bad sister

rozdział 10

- Bo....

- Zobaczyłam jak Arnold całuje się z inną - zamarłam
- Co?!
- dlaczego on to zrobił?
- nwm ciociu
- teraz mam tylko ciebie
- już nie płacz
- chcesz lazanię?
- tak

NASTĘPNEGO DNIA

Wstałam samodzielnie o 2 nwm jak. Próbowałam zasnąć ale nie dałam rady. Poszłam na dół aby zobaczyć czy jest coś do jedzenia. Zobaczyłam ciocię która robi babeczki. Spytałam czemu nie śpi, powiedziała że gdy nie może zasnąć to gotuje. O 6 ubrałam się w czarne getry i białą bluzkę. Na śniadanie zjadłam babeczki. Pierwsza lekcja minęła mi szybko. Na 2 lekcji musiałam siedzieć z Oliwką. Na stołówce Justin spytał się mnie czy przyjdę na jego urodziny. Zamurowało mnie. Widziałam że Matteo jest zły. Niechętnie powiedziałam tak.

Gdy wróciłam do domu ciocia spytała się jak mi minął dzień. Powiedziałam jej że taki chłopak zaprosił mnie na jego urodziny. Ciocia powiedziała że będziemy parą ale ja jej powiedziałam że niezbyt go lubię.

2 GODZINY PÓŹNIEJ

Za 30 minut jest impreza a ja nwm w co się ubrać. W końcu wybrałam krótką, miętową sukienkę i białe buty. Po 20 minutach byłam gotowa. Ambar do mnie przyszła i powiedziała żebym jej pomogła. Ona miała krótką, różową sukienkę i białe buty. Włosy miałyśmy rozpuszczone. Gdy weszłyśmy od razu usłyszałam typowy tekst na podryw.

- bolało jak spadłaś z nieba kochanie?
- Po 1 nie nazywaj mnie tak, po 2 nie spadłam z nieba ale chyba ty tak bo coś ci się pokręciło w głowie.
- i tak będziesz moja
- no chyba nie - powiedziałam podchodząc do Ambar
- hej
- cześć, widziałam jak cię podrywał
- weź nic nie mów
- okej

Od 5 minut siedzę w kuchni, którą znalazłam w drodze do łazienki. Nagle ktoś mnie pociągnął za nadgarstek i powiedział żebym była cicho. Ja oczywiście nie posłuchałam. Zaczęłam się wyrywać i kopać go. Nie pomogło, a więc zostaje tylko jedno. Kopnęłam go w krocze. Zaczął się zwijać z bólu. Jak to ja zrobiłam zdjęcie i wysłałam do całej szkoły. Gdy weszłam do domu wszyscy do mnie podeszli i powiedzieli "ale go załatwiłaś", "jesteś super" itd.

Jest już 23 więc próbuje znaleźć Ambar ale nigdzie jej nie widzę. Poszłam na górę i zobaczyłam Ambar całującą się z chłopakiem, który mnie podrywał.
- ekhm
- Luna czemu mi przeszkodziłaś?
- jest już 23 więc chodź do domu
- no dobra , papa misiu
- pa kwiatuszku
- zaraz rzygne tęczą
- Nie przesadzaj
- cicho
- spoko

O 2 W NOCY

Słyszałam kogoś w salonie więc poszłam sprawdzić co się dzieje. Zobaczyłam ciocię, która przytula się do jakiegoś faceta.
- ciociu?
- tak Luna?
- kto to?
- mój narzeczony
- japierdole, nie wierzę
- Luna
- Co
- Nie mów takich słów
- spokojnie Agata mi to nie przeszkadza - odezwał się
- Luna to jest Henk , Henk to Luna
- miło mi cię poznać Luno
- mi też...
- może pójdziemy później do kina?
- tak!
- a na co?
- może Luna wybierze?
- Co byś chciała Luna???
- horror!!!!!!!!
- a ile masz lat ?
- prawie 17
- no to możemy na horror
- jej

NASTĘPNY DZIEŃ

Lekcje minęły mi szybko. Chociaż dostałam uwagę bo nieuważałam na lekcji. Przecież ja tylko myślałam na jaki horror pójdziemy. Chciałam iść na "TO", "Obecność", "Anabell" i "Laleczka Chucky". Nie wiedziałam co wybrać.Gdy weszłam do domu usłyszałam że za 10 minut idziemy do kina. Gdy spytałam się na co idziemy to nic nie powiedzieli.

PO FILMIE

Poszliśmy na Obecność. Bardzo mi się podobało. Kupiłam sobie nachos i coca colę. Po filmie poszliśmy do MCdonald. Oczywiście kupiłam zestaw dla dzieci. Po 20 wróciliśmy. Oglądaliśmy jeszcze 2 sezony jakiegoś filmu. Najpierw usunęła ciocia potem "wujek" a na końcu ja.

Rano obudziłam się sama w salonie. Poszłam do kuchni i zobaczyłam na lodówce kartkę z napisem

Droga Luno.
Pojechałam do nowej pracy i wrócę o 15. Dzisiaj jest sobota więc możesz robić co chcesz.

                                                                                                                       Ciocia Agata

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Cześć!
Mam nadzieję że wam się podobało. Przepraszam za to że rozdziały są dodawane różnie ale czasami na telefonie nie da się opublikować. Papa.

^^^ autorka ^^^