rozdział 7 musisz się jeszcze wiele nauczyć

130 5 1
                                    

Ku niezadowoleniu Lily i jej koleżanek ,James nie bardzo przejmował się tym jak był ubrany. Co prawda komentarze o jego włosach trochę go denerwowały, ale wszystko to obracał w żart.  I szło mu to całkiem nieźle. Jedyne osoby które nie dawały mu spokoju to Niponie i Ślizgoni. Reszta odpuściła sobie praktycznie po pierwszej lekcji.

Syriusz też nabijał się z przyjaciela cały wieczór . Rano też przez chwilę , ale Łapa nie z tego się nabijał.  Wręcz przeciwnie . Współczuł przyjacielowi który musiał spać w garniaku ,ale bawiła go ironia tej sytuacji. Kawał zrobiła mu Evans . Lily Evans . Tak która tak bardzo potępiała ich dowcipy i kawały. A jednak to ona i jej koleżanki. Sytuacja stawała się jeszcze bardziej komiczna ,bo Kate od rana unikała Rogacza jak ognia.  I wcale się z tym nie kryła. Gdy szła korytarzem z Lily i na drugim końcu zobaczyła Jamesa to odwracała się i szła w kierunku z którego przyszła.

Taka sytuacja zdarzyła się tylko raz na początku trzeciej klasy, kiedy to Rogacz postanowił nazywać Kate swoją zaginioną siostrą. Do tej pory nikt , nawet sam James nie wie dlaczego to robił.  W każdym razie sprawił że Kate unikała go niczym ognia.

Rogacz był wtedy po prostu irytujący.chodził za Katie ,przytulał ją znienacka, powtarzał jak bardzo cieszy się że ją znalazł po latach . Nietrudno sobie wyobrazić jak wściekły był Michael.

Cały ten czas gdy tylko widział ją na korytarzu, nie szczędził sobie złośliwych komentarzy i uwag w kierunku siostry. No to Kate akurat bardzo nie martwiło.

Dwa dni było to jeszcze znośne. Co prawda czarno włosa denerwowała się na niego jak obecnie Lily ,ale jakoś to zniosiła. Po trzecim dniu jednak zaczęła go unikać. Konsekwencją tego było to że Kate przestała pojawiać się na lekcjach na których był Rogacz. W każdym razie dopóki nie złapała jej na tym profesor Mcgonagall .

Wściekł nauczycielka od Transmutacji kazała się im pogodzić. Cóż James niby przeprosił i obiecał że więcej jej siostrą nie nazwie ,a Kate niby te przeprosiny przyjęła. Mimo to unikała go jeszcze przez miesiąc póki sytuacja się nie unormowała.

Tym razem nie bała się tego że Rogacz może nazwać ją siostrą. Ani tego że mógłby się z niej nabijać. Od dawna ma to gdzieś. Bała się jedynie konsekwencji swojej pomocy w żarcie na nim . Wolałaby chyba  by się na niej jakoś otwarcie zemścił,niż uśmiechał się do wszystkich i udawał głupka jak zwykle.

Lily tłumaczyła Kate ,a raczej tłumaczyć próbowała dlaczego nie powinna się tym przejmować. Cały czas dla porównania przypominała jej jakie numery potrafił wywinąć Ryan ,ale do jej przyjaciółki jakby to nie docierało.

Kate dręczyło jeszcze jedno . Mianowicie to co powiedziała Syriuszowi . Miała rację on się nie zmieni i im dłużej o tym myślała tym większego nabierała przekonania że ma rację, ale jedna rzecz szczególnie ją męczyła. Dlaczego ten konkretny chłopak uparł się akurat na nią . Przecież mógłby mieć każdą. Owinąć ją sobie wokół palca ,albo i nie ; jakby wolał , a uparł się na nią.

Gdy na końcu korytarza zobaczyła różowe i czarne czupryny Jamesa i Syriusza przystanęła gwałtownie . Zirytowana jej zachowaniem Lily chwyciła  ją za rękę nie pozwalając jej się odwrócić.

-Kate na Merlina bądź poważna nie możesz go unikać przez cały czas ile ty masz lat co ?

-od czerwca szesnaście i chcesz się założyć ?

-mamy razem lekcje ,takie jak Transmutacja ,poza tym jest kapitanem drużyny quidditcha nie możesz go cały czas   unikać …

-Lily…  -próbowała jeszcze protestować fiołkowooka ,jednak pani prefekt pozostawała nieugięta

Życzę Szczęścia Black Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz