*Martyna*
Dzisiaj zaczynam pracę w pogotowiu,boję się trochę,ale wiem,że dam radę. Od kilku dni mieszkam z Rafałem i czuje się niezbyt bezpiecznie. Godzina 9.00 wstaje ubieram się i robię makijaż wychodzę.
-Dzień dobry gdzie znajdę doktora Wiktora Banacha?
-Martyna Kubicka?-zapytał słabo
-Tak to ja..
-Zapraszam
-Ma Pani jakieś doświadczenia?-zapytał spokojnie
-Jestem po studiach
-Witamy w zespole
-Dziękuję
Gdy wracałam do domu zobaczyłam Rafała
-Cześć Martyna udało się?-zapytał bez namiętnie
-Jasne udało się
-Zabiorę Cie do domu-powiedział
-Rafał nie klopocz się i tak nie wracam już z Tobą-powiedziałam dumnie
-Cos ty powiedziała,wracasz ze mną i nie ma gadania,że nie
-Ale ja Cie już nie kocham
Uderzył mnie
*Piotrek*
Wychodzilem z bazy i zobaczyłem,że jakiś facet biję jakąś dziewczynę
-Zostaw ją!-krzyknąłem
-Bo co? To moja dziewczyna
-Zadzwonię na policję no już znikaj
Poszedł
Ja podeszłem do dziewczyny płakała
-Cześć jestem Piotr
-Cześć jestem Martyna to mój chłopak
-Gdzie teraz pójdziesz?-zapytał z troską w głosie
-Nie wiem
-Zabiorę Cie do siebie chodź ze mną
-Dobrze
Zabrałem Martynke do domu i chyba się w niej zakochałem
-Martynka?
-Co?
-Ja się w Tobie zakochałem-powiedział patrząc mi głęboko w oczy
-Ja też
Pocalowalismy sięHejka! Narazie tyle postaram się o dłuższy rozdział,ale nie obiecuję,bo mam dużo nauki. Mam nadzieję,że się podoba. Jak potoczą się losy Mapi? Dowiedziecie się w kolejnych częściach
CZYTASZ
Czy ja się naprawdę w nim zakochałam?
RomanceBardzo lubię ten serial więc mam nadzieję że moja opowieść wam się spodoba. Opisuję losy Martyny i Piotrka z na sygnale zapraszam do czytania