5. Basen

1.4K 51 28
                                    

- Naprawdę nie mogę uwierzyć, że macie w zamku basen (pov. autorka : od razu mówię, ze to jest basen kryty!) i to w dodatku większy od boiska koszykówki - powiedział Seth podpływając do Paprota.

- Nic wielkiego.

- Gościu nie bądź taki skromny, tu jest ekstra! - powiedział Seth i zanurkował w wodzie.

Paprot postanowił zabrać Kendre i Setha do domu królowej wróżek, czyli do zamku, w którym się wychował, a ponieważ było lato wspólnie postanowili, że pójdą na basen. Jednorożec wiedział, że mogą być problemy z zabraniem Setha, ponieważ w pewnym sensie był spokrewniony z mrokiem, ale jego matka, ku jego zdziwieniu, nie miała żadnych oporów.

- Seth, gdzie twoja siostra? - powiedział kiedy chłopak wynurzył się z wody.

- Pewnie dalej się szykuje, wiesz jakie są dziewczyny. Ścigamy się? Kto pierwszy po drugiej stronie basenu ten wygrywa!

Paprot przewrócił oczami i popłynął za Sethem. Z racji iż był od niego wyższy i bardziej umięśniony, szybko przegonił go i z zwycięskim uśmiechem wyłonił się z wody. Po chwili drugi chłopak także dopłynął. Zdyszany popatrzył na Paprota.

- Jak ty to robisz?

- Lata praktyk - odpowiedział.

- Lata praktyk czego? - powiedział dziewczęcy głos po drugiej stronie kąpieliska.

Kendra stała z ręcznikiem w dłoniach. Miała na sobie dwuczęściowy strój bez ramiączek w kolorze czarnym, który uwydatniał jej sylwetkę. Włosy upięte w kok lekko opadały na jej promienną twarz. Paprot otworzył usta z zachwycenia. Kendra wyglądała po prostu pięknie i chociaż byli razem już od jakiegoś czasu, codziennie zachwycała go na nowo.

- Siostra zaszalałaś! - powiedział Seth, na co Kendra rzuciła mu wrogie spojrzenie - Nigdy jeszcze się tak nie wystroiła przez całe moje życie więc napatrz się póki możesz - zwrócił się do Paprota i mrugnął porozumiewawczo.

- Tak pogrywasz Seth? A to przypadkiem nie ty wystroiłeś się przedwczoraj jak szczur na otwarcie kanału kiedy dowiedziałeś się, że Eva przyjeżdża z wizytą? - powiedziała Kendra - Może zaprosiłbyś ją gdzieś w końcu?

Seth spłonął rumieńcem, ale szybko przybrał obojętny wyraz twarzy.

- Eva jest tylko moją przyjaciółką. - powiedział, na co Kendra i Paprot jednocześnie popatrzyli się na niego z wymownym spojrzeniem na twarzy.

- Wmawiaj to sobie - odpowiedziała dziewczyna - Idę poleżeć na leżakach, wy możecie się pluskać dalej.

Kiedy skończyła mówić skierowała się w kierunku kilku leżaków stojących niedaleko wody. Rozłożyła na jednym z nich swój ręcznik i wyłożyła się wygodnie.

- Woda jest taka ciepła! Chodź tutaj i nie zgrywaj księżniczki. Naprawdę zamierzasz leżeć? - spytał Seth.

- Tak.

Seth popatrzył na Paprota i skinął głową na Kendrę. Jednorożec domyślił się o co chodzi, wyszedł z basenu i po cichu udał się w kierunku dziewczyny. Kiedy do niej dotarł, podniósł ją z leżaka i przerzucił przez ramię tak, aby nic jej się na stało. Chociaż Kendra próbowała się wyrwać, na nic były jej starania, ponieważ chłopak był o wiele silniejszy od niej. Gdy doszli do rogu basenu, Paprot przytrzymał mocniej dziewczynę i wskoczył z nią do wody. Po wynurzeniu przerzucił nią tak, że teraz trzymał ją w ramionach. Pocałował ją delikatnie w usta.

- Przyjemna woda prawda? - powiedział uśmiechnięty jednorożec.

- Jeszcze ci się odwdzięczę - odpowiedziała i chlapnęła mu wodą w twarz, przez co udało się jej wyrwać z uścisku.

Oboje się roześmiali i nie zauważyli, że do "pomieszczenia" weszła jedna z dużych wróżek. Kiedy Paprot ją zauważył, rozpoznał w niej jedną z pomocnic jego Matki.

- Witajcie Paprot, Kendro i Sethcie - powiedziała wróżka, po czym zwróciła się do Setha - Seth, w twoim domu czeka na ciebie pewna dziewczyna. Ruth prosiła abym Ci to przekazała.

- Eva? - spytał uśmiechnięty już od ucha do ucha Seth, który zaraz sobie uświadomił jak się ucieszył - To znaczy.. Zaraz do niej pójdę.

Wszyscy popatrzyli na niego z uśmiechami na ustach. Seth wyszedł z basenu, wziął ręcznik i pomachał na pożegnanie siostrze i Paprotowi. Widać było, że próbował zachować powagę, ale tak na prawdę był szczęśliwszy niż kiedykolwiek.

- No cóż, teraz gdy twój brat poszedł zostaliśmy sami - powiedział Paprot do Kendry.

- Czy pływanie w basenie ma sens tylko we dwójkę?

- Ma, jeśli pływa się z taką osobą jak ty. - odpowiedział chłopak i przybliżył się do dziewczyny aby ją podnieść, a następnie pocałować.

Kendra oplotła swoje nogi w okół jego bioder i odwzajemniła pocałunek. Gdy skończyli, zostali tak stojąc i stykając się nosami. Paprot intensywnie wpatrywał się w oczy Kendry, w których można było się wręcz utopić.

- Kocham Cię wiesz o tym? - spytał jednorożec.

- Hmm, a mógłbyś mnie jednak o tym przekonać?

Paprot ponownie złączył jej usta ze swoimi.

- Jesteś już przekonana? - spytał kiedy oderwał od niej swoje usta.

- Tak i ja też cię kocham - odpowiedziała i przytuliła się do jednorożca.

Paprot trzymając ją w swoich objęciach nie miał wątpliwości że jest najszczęśliwszym jednorożcem/człowiekiem na ziemi.

-----------------------------------------------------

a tym razem powiem wam że jak sobie wczoraj leżałam to mi przyszedł pomysł "hej moze zrobię one shota w basenie" więc zrobiłam one shota w basenie XD

taki wiecie miał być lekko romantyczny ale luźny

wiem że chcecie bardzo romantyczny i kiedyś na pewno napiszę bo już mam pomysł, ale potrzebuję jeszcze natchnienia (jak to brzmi xd jakbym była malarką)

mam nadzieję ze się podobało a jeśli chcecie jakiś szczególny one shot to piszcie sugestie, bo będą i takie luźne i takie bardziej rozwinięte Uwu

EVIREA STORIES PRZESYŁA CAŁUSKI!!!<3

Paprot i Kendra // ONESHOTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz