Deadpool (Serio ludzie?)

872 36 7
                                    

Twoje pełne imię-[T.I] Althea Wilson-Z Vanessą wymyślił to imię a Althea po Ślepej Al.

Pierwsze spotkanie-

-Jak tam na zabijaniu-Spytała Vanessa kiedy Wade przekroczył próg domu.

-Jak zawsze-Odparł-Nie wiadomo czemu uciekają

-Nie wiadomo-Odparła Vanessa. 

-Jak tam Todd-Spytał retorycznie. Starali się o dziecku już parę miesięcy.

-Po pierwsze NIE NAZWIEMY GO TODD, nigdy przenigdy.  Po drugie rozwija się-Powiedziała z uśmiechem i patrzyła na szok na twarzy Wilsona.

-Czekaj, na serio?-Spytał z uśmiechem a kiedy pokiwała głową na tak zgarnął ją w ramiona-To wspaniale. Nie mogę się doczekać aż nauczę ją lub Todda zabijać katanami- Vanessa odsunęła się ale ciągle miała dłonie na ramionach mężczyzny

-Po raz ostatni, TO NIE BĘDZIE TODD i nie będziesz jej uczyć jak walczyć katanami-Odparła bardzo poważnym tonem. 

-Przed ukończeniem roku na pewno nie-Powiedział poważnie

*9 miesięcy później*

-Złamię ci rękę-Ostrzegła Vanessa kiedy złapała swojego narzeczonego za rękę i ścisnęła w bólu 

-To nie tak, że się nie zagoi- Wade mruknął

*2 godziny później*

-Gratulacje, to dziewczynka-Powiedziała lekarka, kiedy wręczyła Wade'owi dziecko

-Moja mała Todd'ina?-

-Chyba cię pojebało już do reszty jeśli myślisz, że pozwolę Ci nazwać naszą córkę Toddina-Odparła Vanessa

-Dwie kobiety w moim życiu, które mogą mną manipulować?-Rzekł nie zwracając uwagi na uwagę swojej narzeczonej

-WaDE..-

Rodzice chrzestni-

Wade-PIERDOLIĆ TO

Rodzina dowiaduje się o tobie-

-JEDŹ!!!-Wrzasnął Deadpool wsiadając do Taxi. Dopinder wcisnął gaz do dechy. Po kilku chwilach szybkiej jazdy zwrócił uwagę, że na klatce piersiowej Antybohatera jest nosidełko dla dziecka z dzieckiem w środku.

-Wybacz za pytanie ale czy ty właśnie porwałeś dziecko?-Spytał

-Skądże-Powiedział przeciskając się z tyłu na przednie siedzenie-To moja córka [T.I]

-I ją wziąłeś na strzelaninę?-

-Pozwól, że opowiem Ci historię. Bardzo smutną przy okazji. Miałem miłość mojego życia, która poszła na pokera z przyjaciółkami. I zostawiła mnie z dzieckiem. Miałem zlecenie i musiałem je wykonać więc wziąłem mini me. Wszyscy stali w takim szoku, że bez problemu ich zabiłem i poszliśmy na lody!!!!

-A ta smutna część?-Spytał podjeżdżając do baru

-Miłość mojego życia się dowiedziała. A teraz wyobraź sobie wkurzoną kobietę-Powiedział wychodząc z taxi i wchodząc do prawdopodobnie pustego baru

-Hej Weasel!!!-Krzyknął

-Porwałeś dziecko?-Spytał jego przyjaciel patrząc na małą wiązkę. 

-Kolejny. Pozwól, że ci opowiem historię...

Pierwsze słowo-

-Powiedz mama-Zaczęła Vanessa

-Powiedz SEX-Powiedział  Wade

-Wade-Wkurzyła się

-Powiedz coś MINI ME-Deadpool wyciągnął w twoją stronę ręce

-FUCK YOU-Założyłaś ręce na piersi

-YEAH-Krzyknął podnosząc pięść do góry-Poczekaj tylko aż Collosus się dowie

-O nie...-

Chodzisz-

Po prostu chciałaś nóż A to, że przez przypadek kiedy chciałaś podejść do taty i się pochwalić, przewróciłaś się na niepewnych nóżkach i dźgnęłaś go w nogę sprawiło tylko, że był bardziej dumny i rzucił coś w stylu "Aww...MINI ME zaatakowała swój pierwszy cel. Szkoda tylko, że to ja a nie Collosus"

Pytasz ich skąd się biorą dzieci-

-Tato skąd się biorą dzieci-

-To wtedy gdy mężczyzna-

-Nawet nie kończ zdania Wilson-Warknęła Vanessa-Mężczyzna i kobieta się kochają przychodzi bocian i przynosi dziecko. 

Ząbkowanie-

Dosłownie brak pomysłu

Śmieszne historię-

-Mamo a co to jest Mineta?-

-A kto cię tego nauczył?-

-Tata-

-WADE!!!!!!!-

-Co?-

-Czemu moje dziecko pyta co to jest Mineta?-

-Bo dzieci szukają odpowiedzi. MINI ME po takie rzeczy idzie się do taty. Mineta to-

-WADE!!!!!!-

Pierwszy chłopak-

-Hej tato. To mój chłopak Carter. Carter to mój tata-Przedstawiłaś ich. Na "szczęście" twój tata miał strój najemnika. 

-Zasady. Mam poczucie humoru ale na pewno nie przy tobie. Jest moją córką nie twoją zabawką. Jestem najemnikiem. Jestem wszędzie. Zranisz ją, dowiem się. Zrozum, że nigdy cię nie polubię. Jeśli mnie okłamiesz, dowiem się i cię znajdę. I tak cię zabiję. JEŚLI dorośniesz to gratulacje. 

-MAMO!!!-Krzyczałaś

-Nie przerywaj mi. Nie boję się wrócić do więzienia. I uwierz mi jak mówię, że pożałujesz kiedy ją zranisz-Odparł wyciągając jedną z Katan

-MAMO!!!!!!!!-

Dc i Marvel Rodzicielskie  PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz