Obudziłam się przez promienie słoneczne spadające do ciemnego pokoju. Spojrzałam a Tae. Tak słodko spał. Po chwili się obudził cały szczęśliwy.
Tae:Jak się spało?
T/I:Dobrze Teaś,nie miałam koszmarów.
Tae:Ciesze się, wkońcu musiały ustać.
Naszą poranną pogawędke przerwał krzyk z kuchni.
J:DZIECI ŚNIADANIE!
Spojrzałam na Tae a on na mnie. Szybko zmienił pozycje z siedzącej na leżąca chcąc iść dalej spać.
T/I:O nie Tae. Tak nie będzie.
Podbiegłaś do łóżka Taehyunga poczym rzuciłaś się na niego z łaskotkami. On zaczął się śmiać tak jak ty. Po chwili zmienił waszą pozycje i to on leżał na tobie. Ucałował cię w czołko i zaproponował przejażdżkę "na barana".
Zeszliscie na dół a wszyscy patrzeli na was jak na wariatów.
T/I:Część chłopcy. Tae możesz mnie już puścić?
Bezpiecznie zeszłaś z pleców chłopaka i usiadłaś na wolnym krześle obok Jiminka i naprzeciwko Teaśka.
Rozmawialiscie o tym jak to Jin dobrze gotuję i że RM prawie spalił różowa potelnie. Spojrzałaś na Kooka który jako jedyny nie brał udziału w konwersacji.Patrzył na jedno miejsce. Spojrzałaś na punkt zaczepienia wzroku Kooka i twoją mina zrzedła. Patrzałaś na siódme puste krzesło pomiędzy Tobą a Tae. Potem znów na Kooka. Jego lśniące brązowe oczka robiły się coraz bardziej szkliste.Wsztalas z krzesła i od tyłu go przytuliłaś, on się obrócił i wtulil w Ciebie. Inni to zauważyli.
T/I:Spokojnie Kookie, nie płacz..
J:Pamiętaj że masz nas i zawsze możesz się wyżalic.
JK:Ale to Yoongi mnie zawsze słuchał i doradzał.
Nastała cisza.
T/I:On przy nas jest Kookie. Zawsze będzie. Zawsze możesz z nim porozmawiać.
Chłopcy byli lekko zdziwieni ponieważ dobrze wiedzieli że to ty przeżyłaś najbardziej odejście Sugi i że było Ci ciężko a mimo to wspierasz innych i jesteś śilna.
JK:Dziękuję Ci T/I.
Ty tylko uśmiechnęłaś się do niego i już chciałaś zebrać naczynia ale Jin ci na to nie pozwolił.
J:Ja to zrobię a ty idź odpocznij.
T/I:Dobrze.Kierowałaś się do pokoju ale przechodząc mijałaś pokój Yoona i uznałaś że wejdziesz.
Łzy zbierały ci się w oczach. Podeszłas do pianina i zaczęłaś bezsensownie naciskać na klawisze tworząc smutną muzykę. Wzięłaś kartkę i zaczęłaś pisać to co czujesz.
Do pokoju wszedł Jimin.
JM:T/I.. Co tu robisz?
T/I:Gram.. Ale już wychodzę.
Pov Jimina.
Siedziałem sobie w salonie z chłopakami oglądając jakieś wiadomości gdy usłyszeliśmy pianino. Zamurowało nas. To była muzyka nam bardzo dobrze znana.
Poszedłem do pokoju z którego dochodziły dźwięki. Była tam T/I.
Gdy mnie zobaczyła odrazu wyszła i kierowała się do swojego pokoju. Niepewnie podszedłem do pianina i przejechałem delikatnie palcami po klawiszach gdy moją uwagę przykuła kartka z rozmazanym tekstem. Wziąłem ja i zacząłem czytać. Nie mogłem uwierzyć własnym oczą.„Nie zostawiaj mnie, nie tak miało się to potoczyć.
Nie zapomnę o tobie nigdy, tak powinno być.
Kochałam i kocham na zawsze.
Moje uczucie nigdy nie zgaśnie.
Gdy odejdziesz pójdę za tobą,nic mnie nie zatrzyma,ponieważ potrzebuje Cię.
Potrzebuje Cię ~
Będziesz gościł w moim sercu i myślach przez wieki.
I obiecaj..~
Już nigdy nie zostawisz mnie.
Ponieważ bardzo ja, potrzebuje Cię.
Ja już nigdy nie opuszcze Cię,
Zrozum że ja bardzo kocham Cię.“W moich oczach zebrały się łzy. Wzruszyłem się. Pobiegłem do chłopaków i pokazałem im ten tekst.
Tae:Te słowa są takie szczere.
JK:Moze by tak ten tekst dokończyć i stworzyć piosenkę dla Sugi?
RM:To nie jest zły pomysł ale musi się zgodzić T/I i przede wszystkim menager.
JH:Menagger się zgodzi..
J:Skat wiesz?
Tae:Hoseok ma rację. Ten tekst, on jest tak podobny do tych Yoongiego.Zadzwonił dzwonek do drzwi.
J:Kook! Ty nie otwierasz. Wiesz jak to się ostatnio skończyło.
JM:Ja pójdę..Podszedlem do drzwi.
JM:O kurwa.
Otworzyłem je i myślałem że śnie.
C/D/N
________
Hejka, mam nadzieję że ten rozdział wam się spodoba. Myślę że powinnam zostać przy pisaniu książek a nie piosenek ale mimo wszystko starałam się napisać dobrze i mam nadzieję że mi wyszło.
Bayo😘
CZYTASZ
Beautyfull Lie~I don't love you//Min Yoongi
ПриключенияMieszkasz wraz z mamą.Jak miałalaś 8 lat twoi rodzice się rozeszli a twój ojciec cię nekał, miał w tym jeden cel ale ty nie wiedizlaś jaki. Poznajesz chłopaka, cichego, zagubionego ale ostrego, przystojnego i oschłego. Po nie wyjasnionych wydarzeni...