Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz