- Naprawdę nie mogę uwierzyć, że macie w zamku basen (pov. autorka : od razu mówię, ze to jest basen kryty!) i to w dodatku większy od boiska koszykówki - powiedział Seth podpływając do Paprota.
- Nic wielkiego.
- Gościu nie bądź taki skromny, tu jest ekstra! - powiedział Seth i zanurkował w wodzie.
Paprot postanowił zabrać Kendre i Setha do domu królowej wróżek, czyli do zamku, w którym się wychował, a ponieważ było lato wspólnie postanowili, że pójdą na basen. Jednorożec wiedział, że mogą być problemy z zabraniem Setha, ponieważ w pewnym sensie był spokrewniony z mrokiem, ale jego matka, ku jego zdziwieniu, nie miała żadnych oporów.
- Seth, gdzie twoja siostra? - powiedział kiedy chłopak wynurzył się z wody.
- Pewnie dalej się szykuje, wiesz jakie są dziewczyny. Ścigamy się? Kto pierwszy po drugiej stronie basenu ten wygrywa!
Paprot przewrócił oczami i popłynął za Sethem. Z racji iż był od niego wyższy i bardziej umięśniony, szybko przegonił go i z zwycięskim uśmiechem wyłonił się z wody. Po chwili drugi chłopak także dopłynął. Zdyszany popatrzył na Paprota.
- Jak ty to robisz?
- Lata praktyk - odpowiedział.
- Lata praktyk czego? - powiedział dziewczęcy głos po drugiej stronie kąpieliska.
Kendra stała z ręcznikiem w dłoniach. Miała na sobie dwuczęściowy strój bez ramiączek w kolorze czarnym, który uwydatniał jej sylwetkę. Włosy upięte w kok lekko opadały na jej promienną twarz. Paprot otworzył usta z zachwycenia. Kendra wyglądała po prostu pięknie i chociaż byli razem już od jakiegoś czasu, codziennie zachwycała go na nowo.
- Siostra zaszalałaś! - powiedział Seth, na co Kendra rzuciła mu wrogie spojrzenie - Nigdy jeszcze się tak nie wystroiła przez całe moje życie więc napatrz się póki możesz - zwrócił się do Paprota i mrugnął porozumiewawczo.
- Tak pogrywasz Seth? A to przypadkiem nie ty wystroiłeś się przedwczoraj jak szczur na otwarcie kanału kiedy dowiedziałeś się, że Eva przyjeżdża z wizytą? - powiedziała Kendra - Może zaprosiłbyś ją gdzieś w końcu?
Seth spłonął rumieńcem, ale szybko przybrał obojętny wyraz twarzy.
- Eva jest tylko moją przyjaciółką. - powiedział, na co Kendra i Paprot jednocześnie popatrzyli się na niego z wymownym spojrzeniem na twarzy.
- Wmawiaj to sobie - odpowiedziała dziewczyna - Idę poleżeć na leżakach, wy możecie się pluskać dalej.
Kiedy skończyła mówić skierowała się w kierunku kilku leżaków stojących niedaleko wody. Rozłożyła na jednym z nich swój ręcznik i wyłożyła się wygodnie.
- Woda jest taka ciepła! Chodź tutaj i nie zgrywaj księżniczki. Naprawdę zamierzasz leżeć? - spytał Seth.
- Tak.
Seth popatrzył na Paprota i skinął głową na Kendrę. Jednorożec domyślił się o co chodzi, wyszedł z basenu i po cichu udał się w kierunku dziewczyny. Kiedy do niej dotarł, podniósł ją z leżaka i przerzucił przez ramię tak, aby nic jej się na stało. Chociaż Kendra próbowała się wyrwać, na nic były jej starania, ponieważ chłopak był o wiele silniejszy od niej. Gdy doszli do rogu basenu, Paprot przytrzymał mocniej dziewczynę i wskoczył z nią do wody. Po wynurzeniu przerzucił nią tak, że teraz trzymał ją w ramionach. Pocałował ją delikatnie w usta.
- Przyjemna woda prawda? - powiedział uśmiechnięty jednorożec.
- Jeszcze ci się odwdzięczę - odpowiedziała i chlapnęła mu wodą w twarz, przez co udało się jej wyrwać z uścisku.
Oboje się roześmiali i nie zauważyli, że do "pomieszczenia" weszła jedna z dużych wróżek. Kiedy Paprot ją zauważył, rozpoznał w niej jedną z pomocnic jego Matki.
- Witajcie Paprot, Kendro i Sethcie - powiedziała wróżka, po czym zwróciła się do Setha - Seth, w twoim domu czeka na ciebie pewna dziewczyna. Ruth prosiła abym Ci to przekazała.
- Eva? - spytał uśmiechnięty już od ucha do ucha Seth, który zaraz sobie uświadomił jak się ucieszył - To znaczy.. Zaraz do niej pójdę.
Wszyscy popatrzyli na niego z uśmiechami na ustach. Seth wyszedł z basenu, wziął ręcznik i pomachał na pożegnanie siostrze i Paprotowi. Widać było, że próbował zachować powagę, ale tak na prawdę był szczęśliwszy niż kiedykolwiek.
- No cóż, teraz gdy twój brat poszedł zostaliśmy sami - powiedział Paprot do Kendry.
- Czy pływanie w basenie ma sens tylko we dwójkę?
- Ma, jeśli pływa się z taką osobą jak ty. - odpowiedział chłopak i przybliżył się do dziewczyny aby ją podnieść, a następnie pocałować.
Kendra oplotła swoje nogi w okół jego bioder i odwzajemniła pocałunek. Gdy skończyli, zostali tak stojąc i stykając się nosami. Paprot intensywnie wpatrywał się w oczy Kendry, w których można było się wręcz utopić.
- Kocham Cię wiesz o tym? - spytał jednorożec.
- Hmm, a mógłbyś mnie jednak o tym przekonać?
Paprot ponownie złączył jej usta ze swoimi.
- Jesteś już przekonana? - spytał kiedy oderwał od niej swoje usta.
- Tak i ja też cię kocham - odpowiedziała i przytuliła się do jednorożca.
Paprot trzymając ją w swoich objęciach nie miał wątpliwości że jest najszczęśliwszym jednorożcem/człowiekiem na ziemi.
-----------------------------------------------------
a tym razem powiem wam że jak sobie wczoraj leżałam to mi przyszedł pomysł "hej moze zrobię one shota w basenie" więc zrobiłam one shota w basenie XD
taki wiecie miał być lekko romantyczny ale luźny
wiem że chcecie bardzo romantyczny i kiedyś na pewno napiszę bo już mam pomysł, ale potrzebuję jeszcze natchnienia (jak to brzmi xd jakbym była malarką)
mam nadzieję ze się podobało a jeśli chcecie jakiś szczególny one shot to piszcie sugestie, bo będą i takie luźne i takie bardziej rozwinięte Uwu
EVIREA STORIES PRZESYŁA CAŁUSKI!!!<3
CZYTASZ
Paprot i Kendra // ONESHOTS
FanfictionOneShoty z serii baśniobór dotyczące Kendry i Paprota, aka znana nam i kochana Brackendra :) #1 w Brackendra 08.01.2022 #2 w Baśniobór 20.08.2022 #2 w Paprot 10.02.2022