Co myślał stojąc na ślubnym kobiercu:
- Steve: Steve'a zatkało, kiedy zobaczył cię idącą do ołtarza ; jedyną rzeczą o której wtedy myślał, byłaś ty * mój Boże, jestem najszczęśliwszym facetem na tej Ziemi, mając tak wspaniałą, mądrą i piękną dziewczynę...*
- Tony: kiedy stałaś przed nim i składałaś przysięgę, Tony myślami był trochę gdzie indziej *hmmm ciekawe co założyła pod tą suknię... hehehe*
- Bucky: Zimowy spoglądając na ciebie, wyobrażał sobie waszą wspólną przyszłość * już się nie mogę doczekać, aż będę mógł spędzić z tobą resztę mojego życia, budzić się codziennie obok ciebie i patrzyć jak dorastają nasze szkraby...*
- Thor: Thor w przeciwieństwie do swojego brata od razu poryczał się, jak ciebie zobaczył *nie wierzę, że to już ten dzień, kiedy staniesz się moją królową...*
- Loki: może po jego twarzy nie było widać poruszenia lecz w głębi jego serduszka cieszył się jak małe dziecko *będziemy najlepszym małżeństwem we wszechświecie*
- Peter: kiedy szłaś do ołtarza, Peter prawie się popłakał *kto by pomyślał, że moja przyjaciółka zostanie zaraz moją żoną...*
- Pietro: on nie może się doczekać waszego pierwszego tańca, który trenowaliście od dawna *hehe gościom szczeny opadną jak zobaczą co przygotowaliśmy...*
- Clint: jako, że nie lubił wielkich imprez, chciał, żeby ceremonia jak najszybciej się skończyła i chciał tylko spędzić z tobą spokojny i miły wieczór *ehhh czy ksiądz nie może się pospieszyć z tą przysięgą...*
- Bruce: mężczyzna stojąc na ołtarzu skupiał całą uwagę tylko na tobie *ahhh jaka ona jest piękna... Ja się chyba żenię z prawdziwym aniołem...*
- Sam: tak samo jak Tony, mężczyzna miał kompletnie zanurzoną głowę w chmurach *już nie mogę się doczekać naszego miesiąca miodowego... hehehe*
- Scott: jemu przypomniała się śmieszna sytuacja z tobą w roli głównej na jednej z waszych wycieczek i jedyne o czym wtedy myślał * muzea tylko nie tutaj, chłopie ogarnij się, ludzie na ciebie patrzą...*
- Stephen: doktorek kiedy cię zobaczył, nie mógł oderwać od ciebie wzroku *kurcze mieć taką piękną, mądrą i cudowną żonę to niewiarygodne szczęście...*
- Vision: Vis wzruszył się przypominając sobie wspólnie spędzone przez was chwile *przeszłość była cudowna ale przyszłość z T.I. będzie o wiele wiele lepsza...*
- Peter Q: chłopak w tamtym momencie był bardziej zainteresowany oprawą muzyczną *ciekaw jestem co zagra zespół T.I... Mam nadzieję, że zapodadzą jakieś dobre nuty, bo jak nie to będzie stypa...*
______________________________________
Hejkaa!
Witam was w kolejnej części! W komentarzach możecie pisać, co wy byście pomyślały idąc w jego stronę do ołtarza.
Standardowo mam nadzieję, że wam się rozdział spodobał i do zobaczenia za tydzień👋👋
CZYTASZ
Marvel Preferencje •PL•
FanfictionBohaterowie preferencji: - Capitan America / Steve Rogers - Iron Man / Tony Stark - Winter Soldier / Bucky Barnes - Thor Odinson - Loki Laufeyson - Spiderman / Peter Parker - Quicksilver / Pietro Maximoff - Hawkeye / Clint Barton - Hulk / Bruce Bann...