Natalia jest...No kocha mnie, ale nie tak jak ja chcę, ostatnio całowała moje zdjęcie.
I nie, nie przewidziało mi się byłem wtedy trzeźwy.Tak czasem mi się to zdarza.
-Jestem!-w futrynie stała moja młodsza siostrzyczka.
-Co masz za plecami?-zapytała zaciekawiona Yakalerina.
Dziewczyna wyciągnęła nóż zza pleców i ruszyła w moim kierunku.
-Możesz być tylko ze mną...-wbiła mi nóż w nieokreślone mi miejsce.
Byłem jak w amoku.Słyszałem płacz i krzyk, ale nie widziałem.Miałem otwarte oczy lecz zamroczone przez łzy w moich oczach.
To tak cholernie bolało...
Więcej nie pamiętam, czułem jedynie ból i smutek...
********************
Obudziłem się w szpitalu, mogli by zmienić ta biel na coś milszego oku.
Na krzesłach obok mnie siedziała moja starsza siostra i Yao...
Mój Yaoś, czemu to zobaczył...Widzi mnie teraz bezbronnego, a miałem nie okazywać moich słabych punktów przy nim...Ale jako mój chłopak i tak wie więcej niż się domyślam...
W końcu podeszła lekarka.Była młoda na oko 30 lat, czarnowłosa japonka, lub chinka.
Na jej twarzy widniał uśmiech, na jej twarzy nie było makijażu, chyba.Nie znam się na tym...
-Dzięń dobry, jestem pana lekarką Simi Hashime.-przedstawiła się i podeszła do kroplówki-Jesteś w stabilnym stanie, twoja młodsza siostra dźgnęła cię w brzuch po lewej stronie, lecz na szczęścia żaden narząd wewnętrzny nie został naruszony.
Niestety po ranie zostanie blizna i to dość widoczna-wskazała na
*******
Leczenie nie trwało długo, około miesiąc.
Wróciłem do liceum i nawet dobrze mi poszło, a później podjąłem się pracy w kawiarni.Wyszedłem z nałogu, piję tylko od święta i to góra dwa piwa.
A to wszystko dzięki mojemu Yaosiowi.
Mam 28 lat, a Yao 31.
-Ivan!-usłyszałem głos chińczyka, szybko ruszyłem do łazienki.
Lekko uchyliłem drzwi i zobaczyłem uśmiechniętą i trochę zarumienioną twarz Yao.
-Tak?-zapytałem z uśmiechem
-Bęziemy mieli dziecko!-podskoczył i przez to że nie spiął włosów opadły mu na oczy.
Odgarnęłem je.
-To świetnie, ale jak...?-miałem mieszane uczucia.
-Pejnie nie tylko z wyglądu, ale i ź punktu jozjodczego, kojam cie-uśmiechnął się szerzej.
-Ja ciebie też!
Podniosłem go i pocałowałem.
-Dobja, a tejaz idziesz do pracy,-wskazał na drzwi-so, so!Opublikowano:22.09.2019r.
Poprawiono:17.08.2020r.
CZYTASZ
Zakończone ,,Na zawsze razem!" Spamano
Short StoryHistoria jest inspirowany na opowieści Yuuki888 ,,pomidory".Tylko po mojemu. Więc życze miłego czytania, tego czegoś! Książka została opublikowana pod koniec sierpnia. Poprawiona w cały miesiąc sierpień