Tony pov.
- Wybaczcie moi drodzy, ale muszę już iść - powiedziałem wstając od stołu, zabierając z niego kubek z kawą, która tak przy okazji miała być dla Lokiego, ale ten gdzieś przepadł.
- A gdzie się wybierasz? - spytała Pepper znad gazety.
- Eee, do magazynu?
- No właśnie. Co ty tam masz? Jakiś bunkier anty-Peterowy czy co? Odkąd zaadoptowaliśmy go, coraz więcej czasu tam spędzasz - mówiła to wszystko z nutką pretensji w głosie.
- Nie! Tak się składa, że pracuję nad czymś bardzo ważnym. Z resztą sama się później przekonasz - wyjaśniłem.
- Jeśli jestem utrapieniem... - No nie. Niech on nawet tak nie myśli.
- Nawet tak nie myśli. Jesteś dla mnie, dla nas bardzo ważny - prawie to wykrzyczałem. Ale co się dziwić skoro to prawda - Banner! Idziesz ze mną - rozkazałem - Pomożesz mi.
◀◀◀▶▶▶
- Wiesz Tony, zazdroszczę ci. Jesteś z Pepper, macie dziecko - tę idealną ciszę przerwał Bruce.
- Dziecko, jakie dziecko? - zapytałem podnosząc głowę znad mojego projektu.
- Mówię o Peterze - powiedział krótko.
- Jego miałeś na myśli - zaśmiałem się - Myślałem, że Pep jest w ciąży - Banner już chciał coś powiedzieć, ale Virginia weszła do magazynu.- To ja może was zostawię - powiedział i wyszedł.
- A więc to jest powód, przez który spędzasz tu tyle czasu - wskazała na kostium.
- Młody ma za chwilę osiemnastkę. Chcę mu dać coś, co mu się przyda -odpowiedziałem - W końcu to mój syn. Musi mieć to co najlepsze.
- A co byś powiedział jakbyśmy mieli SWOJE dziecko? - zapytała akcentując słowo swoje.
- Zabawne. Przez Bruce'a przez chwilę myślałem, że jesteś w ciąży - zaśmiałem się.
- Tony. Muszę Ci coś powiedzieć - mówiła powoli i jakby ostrożnie. Jakby czegoś się obawiała.
- Spokojnie kochanie. Wdech i wydech, i mów. Bo widzę, że ciężko ci to powiedzieć - powiedziałem. Po moich słowach kobieta wyjęła coś zza pleców i mi to podała - Pepper to jest test ciążowy - powiedziałem patrząc na nią.
- No tak. Tony, będziemy mieć dziecko - gdy to powiedziała, na chwilę straciłem równowagę - Jezu, Tony nic ci nie jest? - zapytała z troską w głosie.
- Dwójka dzieci... Oby Peter nie uczył jej albo jego robić pajęczych sweterków - zaśmialiśmy się.
- Oj Tony, co ja z tobą mam - powiedziała i złączyła nasze usta w pocałunku.
- Ale jakby nie patrząc, im więcej ludzi do pomocy przy bobasie tym lepiej - przyznałem.
- Chyba nie chcesz zrobić nianki z Petera? - zaśmiała się.
- Nie - przeciągnąłem słowo - Wcale.
Emily pov.
- Czy Ty nie masz swojego pokoju? Mam iść do Starka żeby ci jakiś dał? - zapytałam wchodząc do mojego pokoju.
- Nie trzeba. Przyniosłem ci kilka książek o magii. Mogą ci się przydać - wskazał na poukładane na biurku księgi - Z tego co zauważyłem to nie do końca rozumiesz pojęcie magia - powiedział - Mam nadzieję, że okażą się przydatne - rzekł i opuścił pomieszczenie.
Wzięłam pierwszą księgę z brzegu. Piękna magia. Książka jest w idealnym stanie. Jakby była nieużywana. Złoto - zielono - czarna okładka przykuwa uwagę. Na pierwszej stronie znajdowała się bodajże dedykacja:
Dla Lokiego
Nadejdą kiedyś trudne czasy. Tylko ty będziesz mógł wszystko naprawić. Bez względu na wszystko podążaj za swoimi marzeniami. Musisz być silny by stanąć na wysokości zadania. Wierzę, że dasz sobie radę.
MamaLoki dużo opowiadał o swojej matce. Dobrze go wychowała. Wbrew pozorom Bożek jest dobry. Na swój sposób, ale jednak.
Włączyłam muzykę z telefonu i zaczęłam czytać tą książkę. Uśmiechnęłam się kiedy usłyszałam głos wokalisty mojego ulubionego zespołu - Black Veil Brides. Muszę namówić Petera żeby ze mną poszedł na ich koncert.
⏪⏪⏪⏩⏩⏩
Mam nadzieję, że się rozdział podobał.
Zupełnie nie wiedziałam co mam w tym rozdziale umieścić. A to co jest w nim zawarte miało być w późniejszych rozdziałach. Ale wyszło jak wyszło.
I jak wam się podoba nowa okładka? Robiłam ją przez godzinę, ale mam nadzieję, że było warto poświęcić tyle czasu.
Miłej niedzieli 😘
CZYTASZ
Na Skraju Przeznaczenia
ActionAgentka Birch dostaje zadanie. Musi "przetestować" Petera Parkera i sprawdzić czy nadaje się na "poważnego" bohatera. Jednak nie wie, że pod maską Spider-Mana kryje się jej brat. On również nie wie, że Emily jest jego siostrą bliźniaczką. Czy odk...