Chłopak zdjął kaptur i spojrzał na mnie z zaciekawieniem. Wtedy rozpoznałam w nim tego przystojniaka , którego potrąciłam na schodach. Uśmiechnęłam się do niego lekko
-emm... Dzięki - powiedziałam nieśmiało
-nie przejmuj się tymi idiotami , dawno laski nie mieli.. Jak się nazywasz ?
-Suzan
- Jake - poszedł do mnie - nie jesteś taka brzydka jak mi się rano wydawało, mała
-ee.. dzięki... Chyba?
- dobra idę , zaraz mam trening. Jeżeli jeszcze raz będą cię zaczepiać , powiesz mi , okej?
-Dobrze.. Dziękuję
-Nara - wyszedł powoli . Gdy stał w progu rzucił mi przelotne spojrzenie. Jezu, te oczy. Cudne są.
Lekcje się wreszcie zakończyły. Przy wyjściu spotkałam popularne dziewczyny
-Suzan ,a ty gdzie?! Zaraz są eliminacje do drużyny cheerleaderek! Chodź tu do nas!
-no.... OkejWeszłam nieśmiało do sali gimnastycznej i usiadłam na krześle
Dziewczyny ze składu pokazaly nam układ a każda kandydatka miała go po kolei powtórzyć. Gdy nadeszła moja kolej prawie bezbłędnie powtórzyłam układ . Dziewczyny biły mi brawo zachwycone. Samantha Murray , kapitan powiedział że chce w drużynie Megan i mnie ! Bardzo się ucieszyłam.
Po eliminacjach poszłam z nowym składem na pizzę i bawiłam się świetnie . W życiu nie spodziewałam się że mój pierwszy dzień szkoły będzie tak świetny !
CZYTASZ
Goodbye, honey
ContoSuzan jest typową 15-letnią dziewczyną.Jest to miła, ładna i wesoła brunetka. Wiedzie przyjemne i poukładane życie. Wszystko się zmienia , gdy idzie do liceum ,a tam poznaje pewnego bezczelnego bruneta...