Breathe |j.hs+m.yg

24122019

21:34

yoongi dzwoni

odbierz odrzuć

> Dobry wieczór, Słońce

> Mhm, tak.

> Przestań taki być, zobaczymy się za trzy dni.

> Dzwonisz tylko po to?

> Nie, chcę ci życzyć wesołych świąt, pozdrów wszystkich ode mnie. I uśmiechnij się.

> Dzięki, tobie też wesołych... Sam spędzasz święta?

> Um, nie do końca.

> Firmowa wigilia? Co to za mina?

> Jest u mnie Jungkook...

> Co? Znowu? Mówiłeś, że nie będziesz się z nim widywać. Co do kurwy robi u ciebie w Chinach Jungkook?

> Okay, po pierwsze, nie mówiłem, że przestanę się z nim widywać. Kochanie, wiem, że go nie lubisz, ale pracujemy razem, to niemożliwe, żeby się nie widywać. Po drugie, przylecieliśmy tutaj razem. Mamy wspólną sesję. Podobno uroda nas dwóch przypadła tej firmie najbardziej do gustu. 

> Zajebiście. 

> Wiem, że jesteś zły, ale nie chciałem spędzać świąt samemu. Oczywiście, byłbym najszczęśliwszy, gdybym mógł teraz siedzieć obok ciebie przy kominku w jakichś obciachowych świątecznych sweterkach i skarpetkach od twoich rodziców, naprawdę bym tego chciał, ale też naprawdę nie mogę. Nie gniewaj się na mnie o to, robiłem co mogłem.

> Uh... Wiem, przepraszam. Po prostu... Jest mi ciężko, Yoongi. Kocham cię jak nikogo innego i boli mnie to, że w ogóle cię nie widuję. W dodatku to dziecko... Wiesz, czuję się czasem, jakbym był samotnym ojcem. Jakby czekała mnie samotna przyszłość i nawet nie wiesz jak się boję, że rzeczywiście tak będzie. Że będę musiał radzić sobie z tym sam. A co Jungkooka.... życz mu ode mnie wesołych świąt. 

> Rozumiem cię, Hoseok. Ja też przepraszam, że to wszystko wygląda tak jak wygląda, ale obiecuję, zrobię wszystko, kurwa wszystko, żeby po narodzinach dziecka było inaczej, lepiej. Kocham cię też najmocniej, a teraz już zmykaj do rodziny.

> Do zobaczenia.

Połączenie zostało zakończone.