Witajcie drogie owieczki!
Po znowu długiej przerwie wróciłem do was!
Wiem, że każdy tęsknił.
Ostatnio nie jestem aktywny w sumie nigdzie bo internet mnie nie lubi a w szczególności ten głupi fb i nie mogę się zalogować na konto..
Ale to nie ważne!
Dzisiaj opowiem wam jak zostałem królem wrotkowiska.
I nie.
Soy Luna was wkręca.
Okłamuje was.Królem toru nie był żaden Matteo tylko Simon!
Ale cofnijmy się 4 lata do tyłu.
*badums*
Wbijam sobie na tor na którym mamy ćwiczyć. Wszystkie paczały są skierowane na mnie.
Ach ten fejm.
Idę do szatni po swoje wroteczki.
Karol
Valentina
Ruggero
MichelMICHEL?
MICZEL?PRZEPRASZAM BARDZO ALE JA JESTEM MAJKOL.
M A J K O L
Biorę zażenowany wrotki i zakładam.
Aż mnie serce zabolało.
Debile nie wiedzą jak pisze się imię przyszłej gwiazdy.
Wjeżdżam i uderzam w coś twardego.
Na samym początku myślę że to Karol czy Valu czy byle jaka dziewczyna z obsady, ponieważ każda z nich to decha.
Dobra jednak to była ściana.
Wstaje szybko żeby nikt niczego nie zobaczył.
Poprawiam swoje kul włosy i wjeżdżam na środek toru.
Wbija jakiś facet i mówi nam o bezpieczeństwie.
Ja tam nie słucham typka, ponieważ ja wiem wszystko.
Zakładam kask i zaczynam patrzeć na tego ziomka.
Boże co ja mam balet tańczyć?
Każe nam się rozciągnąć.
Dobra siadam sobie na torze i patrzę co robią inni.
Karol gwiazda.
Valu szpagat.Pf tylko tyle?
Trener woła gwizdkiem.
--Zaczynamy trening!
No i piekło się zaczęło.
Co chwile ktoś wpadał na mnie albo ja na kogoś.
Trener był wręcz zażenowany.
Na koniec powiedział, że Ruggero był najlepszy.
NO CHYBA NIE.
Jak to usłyszałem to prawie zakrztusiłem się powietrzem.
Och skończyło się bajlando.
Majkol wam pokaże kto tu rządzi.
Codziennie zacząłem ćwiczyć.
Pomimo upadków nie mogłem się poddać.
W końcu jestem Bóg Majkol.
Po roku byłem już najlepszy.
Widać było, że trener był ze mnie dumny chociaż tego nie okazywał.
ALE NIE WIECIE CO SIE STAŁO.
PODCZAS NAGRYWEK ZROBILI Z MOJEGO SIMUSIA DEBILA, KTORY NIE UMIE JEŹDZIĆ NA WROTKACH.
WSZYSTKO SIE WE MNIE ZACZĘŁO GOTOWAĆ.
ZROBILI Z RUGGERO JAKIEGOŚ KRÓLA!
NIE POWIEM, URAZIŁO MNIE TO.
TAK DŁUGO ĆWICZYŁEM.
I CO?
NO I NIC.
JESZCZE NAZWALI SIMONA GITARZYSTĄ I KUROPATWĄ!
MIAŁEM OCHOTĘ ZAMKNĄĆ TEGO TYPKA OD BALETU W PIWNICY.
JEDNAK MÓJ DOBRY ANIOŁ, KTORY SIEDZI NA MOIM PRAWYM RAMIENIU MÓWIŁ MI:
MAJKUŚ, POKAŻ TYM DEBILOM, ŻE JESTEŚ MĄDRZEJSZY.
I TAK SIE STAŁO.
PÓŹNIEJ KUPIŁEM SOBIE OKULARKI ŻEBY WYGLĄDAĆ MĄDRZEJ.
Ach mówiąc krócej, żeby być taki jak ja potrzeba lata praktyki.
Lata kochani...
Następny rozdział będzie o moich urodzinach. Besos

CZYTASZ
50 ᴛᴡᴀʀᴢʏ ʙᴏɢᴀ ᴍᴀᴊᴋᴏʟᴀ
FanficMichael Ronda - sławny aktor i piosenkarz, ale czy jest on naprawdę taki jak w świecie mediów? Poznajcie wszystkie jego twarze! KSIĄŻKA PISANA W CALU HUMORYSTYCZNYM.