Kreator: No nareszcie coś się dzieje! Ci Beduini coś odwalili!
FunPolishFox: Yeah, a już chciałam wpuścić do nich jakiegoś potworka, czy coś...
Tails.Doll: No kurwa, wreszcie coś się dzieje!
Kreator: A żebyś wiedział! Witamy w kolejnym, pieprzonym odcinku Killing Show Cztery, gdzie nasi zawodnicy postanowili przestać nas nudzić i ktoś coś zrobił! Och, aż bym dał tej osobie własne dziewictwo, no ale ona pewnie nie będzie chcieć, więc tylko wyślę jej nudesy Karolka!
Rainbow Factory: To w końcu ma być nagroda czy kara dla tej osoby?
Kreator: PIEPRZONE ULGI DLA UPOŚLEDZONYCH!!
MrD108: Na pewno dalej chcesz go na prowadzącego...?
FunPolishFox: Oczywiście, że tak, no tylko spójrz jak się cieszy z tej roboty i jak dobrze mu idzie!
Kreator: *napierdala krzesłem w ścianę*
MrD108: Ta, widzę...
***
Karol, o dziwo, jakimś cudem wyspał się i wstaje on na spokojnie. Nie jest w stanie uwierzyć, że udało mu się to, podczas gdy Kreator znowu dawał pokaz swojej twórczości. Tym razem, recytował im jakieś swoje wiersze, które sam podobno napisał. Co prawda, wciąż niemożliwym było skupić się na czymkolwiek, ale po pewnym czasie, zmęczenie brało górę i dawało się usnąć. Przynajmniej Lisowi się udało, chociaż jak zasypiał, to już go łeb i wszystko bolało. I Lis czuje się wreszcie jakoś wyspany, a zdążył już zapomnieć, co to za wspaniałe uczucie. I chce on już je celebrować dobrym śniadaniem, lecz przypomina sobie, że przecież jest zamknięty w tym cholernym miejscu.
Wzdycha ciężko, postanawiając się po prostu ubrać, bo spać przecież już mu się nie chce. Jednak dzieje się wreszcie coś, czego się nie spodziewał. Podczas gdy już szatyn wkłada spodnie, słychać trzaski sygnalizujące, że Kreator się do ich odzywa. I haker rzeczywiście sprzedaje im niezwykłą informację:
— Uwaga! Ciało zostało znalezione! Powtarzam, ciało zostało znalezione, kurwy wy moje!
Co kurwa?- myśli niebieskooki, wkładając prędko spodnie i od razu idąc zobaczyć, kto zdechł. Wybiega ze swojego pokoju i biegnie na dół, by prędko dostać się do salonu. Tam już są dwie osoby, którymi jest Clockwork i Zero, a martwą osobą jest... Lulu, co niezwykle denerwuje zmyślonego przyjaciela.- No cholera jasna, czemu ona musiała paść?! Nie licząc braku oczu, była nawet fajna, no kurde!
Same zwłoki Bezokiej wyglądają okropnie- jej brzuch został brutalnie i dziwnie otworzony, jakby ktoś go przegryzł. Samo jej wnętrze to jakiś krwawi bałagan, taki, jaki jest dookoła niej. Też inne części jej ciała są otwarte i są z nich wyrwane mięśnie. Inni szybko zbiegają na dół, szybciej lub wolniej, bardziej lub mniej przebudzeni. I wszyscy wydają się być zszokowani i lekko zadowoleni. Wtedy Karol przypomina sobie, że przecież teraz drzwi powinny być dla nich otwarte otworem. I wreszcie mogą coś zjeść i mogą się napić oraz umyć. Cholera jasna, dzięki temu, już szatyn olewa fakt, że miał mieć harem i cieszy się, myśląc o żarciu.
— No! Zaczynamy sprawę! Szukać mi to od zaraz poszlak, moje upośledzone ekipo Scooby-Chuja!— nakazuje im Kreator, a w jego głosie słychać podniecenie.— Bo chcę już zobaczyć jak ktoś ląduje w piachu! Hahahaha!
— A możemy przynajmniej dostać dodatkowy czas, by jeszcze coś zjeść i się ogarnąć...?— pyta się Elska, rozciągając się.— Bo prędzej tu umrzemy niż zrobimy ci porządną rozprawę.
— Ugh... dobra! Macie dodatkowe piętnaście minut! Znajcie dobre serduszko waszej słodkiej uczennicy Kreatora-chan!— zgadza się haker, by następnie się rozłączyć.
CZYTASZ
Killing Show 4- The Last Episode
FanficJuż czwarta edycja słynnego "Killing Show". Z powodu pewnego niezadowolenia oraz pomysłowości Komisji, ta edycja będzie zawierać o wiele innych zawodników niż dotychczas. Wszyscy oni są ludźmi, którzy mają swoje umiejętności i słabości. Lądują na pe...