Obudziłam się w ramionach Aleksa.
Wymknął się, a ja przygotowałam się do pracy.
Zeszłam na śniadanie i ujrzałam ojca.
- Cześć córcia
- Cześć tato, jak w pracy?
- Dziś dwie rozprawy
- Już weekend. Słyszałam, że jedziecie z mamą nad jezioro.
- Tak. Chcesz jechać z nami?
- Nie będę wam przeszkadzać
- Dobrze, dziękuje - puścił mi oczko.
Zjadłam i poszłam w kierunku kawiarni.
- Ej mała może cie podwiozę? - usłyszałam.
Odwróciłam się i zobaczyłam Aleksa.
- Na taki tekst żadna dziewczyna nie wsiądzie
- Ale ty idziesz tam gdzie ja, więc wsiądziesz
Wsiadłam i zapięłam pasy.
- Jak w pracy?
- Dobrze. Zapraszam na kawę.
- Takiego zaproszenia nie zmarnuję
Dojechaliśmy na miejsce.
- Świetnie dogadujesz się z kumplem ojca. - zaczepił mnie Karol.
- No nie?
Po chwili zaczął dzwonić mój telefon. Zobaczyłam na wyświetlaczu 'Aleks'.
- Tak?
- Może podrzucisz mi i twojemu ojcu kawy te co ostatnio?
- Jasne
- Dzięki!
Rozłączył się, a ja złożyłam zamówienie.
ALEKS
Zadzwoniłem do Amelii i uświadomiłem sobie, że Miłosz pewnie teraz zastanawia się skąd mam jej numer.
Po jakiś 15 minutach Amelia weszła z kawami.
- Proszę panowie, miłej pracy.
Podziękowaliśmy jej i kontynuowaliśmy rozmowę.
- Aleks, mogę cię o coś zapytać?
- Jasne
- Czy ty umawiasz się z moją córką?
Prawie zakrztusiłem się swoją kawą.
- Skąd taki pomysł?
- Masz jej numer, bierzesz ją z pracy, ona wychodzi, bo się umówiła.
- Jakie masz dowody, że ze mną się umówiła?
- Mówiłeś, że nie przyjmiesz ostatniego klienta, bo jesteś umówiony. W tym samym czasie co Amelia.
- Ah więc tak to rozwiązałeś. Nie, nie umawiam się z nią. Ale z czystej ciekawości zapytam, co jeśli bym się umawiał?
- Na pewno bym ci nie pozwolił
- Córeczka tatusia - zaśmiałem się, a Miłosz wyprostował się na fotelu. - Spokojnie, ma już 19 lat. Wiesz, że niedługo pewnie kogoś znajdzie?
- Wiem, dlatego cieszę się każdą chwilą
- Wróćmy do konkretów
AMELIA
Po zamknięciu kawiarni poszłam do domu. Zazwyczaj udaję mi się wrócić z ojcem, a dziś byłam dłużej, więc musiałam wracać pieszo.
Usłyszałam mój telefon.- Aleks? Co się stało?
- Nie uwierzysz co powiedział mi Miłosz
- Co?
- On podejrzewa, że się z tobą umawiam
- A umawiasz? Bo ja tu widzę przysługę.
- Dlatego zaprzeczyłem, ale zapytałem go co gdyby.
- Ty kretynie, przecież go to podpuściło
- Chcesz wiedzieć co powiedział?
- Tak
- Że nie pozwoliłby na to
- Naprawdę?
- Tak
- Dobra muszę kończyć, spotkamy się jutro
- Mam nadzieję, że nasz układ wypali
- Pierwszy i ostatni, potem zapominamy
- Jasne

CZYTASZ
Przyjaciel mojego ojca
Любовные романыCzy ten związek jest prawdziwy? A może to tylko udawane? "- 12 czerwca? - pytam. - 12 czerwca..." Spotkanie po latach Aleksa i Miłosza przynosi niewiarygodne zdarzenia. Poznanie nieznajomego przyjaciela ojca, Amelia zapamięta na długo. ~Imiona i naz...