Ranek nastał dosyć szybko. Wczorajszego dnia na rozluźnienie nasi bohaterowie nieźle zabalowali...
Kazemaru i Endou... Powiedzmy, że... Zajęli się sobą...
Nagumo założył się z Shirou kto więcej wypije, jednak u srebrnowłosego zmienił się tylko charakter... A nie odporność na alkohol
Koniec końców obydwoje skończyli ledwo żywi w magazynie na babeczki.
Suzuno...Co dziwne, Zniknął jakoś w połowie balangi...
O dziwo nawet Kageyama zabalował... Teraz w różowej sukience leżał obok Rzeźby z ciastek
Poprzedniego dnia uparł się, że to będzie ich totem, i będą wokół niego tańczyć do piosenek Beyonce...
Jedyną póki co osobą na nogach był ledwo żywy Kiyama
Hiroto szybko zamknął się w łazience zaczynając zakładać bokserki-Nigdy więcej rozbieranego pokera po alkoholu - mruczał, a w głowie mu dzwoniło, kac go dobijał...
Już ubrany podszedł do lustra.
Przejrzał się w nim, zauważając zmiany w swoim ciele.
Cienie pod oczami robiły się coraz większe, a bladość była jeszcze bardziej zauważalna- Mido... Gdzie jesteś? - wyszeptał
Kilka chwil później ci mniej umierający zaczęli brać się do roboty
-Ej minna! - usłyszał z zaplecza, głos Mamoru - Chodźcie, mamy plan!
Szybko opłukał twarz wodą i wyszedł z pomieszczenia.
,, Znajdę cię... Obiecuję''
Postanowił i dołączył do reszty gromady...§×§
- Plan jest taki... - zaczął Trener - Bardzo możliwym jest, że Hibiki znajduje się w swojej restauracji...
-,, Ramen'' stoi otworem, to niebezpieczne, ale musimy zaryzykować - kiwnął głową Terumi
- Aphrodi? Co z maskami? - spytał Kazemaru, patrząc na długowłosego
Ten uśmiechnął się i kiwnął głową
-Gotowe do użytku, proszku starczy na jakieś trzy godziny oczyszczania powietrza
-Świetnie! - Endou klasnął w ręce - Minna to na co czekamy!?
Spojrzeli po sobie. Wiedzieli, że grozi im niebezpieczeństwo... Jednak byli gotowi zaryzykować...
,, Jaka szkoda, że nie wiedzą, że wpakujemy się prosto w pułapkę... ''
Pomyślała jedna z osób w pomieszczeniu... Pozostaje Pytanie... Która?§×§
-Fubuki powtarzam ci to poraz piąty... - starał się mówić spokojnie Gouenji - Nie nie możesz ukraść i poprowadzić autobusu
-No, ale czemu!?
-Japierdolę - Białowłosy strzelił sobie ręką w twarz - BO NIE MASZ PRAWA JAZDY DEBILU
-Jezzzu, masz te swoje problemy - wymruczał naburmuszony
- To nie są... A zresztą - dał sobie w końcu spokój
-Chłopaki! - krzyknął z przodu Nagumo - Jak już skończycie swoje kłótnie małżeńskie, to zobaczcie gdzie dotarliśmy!
Shuuya miał się kłócić, ale zobaczył, że już dotarli na miejsce.
Restauracja ,, Ramen'' nic się nie zmieniła. Może gdzieniegdzie w szybach znajdowały się dziury po kulach.
Kidou podszedł do drzwi i nacisnął lekko klamkę.
Co go zaniepokoiło, to to, że drzwi były otwarte...-O nie... - wyszeptał
-Co jest supermanie, drzwi nie umiesz otworzyć? - usłyszał z tyłu
-Fubuki... - wyszeptał złowrogo
CZYTASZ
Enemies | IE 🚫
Hayran KurguJak bardzo może zmienić się czyjaś osobowość? Jak się okazuje diametralnie... Po powrocie z FFI naszych bohaterów czeka przykra niespodzianka. Tak zwana przez media Epidemia charakterów, rozsiewa swe ziarno w całej Japonii. Ci dobrzy stają się źli...