Pov.Lily
To co przed chwilą się wydarzyło było okropne. Nigdy nie widziałam w Harry'm tyle złości. Jak bił się z Niall'em był wstanie mu coś poważniejszego zrobić. Ale na szczęście się uspokoił. Ucieszyłam się gdy Niall po chwili wstał. Został zaprowadzony do pielęgniarki a Harry od razu został wezwany do dyrektora. Po tym co przed chwilą zaszło. Byłam na niego wściekła.
Czekałam jakieś jeszcze 10 minuta,aż Harry wyszedł od dyrektora.
-Harry musimy porozmawiać.-warknęłam zła
-Dobra wiem,że źle zrobiłem nie musisz mi prawić żadnych kazań.-odpowiedział obojętnie
Byłam na niego strasznie zła. Jak on mógł go pobić bez powodu. Mam dosyć jego zachowania przez ostatnie dni. Gdy myślałam,że będzie lepiej to oczywiście musiał to zepsuć.
-Czy ty sobie nie zdajesz sprawy co właśnie przed chwilą zrobiłeś?-wstałam i podeszłam do niego
-Nie myślisz w ogóle co mogłeś mu zrobić.-dodałam po chwili
-Chodź jedziemy już do domu.-mruknął niezainteresowany tym co do niego mówiłam
On chyba żartował. Jak on się zachowuje ostatnio. Jest to okropne.
-Harry czy ty mnie w ogóle słuchasz?-zapytałam zła
-Oczywiście. Mówisz cały czas o Horanie.- przewrócił oczami
-Człowieku musimy porozmawiać. I masz mnie nie denerwować! Bo to się źle skończy.-warknęłam
-Oczym ja mam z tobą rozmawiać Lily. Pobiłem go bo mnie wkurzał. A teraz możemy już pojechać do domu?- odezwał się nawet nie patrząc w moją stronę
-Nie ja zostaje i masz się do mnie nie odzywać jeśli będziesz taki. Porozmawiamy jak będziesz normalny. Jeśli to kiedykolwiek nadejdzie.-powiedziałam i udałam się w stronę gabinetu pielęgniarki
Spędziłam dzień w szkole zalewana pytaniami na temat Niall'a i Harry'ego. Nie chciałam odpowiadać o tym co się działo.
-Mamuśko żyjesz?-zapytał Will
-Nie nie żyje. Jestem strasznie zła na Harry'ego. I to jak on się zachowywał obojętnie.-odwróciłam się w jego stronę
-No dobrze to co ty na to,że zrobimy se dzisiaj wieczór filmowy? Bo i tak jutro jest mecz w szkole i nie mamy lekcji?-zaproponował
-Wiesz co dzięki,ale umówiłam się z Niall'em po jego treningu.-uśmiechnęłam się na przypomnienie o blondynie
-Czyżby ktoś tu się zakochał w kapitanie drużyny koszykarskiej?-zaśmiał się Will
-Nie no coś ty. Po prostu bardzo go lubię.-odpowiedziałam
-Tak tak. Ja pamiętam jak się zachowywałaś gdy Styles ci się podobał. -wtrąciła się Cindy
-No przestańcie. Ja go po prostu bardzo lubię.-obroniłam się
-A gdzie cie zabiera?-zapytała z ciekawością Cindy
-Nawet do końca nie wiem. On lubi mnie zaskakiwać. To mi się w nim bardzo podoba.-zarumieniłam się
-O mój Boże! On ci się serio podoba.-pisnęła Cindy na co Will się zaśmiał
-No może troszeczkę.-zakryłam ze wstydu twarz
-Przynajmniej lepiej niż Harry.-dodał Will
Wyszłam z ostatniej lekcji w lepszym humorze bo myślałam o spotkaniu z Niall'em. Właśnie kończył trening to stwierdziłam,że pójdę obok hali gimnastycznej.
Idąc pustym korytarzem zobaczyłam jakąś dziewczynę która też stała przed salą. Pewnie też czekała na kogoś.
Stanęłam obok niej i się uśmiechnęłam.
Dziewczyna odwzajemniła mój uśmiech. Nie widziałam jej tutaj wcześniej. Możliwe,że była nowa. To było całkiem możliwe bo słyszałam,że jakaś nowa dziewczyna doszła do równoległej klasy.-Hej może to dziwne pytanie,ale czy ty jesteś w ciąży?-zapytała brunetka
-Uh,tak jestem.-odpowiedziałam trochę speszona co dziewczyna zauważyła
-O mój Boże przepraszam,jeśli cie to uraziło.-wytłumaczyła się od razu
-No trochę dziwne pytanie,bo chyba to widać.-zaśmiałam się aby rozluźnić atmosferę
-Oczywiście,że widać. Znaczy nie tak.-schowała twarz w ręce
-Spokojnie nic nie szkodzi.-uśmiechnęłam się
-Tak w ogóle to jestem April.
_____________________________________
Jak myślicie czy April namiesza w życiu Lily?
CZYTASZ
Teenage Dream |H.S
FanfictionOn kochał ją,Ona kochała go. On był szczęśliwy,Ona była szczęśliwa. On zerwał,Ona płakała. Ale nie tylko z powodu zerwania. A z tego,że coś małego ma pojawić się w jej życiu. #13 miejsce w harry styles~8.11.2019 #9 miejsce w harry styles~12.11.20...