Rozdział 5💕 Kopiec Aslana 💕

1.8K 58 1
                                    

Wszyscy skierowaliśmy się do naszego nowego schronienie . Wódz centaurów był tym razem przewodnikiem . Zaraz po nim szedł Kaspian , a za nim Piotrek . Później Edek , ja , Zuza , Łucja i Zuchonem . Droga miała być dość długa dlatego postanowiłam przemyśleć niektóre sprawy . Poukładać myśli .

- Ej- krzyknął ktoś za mną

Przestraszona popatrzyłam na tą osobę. Była to Zuza.

- Co ? - zapytałam lekko zirytowanym głosem

- Wiesz...- powiedziała brunetka

- Nie , nie wiem - prycham - nie siedzię ci w głowie - dodałam

- Zastanawiałam się tylko o czym tak myślisz - odrzekła Zuza - Bo wiesz...ja myślę że ci ten Kaspian zakręcił mocno ci w główce - dodała

- Co?! Mi ?! - powiedziałam zdziwiona - Nieeee !!!- dodałam

-Mhmmm-przytaknęła dziewczyna z podejrzanym uśmieszkiem - Zobaczymy za jakiś czas - dodała

- O-O co ci chodzi ? - zapytałam tym razem przerażona . Zuza tylko uśmiechnęła się jeszcze szerzej

- Patrz- powiedziała - Kaspian - wyciągnęła palec wskazujący- od czasu do czasu patrzy na ciebie , a Piotr - tym razem podniosła palec wskazujący - za każdym razem zabija go wzrokiem - dodała , a później zaczęła bawić się palcami aby pokazać mi te sytuacje

- Nie lepiej by ci było pokazać to na żywo ?!- zapytałam podnosząc jedną brew

- Pff...- prychał - Nie mogę - dodała

- Dlaczego ?! - zapytałam z wyrzutem

- Sama nasz to zauważyć - stwierdziła dumnie - Ale swoją droga to o czym myślałaś ?- dodała

- No cóź... Zauważyłam że wszyscy czekali na was , czworo legendarnych władców -odrzekłam- a ja jestem tu troszeczkę nie potrzebna ,co z tego że jestem córką Aslana czy nawet tą strażniczką skoro nie mogę w niczym wam pomoc - dodałam

- Poczekaj - powiedziała Zuza - Patrz - dodała przekręcając moja twarz w stronę Kaspiana

Rzeczywiście chłopak popatrzył się na mnie , a później Piotrek zgromił go wzrokiem . Zaśmiałam się po nosem . Na co Zuza uśmiechała się z satysfakcją .

- Ale wracając - powiedziała po chwili- Gdy zdobędziesz swój dar będziesz najpotężniejsza z nas wszystkich ! Zobaczysz - dodała

***

Dotarliśmy do owego kopca . Nie dziwie się nazwie. Była to duża górka do złudzenia przypominała kopiec . Ciekawiło mnie dlaczego nazwa się kopcem Aslana . Całą szóstką podeszli do naszego nowego schronienia . Od razu przy wyjściu ustawiły się centaury . Każdy z nich podniósł swój miecz , tworząc coś ala parawanu . Nagle zatrzymałam się . To samo zrobił Kaspian , pozwalając rodzeństwu iść jako pierwsi .

- Ładnie to zaplanowałeś - powiedziałam uradowana do szarookiego

-Dziękuję - odpowiedział mi Kaspian - Ale to nie wszystko - dodał , spojrzałam na niego podnosząc brwi ze zdziwienia . Chłopak tylko uśmiechną się tajemniczo i poszedł . Również to uczyniłam. Weszliśmy do kopca zaraz po rodzeństwie .

- Chodźcie - powiedział Kaspian -Muszę wam coś pokazać - dodał biorąc pochodnie do jednej ręki .
Szliśmy może trzy minuty . Gdy byliśmy na miejscu zobaczyłam wielki złamany stół .

- Co to jest ? - zapytała Łucja podchodząc do stołu

- Nie poznajesz ? - zapytał Kaspian

- C-Czy to stół Aslana - powiedziałam nieśmiało

- Tak - odrzekł książę

- Ej to chyba my - odrzekła Zuza stojąc przy ścianach - Walka z czarownicą , koronacja , zloty wiek - dodała

- Cała nasza historia - pisnęła Łucja oglądając rysunki

- Agnes - krzykał Zuza , od razu do niej pod biegłam

- O co chodzi ? - zapytałam podchodząc do niej . Brunetka wskazała na rysunek przedstawiający naszą koronację .

- O Matko !- odrzekłam - Ale ja byłam ładna-dodałam patrząc na dalsze rysunki 

- I ten twój cudowny charakter- stwierdziła Zuza

- O co wam chodzi ?- zapytałam podejrzliwie

- Jako jedyna odrzucałaś każdego adoratora - powiedziała Łucja ze śmiechem

- Ha ha - odpowiedziałam z ironią - Po prostu chciałam poczekać z tym wszystkim - usprawiedliwiłam się . Wszystkie ryliśmy śmiechem .

- Czekała na Kaspiana - szepnęła Zuza gdy przestaliśmy się śmiać , a ja uderzyłam ją w ramię .

- No co ? Taka prawda - powiedziała , przewróciłam oczami

- Idę się przejść  - odrzekłam i wyszłam

________________
Hejka
Wróciłam
Dziś troszkę więcej dialogów
Bo mój mózg jeszcze dobrze nie pracuje
Ale co tam , walić mózg
Ostatnio mam dość duże ograniczenie w używanie telefonu
Więc nie które rozdziały mogą pojawiać
się co dwa dni , a w najgorszym wypadku co trzy
Więc cierpliwości

Venus

610 słów

Córka Wielkiego Lwa II 🦁Opowieści z Narnii 🦁Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz