1.Antonio

756 31 3
                                    

Stałem właśnie na korytarzu szkolnym przed Romano, który coś do mnie mówił, jednak nie słuchałem go specjalnie.
Byłem zamyślony nad tym jakby zareagował, gdybym dotknął jego loczka...
-Idiota!Czy ty mnie słuchasz!?-ddlikatnie pacnął mnie w głowę, abym się ocknął.
-Przepraszam Lovi-włoch spojrzał na mnie gniewnie-Mógłbyś powtórzyć?-domyślałem się czego chce, ale wolę się upewnić.
Chłopak zrobił zrezygnowaną minę.
-Masz pomidory?Jestem trochę głodny...
Uśmiechnęłem się szerzej i wyciągnęłam z plecaka dwa pomidory.
Brązowowłosy wyciągnął rękę by mi je zabrać, pewnie znowu nie wziął śniadania...
Co ja z nim mam.
-Dzięki-szepnął, abym go nie usłyszał.
Nie udało mu się to.
Zdążyliśmy jeszcze chwilę porozmawiać, gdy zadzwonił dzwonek.Za mną już stali jak żołnierze Francis i Gilbert.
Lovino odwrócił się i poszedł w stronę klasy, nawet na mnie już nie spojrzał oraz nie odmachał.
Jak zwykle...

💖💖💖
Opublikowano:8 sierpnia 2019 roku
Poprawiono:10 sierpnia 2020 roku

Zakończone ,,Na zawsze razem!" SpamanoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz