Marvel Preferencje •PL•

13.

Jaki kawał zrobił ci na 1 kwietnia?

- Steve: mężczyzna nie chciał być dla ciebie taki brutalny, więc w ramach żartu dosypał ci trochę soli do porannej herbaty zamiast cukru...

- Tony: udawał że z tobą zrywa i wylatuje ze swoją nową dziewczyną do innego kraju... Zanim zdążył powiedzieć "prima aprilis" dostał dwa razy w twarz...

- Bucky: udawał że wpadł w tryb zimowego żołnierza i próbował cię złapać.... Potem spał w salonie na kanapie przez dobry miesiąc...

- Thor: blondyn nie przepadał za prima aprilis ze względu na wybryki swojego brata, więc zamiast robić psikusa tobie, razem zaplanowaliście mega żart dla Lokiego...

- Loki: mężczyzna nie mógł przepuścić okazji, żeby zrobić tobie żart. Tak więc postanowił zrobić tradycyjnego psikusa - postawił wiadro z wodą na lekko otwartych drzwiach. Oczywiście skończyło to się tym, że byłaś cała mokra, a on dumny ze swojego dowcipu uciekał przed tobą cały dzień...

- Peter: w tym samym dniu mieliście w szkole prezentować projekt który razem zrobiliście na lekcję chemii. W ramach żartu zadzwonił do ciebie przed szkołą i powiedział że go nie będzie i musisz sobie dać radę sama z prezentacją... Dosłownie w ostatnim momencie przyszedł, a ty potem przez cały dzień się do niego nie odzywałaś...

- Pietro: chłopak zadzwonił do ciebie i udawał że złamał sobie nogę i jest w szpitalu... Przez moment się przejęłaś lecz po chwili zauważyłaś Pierto jak przechodził cały szczęśliwy przez ulicę z hot-dog'iem w ręce. Jedyne co powiedziałaś to smacznego i się rozłączyłaś...

- Clint: w ramach żartu, Clint schował ci wszystkie bronie. Kiedy pakowałaś się na trening nigdzie nie mogłaś ich znaleźć. Mężczyzna widząc twoje zdenerwowanie i niepokój oddał ci zguby, a po tym mało śmiesznym żarcie, skończył z siniakiem na ramieniu...

- Bruce: mężczyzna nie zrobił ci żartu, ponieważ obawiał że się obrazisz, zamiast przykrego kawału Bruce wziął cię na kolację do restauracji...

- Sam: mężczyzna nie do końca przemyślał swój żart - powiedział ci, że kupił małego szczeniaczka. Oczywiście nie poszło coś po jego myśli... Widząc że byłaś cała szczęśliwa i podekscytowana, nie chciał zranić twoich uczuć mówiąc 'prima aprilis', więc jeszcze tego samego dnia wrócił wieczorem z małym huskim na rękach...

- Scott: w ramach żartu, mężczyzna postanowił ustawić ci 30 budzików o różnej godzinie. Jednak już po kilku alarmach zorientowałaś się i wyłączyłaś je wszystkie...  #nieudanyżartScotta😂

- Stephen: tak samo jak Bruce, doktor nie obchodził prima aprilis. Twierdził, że to zbyt dziecinne i nie ma ochoty na robienie tobie żartów...

- T'Challa: król Wakandy powiedział ci, że wyjeżdża na delegację do dalekiego kraju i że go przez dłuższy czas nie będzie. Było ci trochę smutno ale zapewniłaś go, że będziesz cierpliwie czekać. Następnego dnia, szykując się do pracy słyszałaś że ktoś wchodzi do twojego mieszkania. Lekko przestraszona wzięłaś nóż z szuflady i kierowałaś się w stronę hałasu. Okazało się że to był T'Challa i o mały włos nie zaatakowałaś go nożem...

- Vision: Vis udawał, że uderzył się w głowę i stracił pamięć. Jego psikus nie trwał zbyt długo ponieważ nie mógł parzeć jak przez niego płaczesz...

- Peter Q: udawał, że sklep twojego wujka został okradziony. Chłopak przy tym świetnie się bawił, a ty omało na zawał nie zeszłaś...

______________________________________

Hejkaa!

Z powodu, że w poniedziałek był prima aprilis, zdecydowałam się na napisanie tematycznego rozdziału😂
Mam nadzieję że się spodobało i standardowo do zobaczenia za tydzień👋👋