Minęło kilka tygodni
Byly święta Bożego Narodzenia.Natalia i Robert Spędzali je osobno
Oliwia jechała z natalia do jej rodziców, a Robert został sam.Natalia o tym nie wiedziała...nikt o tym nie wiedział
Podczas gdy Natalia i Oliwia świetnie się bawiły,on siedział sobie pod kocem,razem z mikim i oglądał telewizję
Gorszych świąt nie mógł mieć...
Dostał smsaNatalka❤️:Jak święta skarbie?
-Dobrze...
Natalka❤️:Co się stało?
-Tak na prawdę jestem teraz sam.Ale nie martw się,bawcie się dobrze
Natalka❤️:Co?! Jak to jesteś sam?! Czemu ty mi nie powiedziałeś,że nie masz z kim spędzić świat.Z resztą,zadzwoń.W tej chwili!Jak Natalia prosiła tak zrobił
Natalia:Dlaczego nic mi nie powiedziałeś?
-Nie chciałem robić ci problemu.Natalia przecież daję sobie radę
Natalia:Robert.Mielismy mówić sobie wszystko.Dlaczego nie dotrzymales obietnicy?
-Może dlatego,że najzwyczajniej w świecie chciałem,abyście świetnie spędziły święta? Nie będę robił problemu twoim rodzicom.Po prostu moi rodzice cholernie ciężko pracują. A właściwie to mama,mój tata nie żyje.Możemy się nie kłócić w święta?-rozlaczyl sięRobert położył się na kanapie.Musiał ochłonąć
Natalcia❤️:Przepraszam Robert,że tak naskoczylam...nie wiedziałam 😕
Robert odczytał,ale nie odpisywał
Zapial mikiemu smycz i poszedł z nim na spacerNatalia siedziała na kanapie,miała łzy w oczach.Bylo jej przykro, nie wiedziała że Robert ma taką historie i jeszcze na niego naskoczyła.Chciala by go teraz przytulić z całej siły i powiedzieć jak bardzo go kocha...Tylko ona byla w Szczecinie
Oliwia:Co się stało?
Natalia:Co? Nie,nic...Wszystko okej
Oliwia:Mamo,przecież widzę.Kogo oszukujesz...
Natalia:Sprawa między mną a twoim tatą po prostu...
*
![](https://img.wattpad.com/cover/189459367-288-k353234.jpg)