Rozdział 11

406 13 1
                                    

Na kanapie siedział Styles w samych kąpielówkach, a obok niego Pani Montgomery, która ewidentnie się do niego przystawiała... Byłam tak wściekła, że nawet nie wiedziałam co powiedzieć. Usiedliśmy niedaleko nich na drugiej kanapie i postanowiłam, że skoro Harry tak gra to czemu ja mam sie nie pobawić? Usiadłam obok Luke'a i położyłam swoje nogi na nim, po czym dałam mu jeszcze buziaka w policzek. Rosie wstała z kanapy i stanęła nade mną

- Victoria możemy porozmawiać? - spytała

- Nie możemy później? - jęknełam

- Nie - powiedziała krótko, więc wstałam i poszłam za nią kawałek

- Co ty do cholery wyprawiasz? - spytała wkurzona

- A co ja niby takiego zrobiłam? - spytałam udając niewiniątko

- Co ty zrobiłaś?! Przystawiasz się do Luke'a od kąd tylko tu zeszliśmy!

- A co nie wolno mi? Zobacz jak ta lafirynda dostawia się do Harry'ego, więc czemu ja niby mam siedzieć jak myszka?- powiedziałam pod wpływem emocji a Rosie tylko sie zaczęła śmiać

- Victoria ty jesteś zazdrosna!! - jak skończyła się już nabijać to kontynuowała - no dobra może i się do niego przystawia ale szkoda, że nie zauważyłaś, że on się cały czas patrzył się na ciebie. Żałuj, że nie widziałaś jego miny jak położyłaś nogi na Luke'a i dałaś mu buziaka. Myślałam, że on zraz eksploduje serio haha

- Rosie ja wcale nie jestem zazdrosna po prostu wkurzają mnie takie dziewczyny, a jej to już w szczególności nie cierpię. Chyba ci się musiało coś wydawać, on nawet nie widział, że tu zeszłam bo był tak pochłonięty rozmową z tą paniusią. - próbowałam się tłumaczyć, ale w sumie czemu tak zareagowałam może Rosie naprawdę miała racje i jestem o niego zazdrosna...

- Mhh już się nie tłumacz widać, że jesteście o siebie na maksa zazdrośni, a teraz już chodź bo jest zbiórka - powiedziała rozbawiona przyjaciółka.

Na plażę mieliśmy blisko, więc po około 5 minutach już wygrzewaliśmy się na słońcu. Pograliśmy w siatkówkę na plaży, po czym znowu wróciliśmy na ręczniki. Chciałam sie spokojnie poopalać a nagle poczułam jak ktoś mnie podnosi i był to Luke. Pomimo tego, że się wyrwałam nic to nie dało i on i tak wrzucił mnie do wody. Gdy wyszłam z wody podeszłam do Liam'a, który był suchy i go przytuliłam przez co też był już mokry

- Ejj nie bawie się tak - powiedział Liam udając oburzonego i przewrócił mnie przez co cała byłam oblepiona piaskiem. Poszłam do wody spłukać z siebie drobinki piasku. Po czym Styles powiedział, że sie zbieramy i idziemy na zajęcia ale nikt nie wiedział jakie. Weszłam do pokoju i szybko przebrałam się w spodenki i top tak samo z resztą zrobiła Rosie. Zeszłyśmy na dół i co zobaczyłam? Oczywiście znowu Montgomery przyczepioną do Harry'ego w sumie nie zdziwiło mnie to bo na plaży też za nim latała jak poparzona. Udaliśmy się do pomieszczenia wypełnionego krzesłami i każdy zajął swoje miejsce.

change teacher || H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz