Rozkoszowałam się ciepłą wodą, ale nie zbyt długo bo przyszedł po mnie brunet.
-Wystarczy, bo potem będziesz wygladała jak babcia-zaś miał się.
-Nie proszę. Brakowało mi tego-spojrzałam na niego z nadzieją.
-Jutro też będziesz się kompać.-podszedł do mnie i wziął mnie na ręce. Było mi zimno, i się strasznie wstydziłam. Wziął ręcznik i zaczął mnie wycierać. Jego twarz nic nie pokazywała. Kiedy zaczął wycierać moje nogi i doszedł do uda a potem coraz bliżej mojej kobiecości. Rezigiusz spojrzał na mnie.
-Mogę tam Cię dokonać żeby wytrzeć.-wpatrywał się w moje oczy. Bardzo powoli kiwnełam głową na tak, to potem nic nie zrobił.
-księżniczko musisz trochę rozkraczyć swoje nogi, żebym mógł Ciebie tam wytrzeć.-znowu spojrzał na mnie-nie bój się-tylko na jeden centymetr rozkaraczyłam się, a on bardzo delikatnie przejechał po mojej kobiecości. Potem wstał i zaczął wycierać mnie po brzuchu. Bardzo uważnie patrzyłam się na jego twarz. Jego mina wyrażała SMUTEK! Dlaczego smutek. Spojrzałam na brzuch i już wiem dlaczego jest taki smutny. Było widać mi żebra. Zaczął mnie wycierać po moich piersiach, on nie pewnie spojrzał na mnie a ja się zarumieniłam. Szybko spojrzałam gdzieś indziej a on kontynuował. Kiedy byłam suchutka to mnie ubrał.
-Dziękuję-powiedziałam cichutko. Potem wziął mnie na ręce i poszliśmy do salonu. Obejrzeć telewizję. Kiedy już siedzieliśmy na kanapie z pocpornem i oglądaliśmy. Ja siedziałam bardzo sztywnie. Daleko od niego.
-Weronika-spojrzałam na niego.
-hm -dałam mu znać żeby mówił dalej.
-Przepraszam że cie skatowałem-ja zaniemówiłam, wpatrzona na niego. Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Czy ON właśnie mnie PRZEPROSIŁ. Ten moderca, porywacz? Nie wierzę. On zabił moich rodziców, potem mnie porywa i bije, potem staje się łagodny troskliwy i przeprasza?!
Odwróciłam wzrok na telewizor
-Nie mogę przyjąć twoich przeprosin. Zza dużo zrobiłeś złego.-spojrzałam na niego-powiedz mi dlaczego Zabiłeś moich rodziców i dlaczego mnie porwałeś?
Widziałam jak jego szczęka się zaciska, jego oczy ciemnieją. Przybliżył się do mnie tak że czułam jego oddech na moich ustach.
-Weronika rozumiem. Powiem tak, kiedyś się znaliśmy ale potem się odciołem od Ciebie. Kiedy byłem już dorosły jestem szefem gangu. Bardzo niebezpiecznego. Twój ojciec kiedyś pracował ze mną ale mnie wydał więc musiałem go zabić twoją mame i miałem zamiar ciebie, ale w chwili kiedy Michał chciał już Cię już zabić to skapłem sie że to ty, Weronika.Moja najlepsza przyjaciółka. Traktowałem Cię wtedy jak siotre.-Powiedział to patrząc mi w oczy.
-Nie. To nie ty. To NIE TY!!!-Podniosłam się gwałtownie z łóżka i odrazu upadłam na podłogę. Byłam dalej słaba.
Nagle moje wszystkie spomnienia z tamtego czasu naszej przyjaźni wróciły. Ja go traktowałam jak brata.
Chłopak chwycił mnie, i usadomił mnie na kanapie.
-Ja nawet zapomniałam jak ty wyglądasz. Wyjechałeś. Ja przez wszystkie noce płakałam. Nie jadłam i nie spałam. Traktowałam Cię jak brata. Jesteś starszy ode mnie o 5lat ale Cię kochałam.-Spojrzałam na niego.-To dlaczego mnie biłeś!! Dlaczego wróciłeś!!!! Mogłeś mnie też do CHOLERY zabić!!!-Krzyknęłam na niego i wybuchłam płaczem.
-Nie krzycz na mnie!!! Na mnie nie wolno!!-poczułam ból na policzku. Znowu. ZNOWU mnie uderzył. Przecież mówił że mnie traktował jako siostrę. A teraz to nie!! Zaczęłam głośniej szlochać.
-Weronika. PAMIĘTAJ NA MNIE SIĘ NIE KRZYCZY!!!-kiedy to powiedział wstając to drzwi z zewnątrz się otworzyły. Weszła jego banda. Widziałam jak Michał patrzył się na mnie.
-Zostajesz tutaj. Obiad będzie za godzinę.-i poszedł z nimi do kuchni. Ja położyłam się na kanapie i zaczęłam płakać. On zostawił mnie kiedy go potrzebowałam. Byłam w rozsypce w tamtych czasach. Brakowało mi go, więc nic wtedy nie jadłam i nie spałam
Byłam wyśmieniana w szkole. Chciałam popełnić samobójstwo. Miałam potem psychologa. Przez kurwa 3lata straciłam jagby życie. Potem normalnie zaczęłam żyć, i stałam się pewna siebie. Te osoby które ze mnie sie wyśmiewały zostały ukarane przez ze mnie.
CZYTASZ
Król Mafii
Mystery / ThrillerPewnego dnia Weronika szła na przystanek żeby poczekać na autobus szkolny. Pewnym momęcie zobaczyła czarnego mustanga. Widziała jak ktoś wysiada z auta. Kto to będzie? Co zrobi Weronika jak się dowie kim on jest? ZAPRASZAM DO CZYTANIA UWAGA: ZAWIE...