Lili
-Mamo, dziś po szkole przyjdę z kolegą. Mamy zrobić projekt na Biologię.- mówie kiedy mama zawozi mnie do szkoły.
-Okej. Dobrze się składa, bo dziś znów mam nadgodziny w pracy. Będziecie mieć więcej prywatności.- mówi mama puszczając do mnie oczko, a ja spoglądam się na nią wzrokiem, który mowi żeby sobie dała spokój.
...
Kiedy wchodzę do szkoły zaczepia mnie Ellie, która od razu mowi:- Ta szmaciura zepsuła ci dziś dzień.
- Co ? - Nie rozumiem, co do mnie mówi.
- Czyli nie wiesz? Oj Lili masz problem.
- Nie rozumiem o co Ci chodzi Ellie.
- Zobacz instagrama Bree.- tłumaczy.
Nie wiem o co jej chodzi, ale uruchamiam apke i patrzę na nowe InstaStory Bree.
~ Jak wam mija dzionek? Ja od wczoraj nie mam nastroju na nic, dzięki @r_lils ( byłej dziewczynie Nick'a Dufin'a), która skłóciła mnie z moim chłopakiem. Życzcie mi zdrówka. A wam życzę miłego dnia. Nawet tobie Lili;). ~
Nie wierze. Jak mogła. Nie rozumiem o co jej chodzi. Podała wszystkim mojego ig. Świetnie. Przynajmniej konto mam prywatne. Ale i tak będę miała mnóstwo wiadomości prywatnych i prosb o dodanie do znajomych.
Nie patrząc na Ellie ide szukać Bree.
Idąc korytarzem wszyscy się na mnie patrzą i mówią coś sobie do ucha. Nie przejmuje się tym jakoś zbytnio.
Nagle zauważam Bree obejmującą jakiegoś chłopaka i smiejaca się z nim. Widać jak bardzo ma zły dzień.
- Cześć Bree.- mówię.- Humor dopisuje?
- O proszę bardzo. Przyszła Lili Reinhart.- mówi Bree specjalnie głośno.
- Bree, nie mam czasu. Wiem, że mnie nie przeprosisz i nic nie usuniesz, ale daj mi przynajmniej wytłumaczenie.
- Nie będę cię za nic przepraszać. To nie ja odbiłam ci chłopaka. Sama z nim Zerwałaś.
- O co ci chodzi? Znam Cole' a dopiero dwa tygodnie i rozmawiałam z nim kilka razy. A ty nagle piszesz całemu światu, że skłóciłam cie z chłopakiem.- mówie juz zdenerwowana.
- Właśnie Bree.- Odzywa się za mną znajomy głos. To Cole.- Myślałem, że wyraziłem się wczoraj jasno, ale jak widać nie. Nie jestem już twoim chłopakiem. A Lili nawet nie jest w tą sprawę zamieszana.
- hmm... kiedy mi ją przedstawiałeś to wyglądało to inaczej. - Mówi dziewczyna. O nie. Totalnie o tym zapomniałam.
- Bree ja...- tłumacze się, ale przerywa mi Cole.
- Lili mogłabyś zostawić nas samych? Ja za chwile do ciebie podejde.- mówi Cole, a ja tylko kiwam głową i idę pod ścianę do Camili i Ellie, które już się tam znalazły. Obie wysyłają do mnie spojrzenie pod tytułem " o co chodzi?", ale ja je ignoruje i czekam na Cole'a.
Po jakiś siedmiu minutach Cole odchodzi od Bree i mówi do wszystkich patrzących się na nas przez ten cały czas:
- Za trzy minuty dzwonek. Koniec przedstawienia. Możecie się rozejść.
Podchodzi do mnie i mówi dziewczynom, żeby odeszły.- Sprawdź Instagrama Bree. - mówi do mnie Cole.
Biorę aparat do ręki i uruchamiam IG. Nie ma relacji Bree.
- Rany Cole. Dziękuję. Naprawdę.- mówię bardzo szczerze. Przynajmniej reszta świata tego nie zobaczy.
- Ty nie masz za co dziękować Lils. Ja cie przepraszam . Bardzo. Naprawdę nie chciałem, żeby to tak wyszło i gdybym wiedział, że będzie coś takiego miało miejsce to nie było by tamtej sytuacji z Bree. Uwierz mi. Naprawdę cie bardzo przepraszam.- mówi smutny.
- Cole...- zaczynam i kładę moją dłoń na jego ramieniu.- Już to przerabialismy. Nie jestem zła. Wszystko okej. Naprawdę.
Cole patrzy się na mnie przez chwilę, a później mnie obejmuje. Po moim ciele przeszedł dreszcz. Nie spodziewałam się tego.
- dziękuję. - chłopak szepczę mi do ucha.
- nie ma za co.
CZYTASZ
Tacy sami ~ Sprousehart ZAKOŃCZONE
Fanfiction~Lili ma 16 lat i właśnie idzie do Liceum. Sama nie ma perfekcyjnego życia, a do tego niedawno Zerwała z chłopakiem. Nie sądziła, że w szkole średniej tak zmieni się jej życie. Nie myślała, że będzie miała tam najlepszych przyjaciół, wroga i... swoj...