41.

2.6K 62 3
                                    

Co zrobi na waszą rocznicę? (Rozwinięcie, tak jak chcieliście)

Thomas

To wcale nie było tak, że on zapomniał. Nie przypomniał mu o tym Newt, dwie godziny przed twoim powrotem z pracy. Więc najpierw się załamał. Później Newt skarcił go za to i kazał się opanować. Razem poszli kupić ci dość drogi naszyjnik - który jak mówił Thomas - zawsze chciałaś mieć. Znaleźli jakimś cudem otwartą kwiaciarnię, ponieważ były już dość późne godziny wieczorne, a była sobota, wszystko się zamykało. Po wszystkim, praktycznie zamęczył blondyna podziękowaniami i wrócił do domu przygotować wszystko na twój powrót. Zostało mu pół godziny, gdy zorientował się, że nie ma nic do jedzenia, więc pobiegł po sushi.
Gdy wróciłaś, byłaś bardzo szczęśliwa, że pamiętał.

Newt

(Popisz się, Justynko XD)

Newt przygotowywał się niemal od tygodnia do waszej rocznicy. Nie mógł zapomnieć o tym ważnym dla was dniu. Dlatego też gdy wróciłaś do domu już przed samym wejściem widziałaś wielki bukiet czerwonych róż. Ruszyłaś w drogę pomiędzy zaświeconymi i ułożonymi w równych rządkach świeczkami.
Krótka ścieżka doprowadziła cię do stołu, który był w pełni zastawiony a na talerzach już były gotowe dania. Popatrzyłaś oszołomiona ale też i zachwycona na Newta, który z uśmiechem opierał się o ścianę, obok stolika.
- Najlepszego - powiedział i podszedł do ciebie, składając na twoich ustach soczysty pocałunek, który odwzajemniłaś.
Chłopak zaprowadził cię do stołu, gdzie odsunął dla ciebie krzesło, abyś mogła usiąść. Zaczęliście jeść.
Po skończonym posiłku przyszedł czas na twój prezent. Dlatego też wstałaś i pociągnęłaś Newta do waszej sypialni.
Od razu zostałaś przyparta do ściany, a twój chłopak zaatakował swoimi ustami te twoje. Szybko pozbyliście się swoich ubrań, które zostały porozrzucane po całej sypialni. Zaraz potem dołączyła do nich wasza bielizna. Zostałaś rzucona na łóżko, na które opadlaś z cichym stęknięciem. Nad tobą od razu zawisł Newt, zaczynając całować twoja szyję i obojczyki. Pociągałaś za jego końcówki włosów, mrucząc z przyjemności i cicho jęcząc, gdy na twojej skórze pojawiały się krwiste malinki, które oznaczały że należysz tylko do niego.

Minho

Azjata planował to od dwóch miesięcy. Kupił bilety na Karaiby i wszystko było już gotowe, gdyby nie ty. Właśnie. Obiecałaś mu, że weźmiesz wolne na tydzień. Nie wiedziałaś o jego niespodziance, podszedł Cię tak, abyś się nie domyśliła. Uznałaś, że jeszcze skończysz ten tydzień w pracy i weźmiesz urlop w piątek, aby mieć dłuższy o weekend. To wszystko krzyżowało plany chłopaka. Więc osobiście pofatygował się do Twojego szefa, aby Cię zwolnić. Gdy dowiedziałaś się, że lecicie na Karaiby, miałaś ochotę krzyczeć ze szczęścia, a na dodatek dostałaś wielki bukiet twoich ulubionych kwiatów.

Gally

On przez swoją pracę, zapomniał na śmierć. I dosłownie czekała na niego, gdyby nie przypomniał sobie odpowiednio wcześnie, na kolejny dzień. Cały czas chodziłaś wkurzona i nie odzywałaś się do niego. Nie wiedział o co chodzi, więc sprawdził kalendarz i od razu pobledł. Spanikował od razu i zaczął chodzić po całym pokoju i myśleć. Przez stres nie mógł niczego wymyśleć. Więc po długich przeprosiniach zabrał Cię do Wesołego Miasteczka. Ostatecznie wybaczyłaś mu, gdy kupił ci watę cukrową.

Aris

On ostatnio gdy rozmawiałaś z przyjaciółką, zupełnym przypadkiem, naprawdę przypadkowo usłyszał, że nie masz się w co ubrać. Na kolejny dzień zrobił rekonesans waszej szafy. I uznał, że chyba nie mówiłaś o sobie. Dosłownie rzeczy wysypywały się z szafy. No, ale jako dobry chłopak, zaryzykował i zabrał Cię w waszą rocznicę na zakupy. Bynajmmiej jedno z was się cieszyło..

Więzień Labiryntu ~ PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz