Spojrzał na Ciebie smutno.
T/I:Tae..?
Nie mogę jej powiedzieć, jeszcze nie teraz.
Tae:Tak zakochałem się...
T/I:We mn--?
Tae:Jest taka piękna... *patrzy w niebo*
T/I:Znam ją?
Tae:Możliwe...
T/M
On chyba nie ma mnie na myśli...
Nie, powiedział by mi odrazu.
K/T/M
T/I:Opowiedz mi o niej...
Tae nie przedstawiał patrzeć w niebo.
Tae:Jest mądra, piękna...ma czarujący uśmiech.Jej oczy, blyszczą jak żadnej innej.. Mają taki.. Inny kolor..
T/M
Ojejku, mówi o niej tak pięknie, jakby widział jej odbicie w chmurach. Szczęścjara z niej..
K/T/M
Tae:To co? Idziemy do domu?
T/I:N-nje, tu-tak pięknie..
Tae nic nie mówił ściągnął bluzę, po czym okrył cię nią i objął.
Siedzieliście tak jeszcze godzinę,po czym poszliście domu.Wszyscy już byli w swoich pokojach.
Poszliście do was.
Tae:Idź się opukać T/I pod ciepłą wodą..
T/I:Dobrze Teaś..
On się tylko uśmiechnął.
15 min później.Wyszłaś w piżamie, a Tae leżał z zamkniętymi oczkami.
Podeszłas do niego i kucnelaś.
T/I:Teaś... Masz wolną łazienkę.
Tae:Zzz.. Zzz
(xd przepraszam musiałam)
Ucałowałaś go w czółko i poszłaś do łóżka.
T/M
Jejku, nie byłam u Yoongi'ego.. Musze iść. TERAZ.
Po cichu wstałaś i podeszłaś do szafy. Otworzyłaś ją a z niej wypadło pudełeczko.
T/M
Oj..to pewnie TaeTae na trzask na szczęście tylko się przekulną na drugą stronę.
Poszłaś z ubraniami do łazienki..
Wyszłaś z pokoju, i cicho po schodach.
W kuchni ktoś był, przeszłaś szybko.
?:T/I?
Byłaś cicho
On wyszedł zza wejścia do kuchni
Schowałaś się za szafą
Jak poszedł to wybiegł z domu.Na cmentarzu
T/I:Cześć Yoongi.. Przepraszam że tak długo czekałeś.
Dziś Tae.. zabrał mnie w cudowne miejsce.. pewnie widziałeś z góry.Powiedział że się zakochał.. Dziękuję że zeslales na niego szczęście i mam nadzieję że ona odwzajemni te uczucie. Nie chcę by cierpiał, jest dla mnie jak brat.. Kocham go. Chciałabym usłyszeć twój głos.. Chciałabym cofnąć czas.. Mogła bym by na twoim miejscu. Bo to moje miejsce.. Ty, powinieneś się modlić nade mną.. Jeśli byś o mnie jeszcze pamiętał..Zaczęłaś płakać
Przepraszam ale muszę iść, jutro przyjdę.. I pojutrze.. I potem.. I przez kolejne lata. Ty jesteś teraz cały czas przy mnie.. Kocham Cie.. Zawsze kochałam. Żegnaj Yoongi.Szła do domu uliczką gdy nagle coś cię pociągnęło i przywarło do ściany.. Zasloniło usta..
?:Nie krzycz maleńka.. Co tu robisz sama?
T/I:Puść mnie! *zaczęłaś się wyrywać*
On przywalił ci w brzuch..
T/I:Ała.. To boli..
?2:Zostaw ją bo pożałujesz..
T/M
Następny w masce i kapturze..
Wściekli się?!?1:S----?!
?2:Nie wypowiadaj mojego imienia! Nie pozwoliłem Ci. Wypad! Półki masz jeszcze na czym spierdalac!!On se pobiegł..
Chciałaś uciec.. Ale on przywarł cię do muru.. Patzryliście sobie w oczy
T/I:To ty!
?:CO!? Nie coś ty.. Musiałaś mnie z kimś pomylić... Ja wcale nie jestem..
T/I:To ty..z kawirni..
?:Ahh. Uff.. Tak, tak.To ja.
Wszystko ok?
T/I:Kim jesteś?
?:Twoim Zbawicielem..
T/I:Tylko raz mnie uratwiałes..
?:Nie ostatni..
Odepchnęlas go i zaczęłaś biec do domu.
Wbiegłaś tak by nikogo nie obudzić..
Zamknelas powoli drzwi od pokoju i jak się odwrociłaś to prawie zawału dostałaś..
Tae pół leżący na łóżku z wściekła mina.
Tae:Płaczesz!? Gdzie byłaś?
T/I:On.. Mnie.. U-r-a-t-o-w-a-ł m-nie on.. Nie ostatni.. Raz*wtuliłaś się w Tae *
Tae:Kto?
T/I:Ten z kawiarni.. Co tak patrzyłeś na niego..
Tae:Z kat wróciłaś?
T/I:Od Yoongi'ego.. Ale chyba jednak nie..
Tae:To do cholerny pomyliłaś groby czy co!?
T/I:Nie,. On-ja go widziałam..uratował mnie..
Tae:T/I, on nie żyje.. Nic go nie wskrzesi..to byl--
T/I:To nie wymysł Tae.. Patrzyliśmy sobie w oczy.. A ten głos..
Tae:Dobra T/I pogadamy jutro idź spać..Nastepny dzień.
Szłaś z Mają po parku.. I ktoś was uderzył w głowy jakimś kamlotem(kamień duży xd)
Obudziłaś się w piwnicy przywiązania do krzesła.. Obok nie przytomna Maja.
T/I:Maja!!!
Wszedł ktoś do pokoju..
T/I:Wypuść mn--! To ty!? Uratowałeś mnie!?
?:No baa.. Ja, ja T/I. Twój ZBAWICIEL.
T/I:Kim ty do cholery człowieku jesteś żeby mnie tak traktować..!?!?Zdjął maskę..
AD:Mów mi August D.
T/I:Jesteś, jesteś.. podobny..
AD:Hm? Do Yoongi'ego?!
T/I:Znasz go!? To przez Ciebie nie żyje!! Czego chcesz!?Pokazał palcem na drzwi zza których wyszło dwóch typów z Taehyung'iem całym we krwi.
Spojrzał na Ciebie ..
T/I:TAE!!!
C/D/N
Hej, jak naradzie dostałam weny twórczej więc taki rozdział.Z nóg może nie zwala.. Ale wyszłam z wprawy.Rozdzialy raczej nie będą jeszcze się pojawiać regularnie. Ale się staram.
Bayo😘

CZYTASZ
Beautyfull Lie~I don't love you//Min Yoongi
AdventureMieszkasz wraz z mamą.Jak miałalaś 8 lat twoi rodzice się rozeszli a twój ojciec cię nekał, miał w tym jeden cel ale ty nie wiedizlaś jaki. Poznajesz chłopaka, cichego, zagubionego ale ostrego, przystojnego i oschłego. Po nie wyjasnionych wydarzeni...