Dzisiejszego dnia zadaniem było sprzątanie. Każda z nas dostała 1 bardzo brudny pokój i musiała w nim posprzątać. Która zrobi to ostatnia- odpada. Ja oczywiście skończyłam jako pierwsza, chociaż nie musiałam bo miałam złotą karte. Po mnie wyszla Sandra a na końcu Angel. Myślałam ze zacznę płakać. Nie chciałam żeby odpadła.
Taco i Quebo weszli do każdego pokoju.
- Sandra!- Krzyknal Quebo.- Wypadasz stąd!
- Spoko, wiedziałam.
- Jak to?- Spytalam zaskoczona.
- Nie posprzątałam pokoju. Nie lubię sprzątać i nie mam zamiaru robić komuś porządki. Nara.
- I tak mamy sprzątaczke więc nie musiałabyś ale nara.- Powiedział Taco.
- Jak to!? Oszukaliscie mnie! Spadam z tego wariatkowa żegnajcie!- I wybiegla z krzykiem.
Ucieszyłam się bo zostałam z Angel! Czekała na nas jeszcze jedna niespodzianka.
- Ponieważ jest was dwie i nas tez jest dwóch to... Zostajecie!
- Super!- Ucieszyłam sie i przytulilam Angel.
Potem Quebo kazal nam losowac karteczki. Ja wylosowalam Taco a Angel Quebo. Tak bardzo się cieszyłam.
- Możemy żyć w kwadracie?- Zaproponowalam.- Kocham Angel i chcialabym tez z nią być.
- Oczywiście to bardzo dobry pomysl! A więc chodzcie się sprawdzić. - Zrobił Lenny face.
XxxxxxX
Kompletnie zabraklo mi weny na dalsze losy naszych bohaterów ale coś w końcu wymyslilam! Taki krótki rozdział, przykra rzecz jest taka ze to już prawie koniec ALE zacznę pracować nad 2 częścią i dalszymi losami naszych wspaniałych bohaterów. Narazie delektujcie sie tym co macie
Buzia 😘
CZYTASZ
Porwane Przez Quebona// Quebo+Taco+Awięc
Mizah6 dziewczyn zostaje porwanych przez taconafide. Czy przeżyją? Ktora z nich ujdzie cało? Czy pomiędzy bohaterami dojdzie do czegoś wiecej? Zapraszam.