-halo. Wszystko okej?-mówi chłopak obok mnie i przerywa mi w myślach.
-Tak. Zamyslilam się tylko.
-Mogę chociaż znać twoje imię?-pyta trochę aroganckim tonem.
-Jestem Lili. Lili Reinhart.
-Miło mi.-śmieje się.- Ja się nazywam Cole.Cole Sprouse, jeśli mamy podawać tez swoje nazwisko.-śmieje się, a ja razem z nim.- Widocznie będziemy musieli być swoimi wspolokatorami na Biologii w tym roku. Evans nie lubi zmian.
-Skąd ty to wiesz?
-Ze względu, że miałem rok temu niejakie problemy osobiste...to nie byłem w stanie przez większość czasu przychodzić do szkoły. Co prawda dostałem się do drugiej klasy,ale wolałem powtórzyć pierwszą. -mowi i widzę że przy tym nagle posmutnial.
-wydaje mi się, że może być szansa na przetrwanie dziesięciu miesięcy i siedzenia z tobą, ale jest ona bardzo mała.-mówię żeby złagodzić atmosfere i chyba mi się udało, bo razem z Cole'em smielismy się do tąd aż pan Evans nie przeczytał pierwszego nazwiska na liście.
.....Kiedy wróciłam do domu rodzice zaczęli się mnie wypytywac jak w nowej szkole. Jest fajnie. Tak szczerze myślałam, że będzie gorzej. Słabo tylko, że już mamy zadaną prace domowa z anglika i z chemii. Ale szybko ją odrobię i pójdę juz spać, bo jestem zmęczona.
...
Kiedy się umylam, kładę się do łóżka i biorę telefon do ręki. Mam trzy nowe zaproszenia do znajomych od Madeleine, Camili i Ellie oraz zostałam dodana do grupy "naj ze szkółki" i " 1C". Przyjęłam te wszystkie zaproszenia i spojrzałam na moje nowe konto na instagramie. Na samej górze widniała relacja Bree całującą Cole'a i z nagłówkiem : "jak wam mija pierwszy dzionek szkoły?".Nie wiem czemu, ale poczułam delikatną zazdrość. Jednak moje uczucia co do Cole'a nie zmieniły się. Chyba. Poznałam go dopiero dziś, wiec nie jestem w stanie tego stwierdzić.
...
Dziś pierwsza lekcja to angielski, więc siadam razem z Camilą.-Podobno jutro dostaniemy mundurki.-mówi do mnie Camila.
-Będziemy nosić mundurki?
-Z tego co mówiła Ellie to tak. Tak swoją drogą przemyślalam wszystko i tez jestem zdania Ellie panno Sprouse.
O nie. Znowu to samo.
-Tobie nie podoba się Cole? Jakoś dziwnie wczoraj zareagowałaś na niego i Bree.- oznajmiam, bo wczoraj odniosłam takie wrażenie.
-Mnie? Cole? Nie, on nie jest w moim typie. Poza tym mam chłopaka.
-O serio? Jak ma na imię?
-Charles.
- Oo słodko. Charles i Camila to Charmila!-robie jej na złość.
-Lili cicho są lekcje. - Mówi a ja się śmieje.
CZYTASZ
Tacy sami ~ Sprousehart ZAKOŃCZONE
Fanfiction~Lili ma 16 lat i właśnie idzie do Liceum. Sama nie ma perfekcyjnego życia, a do tego niedawno Zerwała z chłopakiem. Nie sądziła, że w szkole średniej tak zmieni się jej życie. Nie myślała, że będzie miała tam najlepszych przyjaciół, wroga i... swoj...