rozdziała 4

34 4 0
                                    

-Co to jest ten cały proksi?

-Proksi, to moje tak jakby dzieci, które zabiły swoich rodziców i teraz mi służą jestem dla nich trochę jak ojciec .Dałem im dach nad głową, prace, godne warunki życiowe, a oni w zamian za to zabijają na moją prośbę, i jak coś to w każde chwili są gotowi walczyć za wszystkie creepepasty -Powiedział slender.

-A okej, ale do czego ja jestem ci potrzebna co prawda zbiłam swoich rodziców no ale mam gdzie mieszkać, i sama sobie poradzę, a zresztą zabiłam ich pod wpływem emocji i nie jestem pewna czy dam radę zabić kogoś na czyjś rozkaz.-Po tych słowach wstałam i chciałam wyjść z gabinetu gdy naglę poczułam jak coś owija się w okół mojej tali, i przyciąga z powrotem na miejsce. Popatrzyłam na Slendera i zobaczyłam, że to nic innego jak jego czarna macka owinięta wokół mojej tali.Naglę powiedziałam, żeby mnie puścił na co on się tylko uśmiechną i powiedział.

-Posłuchaj zostałaś wybrana więc na pewno dasz sobie radę .

-Ale ja nie chcę. 

-Ale musisz .-Po tych słowach zawołał 

-Tim,Toby,Hodi do mnie 

Po tych słowach do gabinetu przyszło  trzech chłopaków. Zobaczyłam jednego z tych który mnie porwał okazało, się że jest to Toby.

Ale był jeszcze Maski i Hody .Maski miał maskę na twarzy a jego brat kominiarkę .

Po ich przyjściu Slender powiedział.

- To jest Aira ona jest nowym proksi i zamieszka z wami w domu proksi, macie ją pilnować a szczególnie pilnujcie, żeby Ofender się do niej nie dobierał .

-Mam pytanie 

-Tak 

-Kto to jest Ofender?

-To mój brat, który nie potrafi się powstrzymać przy kobietach. 

Po tych słowach trochę się przestraszyłam po chwili poczułam jak ktoś mnie wynoś z gabinetu więc obróciłam głowę do tyłu i zobaczyłam kogo innego jak Tobyego.

-Potrafię chodzić!-powiedziałam do bruneta, na co on postanowił mnie puścić, kiedy tylko mnie puścił wtedy pędem pobiegłam przed siebie szukając wyjścia z tego miejsca. Kiedy naglę na kogoś wpadłam podniosłam głowę do góry i zobaczyłam postać podobną do Slendera. Tylko ona miała ogromy uśmiech i zamiast czarnych mace to posiadała białe .

-A dokąd się panienka wybiera?- Zapytała postać i podała mi rękę ja po chwili zastanowienia podałam mu swoją po czym mnie poniósł a ja powiedziałam.

-Przepraszam - Po tych słowach zobaczyłam chłopaków biegnących w naszą stronę. Postanowiłam uciec ale postać złapała mnie w tali macką i tak po paru sekundach cała trójka stała prze de mną i zapytali się mnie 

-Dlaczego uciekłaś

- nie chcem być jedną z was i chcem wrócić do domu 

-Ale o co chodzi - zapytał jak mnie wam Ofender

-To jest Aira i jest proksi i teraz mamy ją zaprowadzić do domu proksi - powiedział Tim 

-Wiecie co ja ją odprowadzę i pokaże jej dom -powiedział Ofender z chytrym uśmiechem

-Nie bo Slendre powiedział, że mamy ją pilnować i trzymać z dala od ciebie więc my ją zaprowadzimy -powiedział Toby. I chwycił mnie a ręce ale off nie dawał za wygraną i złapał mnie mocniej w tali i powiedział.

-To pójdę z wami i przy okazji lepiej poznam Airę-powiedział Off.

Gdy znajdowaliśmy się już w domu proksi chłopaki pokazali mi mój nowy pokój po czym wyszli a Off został ze mną . Pokój nie był za duży ale jak się do niego weszło to na przeciwko stało duże dwuosobowe łóżko ,a obok niego szafka nocna po prawej stronie stronie stała szafa z lustrem, a po lewej dość spore okno cały pokój był koloru jasno niebieskiego a na podłodze leżał czarny dywanik.

Po dokładnym obejrzeniu pokoju Off zapytał mnie.

-I jak ci się podoba pokój?-w trakcie wypowiadania tych słów położył się na moim łóżku i wyciągną mackę w moją stronę .Obiją mnie w tali i przyciągną do siebie i położył obok .Naglę za czełam krzyczeć po tym otworzyły się drzwi do mojego pokoju a w nich stał Toby.

*Toby*

Usłyszałem krzyk Airy po czym przy pomniałem sobie, że razem z Airą został Ofender więc szybko pobiegłem do jej pokoju, a tam zobaczyłem jak Off kładzie Airę na łóżku po tym bez chwili namysłu żuciłem się na Offa, ale on to chyba zobaczył i się pżeteleportował gdzieś indziej, więc zdałem sobie sprawę że teraz leżę obok Airy więc natychmiast postanowiłem wstać i wyjść, ale kiedy usiadłem poczułem jak Aira łapie mnie za nadgastek i mówi

-Dziękuję nie wiem co by się stało gdyby nie ty pewnie była bym już zgwałcona czy coś w tym stylu

-nie ma za co -powiedziałem i wstałem kiedy nagle Airam powiedziała

-Proszę zostań boję  się że Offender znowu tu przyjdzie 

-No dobra a mogę się chociaż pójść przebrać?

-Nie -powiedziała dziewczyna na co potem powiedziała .Możesz spać w prze  ciesz w bokserkach.

-Lepiej nie 

-No posze -powiedziała dziewczyna robiąc oczy kota ze szreka 

-No dobra ,ale ty masz spać też w bieliźnie okej?-powiedziałem z pedofilskim uśmiechem na co ona się zaczerwieniła i powiedziała

-Okej ale robisz mi rano śniadanie.-zaśmiała się.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

przepraszam was bardzo za nie wstawianie rozdziałów ale już postaram się to naprawić.              

Życie...Where stories live. Discover now