*Reader*
- A więc co cię sprowadza w nasze strony, [Imię]? - zapytała z zaciekawieniem Hanji, moja nowo poznana towarzyszka podróży.
- Zostałam skierowana do Trostu, do skrzydła szpitalnego. Chciałabym dalej szkolić się w kierunku medycznym. - odpowiedziałam z uśmiechchem.
- I nie boisz się opuszczać spokojnego Mitras? - zapytała nieco drwiącym tonem.
- Nie, wręcz przeciwnie, tytani mnie fascynują, więc im bliżej do nich, tym lepiej! - oznajmiłam.
Byłam bardzo podekscytowana podróżą do nowego miejsca. Trost było pierwszym miastem, które zostało odbite z rąk tytanów. Ogólnie temat tytanów bardzo mnie ciekawił i chciałam go zgłębiać jak najwięcej.
Słyszałam plotki, że Hanji Zoe jest równie zafascynowana tematem co ja, dlatego gdy dowiedziałam się, że jest w Mitras, postanowiłam zakręcić się gdzieś w jej towarzystwie. Na moje szczęście potrzebowali odesłać jedną z pielęgniarek do Dystryktu Trost. Zgłosiłam się bez zastanowienia!
Pogoda podczas podróży nie rozpieszczała. Niebo było pokryte szarymi chmurami, a co chwilę pokropywał deszcz. Na szczęście Hanji potrafiła ocieplić atmosferę swoją gadką.
- Potrafisz posługiwać się sprzętem do trójwymiarowego manewru? - zapytała okularnica po chwili ciszy.
- No jasne! - potwierdziłam - Prawdę mówiąc jestem niedoszłym żołnierzem Żandarmerii!
- A dlaczego niedoszłym? - dopytała.
- Bo w sumie przeszłam całe szkolenie kadetów, ale coś wewnątrz mnie mówiło mi, że to nie dla mnie i powinnam pomagać chorym i rannym. - wytłumaczyłam.
- Masz rację, teraz pomoc medyczna jest nieoceniona!
Nasza podróż nie trwała już długo i po niecałych dwudziestu minutach byłyśmy na miejscu. Razem z Hanji wysiadłyśmy z powozu na placu, który wyglądał na centralną część miasta. Kobieta zaoferowała, że wskaże mi drogę do skrzydła szpitalnego. Przemierzałyśmy kolejne uliczki, gdy usłyszałyśmy krzyk mężczyzny. Był to ewidentny okrzyk bólu.
- To chyba kapral Levi... - stwierdziła niepewnie i pobiegła w kierunku, gdzie było słychać krzyki.
---
Hejka misie! 💞
Witam po długiej przerwie!Tak oto prezentuje się wstęp do nowego opowiadania. Mam nadzieję, że Was zainteresuje i zachęci do czytania kolejnych rozdziałów.
Ogólnie ostatnio prześledziłam swoje stare opka i wasze komentarze. Zobaczyłam różne błędy i kwestie, które Was gryzły i wytykaliście je ciągle. Tym razem postaram się je poprawić!
Opowiadanie będzie raczej wolno pisane, mam nadzieję, że będzie pojawiać się rozdział tygodniowo.
No dobra, chyba koniecznie ogłoszeń.
Piszecie co sądzicie o tym prologu i do następnego! <3
CZYTASZ
Okno z widokiem na wolność [LevixReader]
FanfictionOd małego pragnęłaś zostać Zwiadowcą. Życie jednak pokierowało cię trochę inaczej. Zostałaś pielegniarką w szpitalu w Mitras, lecz to nie zaspokajało twojej ciekawości. Fascynowała cię natura tytanów. Doskonale wiedziałaś, że ciekawość to pierwszy s...