Kiedy wróciłam do domu z Mateuszem oglądając filmy przypomniały mi się wspomnienia z Sugusiem tak wiem nie bijcie ale ja za nim tak strasznie tęsknię za jego zapachem uśmiechem na twarzy ta jego zazdrością śmiechem. Myśląc tak uznałam że pójdę do niego odrazu nie będę czekać do jutra Ja:Mateusz wychodzę- krzyknęłam z przedpokoju Mateusz :gdzie Ja:do miłości Mateusz :ale ja tu siedzę Ja:haha bardzo śmieszne pa Mateusz :jest już póź Nie dałam mu dokończyć bo zamknęłam drzwi skierowałam się do domu chłopaków zapukalam Suga :jejo piekna Ja:Suga piles Suga :ja skokkkooondrze nope ani drinka Ja:przeciesz widzę. Suga :ja też jakaa pppiieekna pani tu sttoii Ja :idź spać Suga :ale tylllko z Panią co pani na to ale nie wiem czy pani zasnie może być pani zajęta w nocy Ja:Jin Suga :jego nope ma Ja:choć Suga :z toba zawsze Weszłam z nim strodem na góre położyłam go w tym balaganie a sama uznałam że posprzątać. Szybko wynioslam butelki i puszki po alko holu j nie tylko talerze wszystko pozmywalam poscieralam kurze zmiotlam bo przeciesz jak odpale odkurzacz to mi tu na zawał zejdzie. Gdy skończyłam pokój błyszczal weszłam do łazienki i tam odziwo było posprzatane jedyne co to poustawoac to co było prozwalane ale to tylko drobnostka w porównaniu do tego co było w pokoju jak skończyłam porzatki wzięłam pizamke Umylam się przebralam i poszłam spać na kanapę bo zapewne jak chłopcy wrócą to nie będą zadowoleni ze spoe w ich łóżkach pościelilam sobie na kanapie i wyskoczyłam pod kolderke. Obudził mnie ktoś kto mnie podnosił i zaniusl na łóżko ale w drodze zasnęłam przyznajemy po takim coeszkim dniu każdy by zasna. Obudziłam się rano około 8 nie jest źle obok mnie leżał Kooki nie powiem zdziwiło mnie to spodziewałam się nie wiem każdego ale nie jego ale dosc wstalam poszłam po stare ciuchy weszłam do łazienki wzięłam szybki orzeźwiający prysznic. Ubralam się w to
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ubrana zeszła do kuchni gdzie Jin jak zwykle gotowal Ja:hejka Jin :hej co tu robisz nie byłaś na niego zła a tak wogle choć się przytulic długi cię nie widziałam wiesz jak się martwilismy Ja:brakowało mi was Jin :to jak pogodziloscie się? Ja:nope Jin:jak to? Ja:no bo jak wczoraj rozmawialiśmy to Suga był pijany Jin :rozumiem a teraz zajagaj-powiedzial podając mi talerz pod nos na nim leżały naleśniki z nutela i bitą smiietana no cóż najwyżej będę gruba więcej ciałka do kochania Ja:ty serio schcesz mnie utuczyc Jin:ja czemu przeciesz możesz nie jeść Ja:haha śmieszne podsuwasz mi naleśniki z Nutellą i bitą śmietana i mowisz że mogę nie jeść Jin :co dziś robimy bo mamy wolne od wytwórni Ja:a cio chciecie - powiedziałam seplenia powodu naleśnik w buzi Jin :oooo jaki słodziak. To co chcesz robić? Ja:nie wiem Jin :możemy spędzić dzień w domu na basenie Ja:jestem za Jin:to postanowione
Hejka wilczki dziś trochę dłuższy i nie wiem czy pojawi się jutro ale jak nie pojawi się jutro to w ponidzialek pojawią się dwa. Dajcie gwiazdkę bo ostatnio nie dajecie i moja motywacja spada pa pa