Co dalej

200 11 5
                                    

Huh... It's been a while  xd  maj englisz level pro xd

Więc tak żyje jeszcze xd Więc na początku trochę się wytłumaczę.

Od ostatniej aktualizacji minęły ponad dwa lata, zaś od rozdziału to już chyba niedługo będą nawet trzy. Nie ma co, terminy zajechałam pięknie xd Zawieszenie miało być do wakacji, by całe to zamieszanie  związane z egzaminami gimnazjalnymi i rekrutacją do szkoły średniej się uspokoiło, ale tak trochę dead line mi uciekł xd 

Jeśli kogoś to ciekawi (huh ciekawe czy ktoś taki jest w ogóle xd) - egzamin gimnazjalny napisałam z drugim najlepszym wynikiem w szkole (nadal nie wiem jakim cudem zgarnęłam 100%  z podstawy z angola ale nevermind ważne że papierek jest xd). Propo szkoły średniej - do LO im. króla Władysława IV  się nie dostałam (10/20 punktów już dokładnie nie pamiętam skleroza nie boli xdd trzeba było bardziej się angażować w życie szkolne xd), ale mocno nie żałuje bo z tego co mi koleżanka opowiadała to zapierdol tam po pachy xd (notebene ta koleżanka była najlepszą uczennicą z mojego rocznika więc ja z moim leniem wyleciałabym pewnie po miesiącu xd).

 Wiec zamiast planowanego liceum o kierunku ... w sumie nawet nie pamiętam na co ja chciałam tam iść, ale nie ważne dostałam się do technikum ekonomicznego. Kłania się  rozszerzona matma i angol ale jak z babką od tego drugiego nie mam problemu to moja babka od matmy... po prostu nie mam pojęcia jak ja mam zdać podstawę nie mówiąc nic o rozszerzeniu tego xd. Pierwszy rok to kompletna maskara - przedmiotów od chusteczki i "każdy ważny" ale przeżyłam. Za to w drugiej klasie włączył mi się tryb masochisty i stwierdziłam, że zapisanie się na zaoczny kurs zawodowy by zdobyć dodatkową kwalifikacje zawodową to dobry pomysł przy fakcie że i tak miałam w tym roku zdawać jedną xd duh w lutym to ja na oparach leciałam - wychodzę ciemna noc- wracam to samo xd 

Dobra sentymenty na bok, zapewne teraz moi biedni, porządnie zirytowani czytelnicy zapewne chcecie wiedzieć co dalej z tą historią? "Magia jest mną, a ja jestem magią" zaczęłam pisać jako czternastolatka w drugiej klasie gimnazjum - co bardzo widać po stylu pisania (w sumie dużo się nie zmieniło, ale nie ważne). Ogólnie nawet pomysł nie był autorski - gdzieś w necie znalazłam podobne opowiadanie - tyleż bohaterka od początku wiedziała że jest - uwaga tu spoiler dla tych, którzy się nie domyślili, chociaż nie sądzę by był ktoś taki xd - bliźniaczką Harry'ego, bez żadnych "super mocy" i chodziła do francuskiej szkoły magi (tak zapomniałam jak to się pisze xd). Ogólnie tamten też był zawieszony więc genialna ja stwierdziła, że ten pomysł nie może się zmarnować i wymyśliłam sobie całą genezę do tego jak Isabelle Potter i Bella Stay są połączone itp.

Ale do sedna -czy będę to kontynuować? Odpowiedź jest prosta - nie. Niestety moja miłość do świata Pottera nie jest tak wielka jak 3 lata temu. Jak już wcześniej wspomniałam, zaczęłam tą historie pisać jako czternastolatka - w tym czasie było strasznie dużo nauki, ale starłam się pisać regularnie przez co moje oceny się pogorszyły, co wywoływało represje ze stony moich rodziców (czytaj szlaban na komputer), co powodowało że pisałam na telefonie w szkole i tak błędne koło się zamyka. 

Trzecia klasa to był jeden wielka jazda na łeb i szyje z górki - zaczęliśmy na "spokojnie" we wrześniu, a zanim się obejrzałam był już maj i egzaminy i rekrutacja i krzyk bo ja nie miałam wybranej szkoły (no bo po co  się tym przejmować we wrześniu, co czerwca mam jeszcze czas co nie? Heh nie polecam szukania czegokolwiek kilka dni przed rozpoczęciem rekrutacji) plus dochodziło mój brak zdecydowania co ja w ogóle chcę robić w życiu (duh do tej pory nie mam zielonego pojęcia ale nie ważne xd) Kompletnie nie miałam na nic czasu - tu dodatkowe zajęcia (no bo przecież kosz, nauka gry na gitarze, dodatkowy angielski, chór i podstawowe lekcje codziennie do 15/14 to dobry pomysł według piętnastolatki xd) Wtedy włącznie zawiesiłam tę historie z próżną nadzieją że się poprawi - jak już wcześniej wspominałam - nie pykło. 

Teraz, powili żegnając się ze słodką niewinnością bycia niepełnoletnim i cierpiąc z powodu beznadziejnego polskiego fandomu Bleacha w który ma w czterech literach moją miłość do HistuKarin i ogólne załamanie z powodu że Ichigo i Rukia nie skończyli razem (w ogóle taki maindfuck na ostatnim rozdziale - jakim cudem oni tak skończyli?!) mam dla was propozycje  - mam klika napisanych fragmentów "Magi", w tym nawet epilog!(zanim porządnie zaczęłam  myśleć nad prologiem już wiedziałam jak to skończę xd). Więc jak ktoś jeszcze jest chętny to chyba za jakiś czas pojawią się fragmenty które miałam już napisane xd

Ludzie jaka litania się uzbierała xd Jak ktoś przez to przejdzie to ma ode mnie serdeczne gratulacje za wytrwałość (i za przetrwanie tych moich wszystkich "xdd" naprawdę jestem od tego uzależniona jak od czekolady xdd).

Więc oficjalne pożegnanie będzie jak udostępnię wszystkie fragmenty i podsumuje moją przygodę z pisaniem, jednak na razie to chyba wszystko.

Jeszcze raz dzięki za wytrwałość i do (mam nadzieje) szybkiego napisania!

Wasza Isa 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 19, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Magia jest mną, a ja jestem magią |zawieszone|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz