8.

4.4K 105 27
                                    

Wasz pierwszy pocałunek

Thomas
Chłopak chciał zrobić dla ciebie coś wyjątkowego, ponieważ uważał, że jesteś wyjątkowa. Nie chciał aby to była jakaś zwykła chwila, w której po prostu Cię pocałuje. I gdy tak sobie leżał i rozmyślał ty weszłaś do jego pokoju. Byłaś ubrana w sukienkę, a on bardzo lubił gdy tak chodziłaś. Skoczyłaś obok niego na łóżko uśmiechnęłaś się do niego.
-Co dzisiaj robimy? - zapytałaś.
On chwilę się zastanowił. Spojrzał na twoje usta. W końcu nie wytrzymał
-Wiem, że za to co teraz zrobię, mogę dostać w twarz, ale zaryzykuję - nie wiedziałaś o co mu chodzi. On nagle złapał Cię za policzki i musnął twje wargi, swoimi. Tobie od razu zrobiło się gorąco i przez chwilę nie wiedziałaś co się dzieje. Później objęłaś go za szyję i oddałaś pocałunek.

Newt
Byłaś dzisiaj bardzo zdenerwowana. Newt nie wrócił do domu na noc. Chodziłaś po pokoju, nie odbierał telefonu. Gdy drzwi się otworzyły, pobiegłaś do nich.
-Cześć - odezwał się z lekkim uśmiechem.
-Cześć? Cześć?! Ty wiesz jak ja się martwiłam?! Co ty sobie wyobrażasz?! Wychodzisz rano i wracasz na drugi dzień? Ja tutaj wychodziłam z siebie! - krzyczałaś, a on wydawał się tym nie przejmować - Może coś powiesz?
On tylko podszedł do Ciebie szybkim krokiem i przyparł do ściany. Zagarnął jeden kosmyk włosów, który spadł na twoją twarz i założył go za ucho. Po chwili patrzenia ci w oczy, wbił się w twoje usta i złapał za biodra. Przyciągnął Cię bardzo blisko swojego ciała. Oddalałaś pocałunek i cicho mruknęłaś.

Minho
Dzisiaj mieliście tak zwany "leniwy dzień". Była sobota i nie miałaś ochoty się nigdzie ruszać. Ale od pewnego czasu było ci niewygodnie więc cały czas zmieniałaś swoją pozycję. Chłopak przyglądał ci się z wielkim bananem na twarzy.
-Co się tak szczerzysz? To nie jest zabawne - powiedziałaś udając obrażoną. On tylko zaśmiał się i dalej Cię obserwował.  W końcu wkurzyłaś się i postanowiłaś wstać i iść coś zjeść.
-Ej a gdzie ty się wybierasz? - zapytał i pociągnął Cię do siebie. Wpadłaś na jego tors i weszłś na niego całkiem. Teraz dosłownie służył ci za materac.
-Nareszcie wygodnie - mruknęłaś w jego szyję.
-Jeżeli chcesz na mnie leżeć, musisz jakoś zapłacić - podniosłaś leniwie głowę i cmoknęłaś go szybko w usta - Za mało.
Podniósł twój podbródek i spojrzał w twoje oczy. Złapał Cię za policzki i złożył na twoich ustach czuły pocałunek. Gdy miał zamiar się oddalić, ty mu nie pozwoliłaś i pogłębiłaś pocałunek.

Gally
Chłopak ostatnio unikał Cię. Nie wiedziałaś co się z nim dzieje, dobrze się dogadywaliście. Gdy chciałaś z nim porozmawiać od razu miał wymówkę. Ostatecznie postanowiłaś wymyślić plan. Poszłaś do jego pokoju. Gdy weszłaś od razu podniósł się z łóżka. Zamknęłaś na klucz drzwi i schowałaś go do stanika. Jeśli nie chce współpracować, zmusisz go do tego.
-Cześć - przywitałaś się - Nie sądzisz, że musimy porozmawiać?
-Nie... O czym? - zapytał nerwowo. Podeszłaś do niego i przytuliłaś go.
-Martwię się o Ciebie - spojrzałaś mu w oczy. On tylko przygryzł wargę i zbliżył twarz do twojej. Zamknęłaś oczy, a po chwili poczułaś usta chłopaka na swoich. Oddałaś pocałunek.

Alby
Czekałaś na Alby'ego już drugą godzinę, a było grubo po północy. Chłopak poszedł na imprezę i mówił że wróci przed dwudziestą czwartą, jak widać nie dotrzymał słowa. W końcu jednak usłyszałaś jak drzwi się otwierają, a widząc pijanego chłopaka, miałaś ochotę go zabić.
- No i coś ty znów zrobił?!
Zaczął coś mówić ale nic nie zrozumiałaś. Złapaś się za głowę i zastanawiałaś, co zrobić. Nawet nie zauważyłaś jak Alby podchodzi do ciebie koślawym krokeim, a z zamyślenia wyrwały cię jedynie jego usta na twoich. Mimo tego że był pijany, postanowiłaś oddać pocałunek. Może ukoi twoje nerwy..

Więzień Labiryntu ~ PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz