Prov. Weroniki
Wieczorem poszłam do kuchni żeby coś zrobić sobie do jedzenia. Ale oczywiście spotkałam tego idiotę. Stał tyłem do mnie. Powoli się odwróciłam i chciałam już wyjść ale usłyszałam jego głos. Zatrzymałam się.
-Gdzie idziesz?
-Do pokoju-powiedziałam w trakcie jak się odwracałam.
-Ale zjedz coś nim pójdziesz na górę kocie.-zrobił zboczony uśmiech. Dlaczego on powiedział do mnie " kocie"? Aż tak mnie kocha!! Nie mogę pozwolić na to żeby mnie wykorzystał czy coś. On porwał mnie i ZABIŁ mi bliskie osoby.
-Nie mów tak na mnie.
-Kocie i tak wiem że podobam ci się. Już od początku naszej znajomości z dzieciństwa widziałem to-usiadł przy stole a ja podeszłam do lodówki i wyciągnęłam jajka.
-Traktowałam Cię jako brata, a nie jako moją miłość.-powiedziałam spokojnie, ale łzy próbowały wyjść z moich oczów, ale im na to nie pozwalałam. On zbyt mnie mocno zranił kiedy byliśmy mali.
Zaczęłam robić jajecznicę, z parówkami. MNIAM
-Kiedy mnie wypuścisz?
-Nigdy. Jesteś już moja kocie.-słyszałam jak się śmieje po cichu. Ja chcę z tąd wyjść. Nie chce go znać!!
-Ja...-nie wiem co mam mu powiedzieć.
-Co ty?
-Nic.-nałożyła jajecznicę na talerz. Już miałam iść ale ten idiota stanął prze de mną.
-Masz jeść w kuchni.-powiedział stanowczo. Więc zrobiłam jak on mi kazał. Kiedy jadłam posiłek cały czas na mnie się gapił. Irytowało mnie. Po skończeniu odłożyłam naczynie do zmywarki i poszłam do swojego pokoju.Prov.Reziego
Kiedy ona poszła to przyszedł Michał.
-Co jest?-spytałem. Był bardzo zdyszany.
-Oni chcą zrobić na nas zamach.-powiedział siadając.
-Kto?
-Od Jerego. Oni nie chcą oddać nam 400milonów więc chcą nas się pozbyć.-kiedy usłyszałem jego imię wstałem poparzony a krzesło spadło z chukiem na podłogę.
-Kurwa!! Zobaczą co to jest gniew Remigiusza Wierzgonia. I trzeba przestrzegać pewnych zasad!!-odrazu poszedłem do swojego pokoju. Oni coś kombinują. Jak ma być zamach muszę wiedzieć gdzie i kiedy. Wyjąłem telefon i zadzwoniłem do mojego znajomego z informatyki.
-Siema stary. Dawno nie dzwoniłeś.
-Dobra siema. Słuchaj mam sprawę. Sprwadź co kombinuje ten pieprzony Jery. Za trzy godziny mam wiedzieć wszystko! Zrozumiano?-powiedziałem stanowczo.
-Jasne. Już się robi.-rozłaczył się. On napewno wie że mam Weronikę. Muszę ją jakoś ukryć.~Wi~
CZYTASZ
Król Mafii
Misteri / ThrillerPewnego dnia Weronika szła na przystanek żeby poczekać na autobus szkolny. Pewnym momęcie zobaczyła czarnego mustanga. Widziała jak ktoś wysiada z auta. Kto to będzie? Co zrobi Weronika jak się dowie kim on jest? ZAPRASZAM DO CZYTANIA UWAGA: ZAWIE...